Jak poinformował portal Sport.pl Kamil Grosicki mógł zmienić barwy klubowe podczas trwającego letniego okna transferowego. Kapitan Pogoni Szczecin odrzucił bardzo atrakcyjną ofertę.
Grosicki mimo 36 lat na karku dwa razy z rzędu otrzymał nagrodę dla najlepszego piłkarza PKO BP Ekstraklasy. Skrzydłowy przerasta naszą ligę i robi ogromną różnicę. Były reprezentant Polski mógłby zostać bohaterem wielkiego transferowego hitu, ale nie zdecydował się na opuszczenie Portowców. Grosik otrzymał ofertę z byłego klubu i ją odrzucił.
Według informacji przekazanych przez Sport.pl Grosickim poważnie zainteresowana była Jagiellonia Białystok. Włodarze mistrza Polski robili wszystko, aby sprowadzić Grosika, dla którego byłby to powrót na Podlasie.
Wobec odejścia Dominika Marczuka do Realu Salt Lake City, Jaga szukała skrzydłowego z ogromnym doświadczeniem. Zwróciła się więc do Kamila Grosickiego, który w przeszłości spędził w Białymstoku dwa lata. Odbudowywał wówczas formę po nieudanym epizodzie w Szwajcarii. Teraz moglibyśmy być świadkami wielkiego comebacku.
Grosik otrzymał od Jagiellonii bardzo atrakcyjną finansowo ofertę. W perspektywie również grę w fazie ligowej Ligi Konferencji. Jak podają dziennikarze Sport.pl, kapitan Pogoni nie zastanawiał się długo na decyzją i propozycję odrzucił.
36-latek chciał dalej grać w Pogoni, z której ruszył w wielki piłkarski świata. Szczecin jest jego rodzinnym miastem i jak sam podkreśla, czuje się tutaj wspaniale. Grosik również niejednokrotnie deklarował, że jego marzeniem jest zdobycie tytułu mistrza Polski w barwach Portowców. Grosicki ma podpisaną umowę ze szczecińskim klubem do 30 czerwca 2026 roku.
W obecnym sezonie Grosicki zanotował pięć występów i zaliczył trzy asysty.
Źródło: Sport.pl
- „Galaktyczny Typer Ekstraklasy 4SPORTS”. Zestaw meczów ósmej kolejki
- Jest skład reprezentacji Polski na mecz z Chorwacją
- Probierz szykuje zmiany w składzie. Tak reprezentacja Polski ma zagrać z Chorwacją
- Zwycięzcy i przegrani: Najmądrzejsze i najbardziej ryzykowne letnie transfery w Premier League
- Legendy Premier League łączą siły w nowym studiu Viaplay
