Jan Tomaszewski w rozmowie z portalem „WP SportoweFakty” po meczu reprezentacji Polski z Holandią, tradycyjnie już „przejechał się” po Jerzym Brzęczku.
Legendarny bramkarz jest dyżurnym krytykiem poczynań obecnego selekcjonera drużyny narodowej. Nie inaczej było również po wczorajszej przegranej w meczu Ligi Narodów z Holandią.
– Jak najbardziej jest to sprawiedliwy wynik. Holendrzy byli lepsi, ale zagrali dzisiaj bardzo słabe spotkanie. Byli nieskuteczni, a w defensywie były wielkie dziury. Nawet nie potrafiliśmy wykorzystać tego, że prowadziliśmy po wspaniałym rajdzie Jóźwiaka i asyście Lewandowskiego – powiedział Tomaszewski, cytowany przez „WP SportoweFakty”.
– Potem był jeden, wielki chaos. Holendrzy po prostu mieli tyle sytuacji, że już do przerwy mecz powinien być rozstrzygnięty. My nawet ze słabo grającą drużyną z europejskiej czołówki nie potrafiliśmy wygrać. To jest żenujące – podkreślił.
– Nie chciałbym być w skórze Zbyszka Bońka. Jeśli zostawi Brzęczka i przegramy eliminacje do mistrzostw świata, to będzie miał na sumieniu dobro polskiej piłki. Naprawdę nie wiem, co zrobi. Nie ma żadnych argumentów za Brzęczkiem, bo drużyna gra coraz słabiej – zakończył Jan Tomaszewski.
Źródło: WP SportoweFakty
***
Przeczytaj także:
- Kolejny zawodnik opuścił zgrupowanie reprezentacji Polski
- Reprezentanci Polski z zakazem udzielania wywiadów. Bez jaj panowie
- Kolejne zwycięstwo lidera podlaskiej okręgówki (WIDEO)
- Stal Stalowa Wola walczy o awans do 2 ligi, a zarząd klubu…zwalnia trenera
- „Galaktyczny Typer Euro 4SPORTS”. Zasady i zestaw meczów
- Trener Sparty Zabrze po wygranym meczu: Gra mego zespołu była jak nasze boisko po zimie – piach
- Uprzedzenia i pogarda na stadionach – nowa „Brunatna Księga”
- Trwa seria zwolnień trenerów w PKO BP Ekstraklasie. Kolejny szkoleniowiec powiększył grono bezrobotnych