Do kuriozalnej sytuacji doszło w ostatniej kolejce rozgrywek garwolińskiej Powiatowej Ligi LZS. Wilk Wilkowyja, aby wyprzedzić w tabeli Stromberg Głosków i zająć pierwsze miejsce musiał wygrać różnicą 16 goli i.… pokonał Dragona Miętne 18:2.
Spotkania ostatniej kolejki amatorskiej ligi powiatu garwolińskiego zostały rozegrane w niedzielę. Liderem I ligi był Stromberg Głosków, który zgromadził tyle samo punktów co Wilk Wilkowyja (po 39). O kolejności w tabeli decyduje bilans bezpośrednich spotkań, który był remisowym, a następnie bilans bramkowy. Tutaj zdecydowanie górował Stromberg (+38), natomiast Wilk miał na plusie 25 goli.
Zespół z Głoskowa w ostatniej kolejce pokonał Lagunę Stary Miastków 3:1 i poczuł się mistrzem, ale pamiętajmy, że mówimy o rozgrywkach futbolowych w Polsce, gdzie niezależnie od szczebla rozgrywkowego wciąż zdarzają się „wałki”. Tak też stało się i w tym przypadku.
W Miętnem do przerwy Wilk wygrywał z Dragonem 4:1. Po przerwie rozwiązał się worek z golami i na niecałe 10. minut przed końcem spotkania wicelider tabeli prowadził 12:2. To wciąż jednak było za mało. Ale… końcówka meczu i 6 kolejnych goli dla Wilków. Można? Można.
– I odrobili w ostatnim meczu +15 bramek. Gratulacje! Śmiało możecie odebrać i nasze nagrody za ten sezon. Jednak cuda w polskiej piłce się zdarzają i te 711 połączeń selekcjonera reprezentacji Polski też było przypadkowe – czytamy na facebookowym profilu klubu Stromberg Głoskowo.
Wilk o jedno trafienie przeskoczył w tabeli zespół z Głoskowa. Rezultat meczu drużyny z Wilkowyi wzbudził wiele komentarzy. Pozwolę sobie zacytować kilka z nich.
– A my już wam gratulowaliśmy mistrzostwa jak widać piłkarski poker z biegiem lat nie stracił terminu ważności. Nomen omen, główny bohater nazywał się Laguna – pisze klub Laguna Stary Miastków, z którym Stromberg wygrał w ostatniej kolejce.
– Wydaje mi się, że tu pasuje idealnie – podkreśla jeden z komentujących i dodaje grafikę.

– Brawo panowie. Zwycięstwo jest Wasze, zapracowane. Spuśćmy zasłonę żenady na tamten mecz – podkreśla inny z sympatyków.
– Szkoda, że na stronie Wilków jakoś brak wzmianki o meczu – czytamy w kolejnym komentarzu.
Szef ligi Piotr Kapica wydał w tej sprawie komunikat, który cytuje portal „Wirtualny Garwolin.pl„.
– Życie nie przestaje mnie zaskakiwać. Was chyba jeszcze bardziej niż mnie. Wiedziałem, że nasza Liga jest unikalna w skali kraju, ale że aż tak, to się nie spodziewałem. Emocje jeszcze nie opadły, więc nie jest to czas szybką decyzję. Uważam, że sprawę należy rozwiązać w drodze dialogu. Dlatego potrzebuję spotkać się z Wami, aby podjąć ostateczną decyzję dotyczącą wydarzeń z ostatniej kolejki. Zapraszam szefów drużyn z I Ligi na spotkanie we wtorek 28.06.2022 o godz. 20.00 w garwolińskim GOK-u w salce „Na Górce”. Zapraszam tylko szefów drużyn. Proszę nie przychodzić delegacjami. W wyjątkowych sytuacjach można przysłać zastępcę. Obecność obowiązkowa – czytamy w komunikacie.
- Mocne otwarcie rundy wiosennej Iskry Zgłobień. Hattrick w dniu urodzin (WIDEO)przez Grzegorz Sawicki
- Zmiana trenera w PKO BP Ekstraklasie. Jeden zwolniony, drugi ma pracę i się kręci karuzelaprzez Grzegorz Sawicki
- Santos wprowadza zmiany w kadrze. „Wracamy do czasów Nawałki”przez Grzegorz Sawicki
- Kolejna porażka przesądziła o losie szkoleniowca. Klub z Fortuna 1 Ligi zwolnił treneraprzez Grzegorz Sawicki
- Były szkoleniowiec Miedzi Legnica poprowadzi Wieczystą?przez Grzegorz Sawicki
Jedna odpowiedź do “Jesteśmy uczciwi, ma być 18:2, będzie 18:2. Piłkarski wałek w… Powiatowej Lidze LZS”
Możliwość komentowania została wyłączona.