Fernando Santos, wraz z trzema asystentami, we wtorek przyleci do Warszawy. Rzecznik Polskiego Związku Piłki Nożnej Jakub Kwiatkowski wypowiedział się na temat pierwszych dni pracy nowego selekcjonera w Polsce, a także powołań na najbliższe zgrupowanie.
– Fernando Santos przyleci do Warszawy we wtorkowy wieczór. Wiemy, że zamieszka w stolicy Polski, ale nie wiadomo jeszcze, pod jakim adresem. Wybór mieszkania dla selekcjonera jeszcze trwa. Każdy z nas kiedyś szukał mieszkania. Trzeba pojechać i zobaczyć, gdzie trener się będzie dobrze czuł – powiedział Kwiatkowski.
– Selekcjoner w środę przyjedzie do biura ze swoimi asystentami. Zakładam, że codziennie będzie przygotowywał się do pierwszego zgrupowania, bo czasu jest naprawdę niedużo. Według przepisów FIFA powołania do klubów trzeba wysłać do 5 marca. Pracy na pewno nie zabraknie, przez co najbliższe tygodnie będą bardzo intensywne – stwierdził.
Według doniesień medialnych do sztabu portugalskiego trenera mają dołączyć Łukasz Piszczek i Tomasz Kaczmarek. Rzecznik PZPN wypowiedział się na ten temat.
– Żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły, ale selekcjoner rozmawiał z tymi kandydatami. Zakładam, że trener przyjedzie do Polski już z pomysłem na to, jak ma funkcjonować sztab. Pewnie spotka się z prezesem Cezarym Kuleszą i będą dopinać ostatnie szczegóły – ocenił.
Santos ma niecały miesiąc, by ogłosić szeroką kadrę na swoje pierwsze zgrupowanie w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Na kogo postawi Portugalczyk?
– Myślę, że nie ma co spodziewać się rewolucji. Selekcjoner będzie chciał się przyjrzeć tym piłkarzom, którzy byli w Katarze. Mistrzostwa były raptem dwa miesiące temu. Jest też kilku zawodników, którzy z różnych względów nie pojechali na mundial, a byli blisko reprezentacji. Selekcjoner będzie pewnie korzystał z tego grona – powiedział Kwiatkowski.
Rzecznik polskiej federacji stwierdził, że niektóre rozwiązania proponowane przez sztab Santosa go zaskoczyły.
– Rozmawiałem z asystentami trenera na temat ich wcześniejszej pracy między innymi w reprezentacji Portugalii. Ogłaszają szeroką kadrę, trzymając się ściśle terminu 15 dni przed początkiem okienka międzynarodowego. Informują o tym kluby, ale nie opinię publiczną. Powiedziałem, że takie rozwiązanie u nas raczej nie zadziała, bo tutaj wszyscy bardzo czekają na powołania. Właściwa kadra jest ogłaszana przez selekcjonera na konferencji prasowej na kilka dni przed początkiem zgrupowania. Jeżeli chodzi o ogłoszenie wyjściowej jedenastki na dany mecz, to też będzie to dla nas nowość. Selekcjoner będzie pokazywał skład zawodnikom dopiero po przyjeździe na stadion przed spotkaniem. Jeszcze nie spotkałem się z takim podejściem. Uważam, że to jest dobre, bo w takim przypadku uniknę pytań dotyczących wyjściowego składu – opowiedział.
Kwiatkowski zabrał głos również w sprawie obecności Santosa na meczach PKO BP Ekstraklasy.
– Skoro selekcjoner będzie mieszkał w Polsce, to zakładamy, że pojawi się na stadionach klubów z Ekstraklasy. Miejmy tylko nadzieję, że nasza pogoda go nie zniechęci – stwierdził.
- Kolejny zawodnik opuścił zgrupowanie reprezentacji Polski
- Reprezentanci Polski z zakazem udzielania wywiadów. Bez jaj panowie
- Kolejne zwycięstwo lidera podlaskiej okręgówki (WIDEO)
- Stal Stalowa Wola walczy o awans do 2 ligi, a zarząd klubu…zwalnia trenera
- „Galaktyczny Typer Euro 4SPORTS”. Zasady i zestaw meczów