Jagiellonia Białystok kontynuuje zwycięski marsz. W niedzielę na własnym stadionie pokonała 3:1 Koronę Kielce i zajmuje drugie miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy.
Adrian Siemieniec znakomicie poradził sobie z wyprowadzeniem Jagiellonii z dołka i o kryzysie mistrzów Polski możemy już zapomnieć. Jaga punktuje zarówno na krajowym podwórku, jak i w Lidze Konferencji. W niedzielę kolejną ofiarą Dumy Podlasia została Korona Kielce.
Jagiellonia w niedzielnym meczu objęła prowadzenie już w 9. minucie po trafieniu Nene.
Wynik nie uległ zmianie do przerwy, a druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia gości. Korona wyrównała w 49. minucie po golu Dalmau. Jagiellonia natychmiast ruszyła do ataku i po 120 sekundach ponownie wyszła na prowadzenie. Zdobywcą bramki był Jesus Imaz.
Gospodarze dążyli do podwyższenia wyniku i w 67. minucie pięknym uderzeniem popisał się Darko Czurlinow. Macedończyk strzelił jednego z najpiękniejszych goli w jesiennej rundzie Ekstraklasy.
Jagiellonia zanotowała siódme zwycięstwo w ostatnich ośmiu meczach, wliczając polską ligę i europejskie puchary. W tym okresie Jaga straciła punkty jedynie w remisowej potyczce z Legią Warszawa (1:1).

- Styl, klasa i spokój kontra nadęcie, gesty i pseudo show. Probierz i Urban. Dwaj trenerzy, dwa światy polskiej piłki
- Wojciech Szczęsny nadal niezarejestrowany. Inny bramkarz priorytetem Barcy!
- Lewandowski zgodził się na powrót Brzęczka! Piszczek wszystko zablokował. Kulisy kadrowej rewolucji
- Jagiellonia odpala bombę transferową! Ponad 100 meczów w La Liga, triumf w Lidze Europy i debiut w reprezentacji Hiszpanii
- Oficjalnie: Motor Lublin sięga po młodego bramkarza