test

Co słychać u Galaktycznych? Prezes KS-u Gwoździany wystąpił jako … bramkarz w meczu Pucharu Polski

Krzysztof Bigas, prezes KS-u Gwoździany zagrał w bramce swojej drużyny w środowym meczu Pucharu Polski przeciwko Zielonym Zborowskie.

Granie w Pucharze Polski w środku tygodnia o 17 sprawia, że bardzo wiele klubów ma w tych spotkaniach duże problemy z skomplementowaniem kadry meczowej. Nie inaczej było w środowe popołudnie w przypadku KS-u Gwoździany. Dwa szybkie uprawnienia do rozgrywek i trener Jacek Łuczyński miał do dyspozycji 14 zawodników – wyjaśnia Krzysztof Bigas, prezes klubu z Gwoździan.

Tak, jednym z tych nowych zawodników byłem ja i broniłem cały mecz. Drugim był Karol Strużek, który nie grał od blisko roku, ale trener liczy, że Karol znajdzie czas na treningi i mecze – dodaje.

Prezes Bigas zrelacjonował pokrótce przebieg spotkania, które tym razem obserwował z perspektywy bramki swojego zespołu.

Jeżeli chodzi o sam skład to oczywiście rotacji było sporo. Cały mecz na środku obrony rozegrał wracający po kontuzji Denis Andraczek, po jego prawej stronie zagrał Sebastian Kiełtyka. W pierwszym składzie wyszedł również Karol Matusek. Adam Popanda w końcu nie musiał łatać dziur w formacji defensywnej, ale mógł wystąpić na skrzydle. Daniel Ryznar zagrał w środku pomocy. Mimo strzelenia pięciu bramek zawodziła nas skuteczność, a sam wynik mógł być naprawdę okazały. Dwie bramki Łukasza Błaszczyka, dwie Daniela Ryznara, w tym jedna bezpośrednio z rzutu wolnego i trafienie w doliczonym czasie gry Sebastiana Kiełtyki po stronie zysków. Co ważne, ten mecz dał drużynie z pewnością więcej niż trening – podkreśla Krzysztof Bigas.

Pozostałe wyniki rundy wstępnej Pucharu Polski Podokręgu Lubliniec:

Dragon Rusinowice (B klasa) – Unia Kalety (kl. okręgowa) 1:4

Tajfun Harbułtowice (B klasa) – Śląsk Koszęcin (A klasa) 3:6

Pokój Sadów (B klasa) – Orzeł Pawonków (A klasa) 2:3

Sparta Lubliniec (A klasa) – Orzeł Psary/Babienica (kl. okręgowa) 2:1

W kolejnym tygodniu zmierzą się ze sobą jeszcze występujące w A klasie Huragan Jezioro i Mechanik Kochcice oraz Rozwój Olszyna (B klasa) z MLKS Woźniki (kl. okręgowa).

Zwycięstwo z Zielonymi Zborowskie dało nam awans do ćwierćfinału rozgrywek, gdzie oprócz zwycięzców spotkań rundy wstępnej znajdzie się również grająca w lidze okręgowej Jedność Boronów – mówi Krzysztof Bigas.

Kilka ciekawostek statystycznych:

– Łukasz Błaszczyk strzelił pierwszą bramkę dla KS Gwoździany w Pucharze Polski (wcześniej 19/20 – 2x 0:0 i 20/21 – 0:1);

– Daniel Ryznar jest jedynym zawodnikiem, który zagrał we wszystkich – czterech spotkaniach KS Gwoździany w PP;

– po raz pierwszy w historii KS Gwoździany w kadrze meczowej nie znalazł się żaden z braci Mrugala (Martin, Artur, Paweł), licznik zatrzymał się na 43 spotkaniach.

***

Kolejny mecz, tym razem ligowy, KS Gwoździany rozegra już w nadchodzący weekend. Będzie to ostatnie, szóste z rzędu spotkanie na wyjeździe podopiecznych Jacka Łuczyńskiego. Rywalem będzie beniaminek A klasy – Rybak Ciasna. Mecz o pierwsze punkty w sezonie dla zespołu z Gwoździan.

Gospodarze rozegrali już trzy spotkania:

– w pierwszej kolejce na własnym boisku przegrali z Liswartą Lisów 2:5 (M. Pradelok, A. Świercok),

– w starciu dwóch beniaminków ulegli u siebie Śląskowi Koszęcin 1:4 (K. Kaczmarzyk)

– na wyjeździe w dziesięcioosobowym składzie ulegli 1:5 z Victorią Strzebiń (P. Janik)

KS Gwoździany z Rybakiem Ciasna mierzył się tylko raz w wrześniu 2019 roku. Na boisku w Gwoździanach górą byli przyjezdni, wygrywając 1:0 po bramce Kewina Kaczmarzyka w 70 minucie.