Spartak Moskwa oficjalnie poinformował o pozyskaniu Macieja Rybusa.
Były obrońca Legii Warszawa w ostatnich miesiącach spotkał się z ogromnym hejtem ze strony polskich kibiców. Rybus był obrzucany błotem za to, że nie wyjechał z Rosji po ataku na Ukrainę. Polski zawodnik nie przyjechał na zgrupowanie reprezentacji Polski. Oficjalnym powodem były problemy zdrowotne.
Rybus postanowił zmienić barwy klubowe, ale pozostanie w Rosji. Polski obrońca został zawodnikiem Spartaka Moskwa, przechodząc do tego zespołu jako wolny zawodnik.
Maciej Rybus podpisał kontrakt ważny do 30 czerwca 2024 roku.
Głos zabrał m.in. menedżer piłkarza Mariusz Piekarski, który zaznaczył, że jest to jego jedyny komentarz w tej sprawie.
– Po pięciu latach w Lokomotiwie Maciek przenosi się do Spartaka, z którym związał się 2-letnią umową. Mężczyzna w życiu ma przed sobą różne zadania i misje, ale przede wszystkim ma dbać o rodzinę i jej bezpieczeństwo – przekazał Piekarski.
Maciej Rybus w Rosji gra od 2012 r., gdy z Legii Warszawa przeszedł do Akhmatu Grozny, którego barwy reprezentował do końca sezonu 2015/2016. Potem przez rok występował w Olympique Lyon, ale szybko wrócił do Rosji i związał się kontraktem z Lokomotiwem Moskwa, dla którego grał pięć sezonów.
W reprezentacji 32-latek wystąpił 66 razy, po raz ostatni w listopadzie 2021 r., w meczu Polska -Andora.
Źródło: Spartak Moskwa
