Prezes Lecha Poznań, Piotr Rutkowski, w rozmowie z WP SportoweFakty zapowiedział ofensywę transferową w trakcie letniego okna.
Lech Poznań ma za sobą fatalny sezon. Zespół pod koniec rozgrywek przejął Maciej Skorża, który zapowiedział, że w następnym sezonie „Kolejorz” będzie walczył o mistrzostwo Polski i krajowy puchar. Do spełnienie tego celu niezbędne są wzmocnienia i takowe zapowiada Piotr Rutkowski, prezes Lecha.
– Nie chcę rozmawiać o konkretnych nazwiskach. Ale mogę potwierdzić, że w tym okienku wydamy na transfery najwięcej pieniędzy ze wszystkich polskich klubów. Zresztą, w ostatnich latach wydawaliśmy z Legią najwięcej, a bywały okienka, że i więcej od nich. Nie jest więc tak, że się szczypiemy o każdą złotówkę – powiedział Rutkowski w rozmowie z „WP SportoweFakty”.
– Choć czasem z tym płaceniem też różnie bywa. To, że wydasz milion euro, nie gwarantuje ci, że ktoś się sprawdzi. Czasem są piłkarze bez kontraktu, ale z jakością – sami się doskonale o tym przekonaliśmy w przypadku Gytkjaera czy teraz Ishaka. Ważne, by zawodnicy pasowali do zespołu. W przeszłości już wydawaliśmy duże pieniądze na graczy, którzy nie dawali nam spodziewanej jakości. Nie chodzi więc o to, żeby się licytować, dawać za kogoś worek złota, a potem okaże się, że akurat ten nie pasuje – dodał prezes Lecha Poznań.
Piotr Rutkowski skomentował również zapowiedź Macieja Skorży, że celuje w dublet.
– Nie sprowadzalibyśmy trenera Skorży, gdyby miało nas mrozić celowanie w dublet. Cieszę się, że jest ambitny. Podobnie jak zawodnicy, którzy podkreślają w wywiadach, że chcą walczyć o mistrzostwo. Jeśli w tym momencie, w którym rozmawiamy, obróci się pan za siebie, to zobaczy pan na tablicy, że naszym celem nadrzędnym, wyraźnie napisanym jest hasło „trofea” i pod nim są wszystkie działania do niego prowadzące. Wierzę w ten zespół, w jakość tej drużyny, w to, że uda nam się ten reset, bardzo potrzebny po tym sezonie – podkreślił.
– Wierzę w trenera Skorżę. Przerwa jest długa, nie zagramy w eliminacjach pucharów. OK, jest stulecie, które jest dla nas bardzo ważne, ale jeszcze ważniejsze jest to, że mamy zbudować silny zespół nie tylko na setny rok, ale i na sto pierwszy i tak dalej. Tylko wtedy spełnimy oczekiwania kibiców, gdy wspomniana gablota zacznie się zapełniać. Dlatego nie chcę, żeby podstawowi zawodnicy odchodzili teraz, jakby uciekali z tonącego okrętu. Są współodpowiedzialni za ostatni sezon, więc liczę na to, że teraz sprawią, iż ten okręt popłynie w odpowiednim kierunku – podsumował Rutkowski.
Źródło: WP SportoweFakty
Czytaj też:
- Media piszą o zainteresowaniu Michniewiczem ze strony bogatych szejków. Sezon ogórkowy rozpoczęty
- PZPN ogłosił termin meczu o Superpuchar Polski
- Niepokonane drużyny w rozgrywkach Klasy A w obecnym sezonie
- Lukas Podolski w grze World of Tanks Blitz!
- Tak się strzela gole w podlaskiej okręgówce (WIDEO)
Foto: TVP Poznań