test

Jakub Moder po zwycięstwie z Milanem: „To spełnienie marzeń! Jak leciał hymn Ligi Mistrzów, to miałem ciary!”

Jakub Moder w środę po raz pierwszy w karierze zagrał w Lidze Mistrzów. Jego Feyenoord niespodziewanie pokonał AC Milan 1:0, a Polak zebrał świetne noty.

Moder po zakończeniu spotkania udzielił wywiadu przed kamerami Canal+Sport. Reprezentant Polski nie ukrywał, że debiut w Champions League był dla niego wielkim przeżyciem.

 – Sam debiut to spełnienie marzeń. Kiedy poleciał hymn Ligi Mistrzów, to miałem ciary, nie ukrywam. Zwycięstwo w tym meczu smakuje jeszcze lepiej, więc się cieszymy – mówił Moder.

– Milan stworzył sobie trochę sytuacji, ale jako drużyna dobrze broniliśmy. Wiadomo, że w takim meczu potrzeba bramki, by go otworzyć i potem kontrolować. Całościowo wypadliśmy całkiem nieźle – oznajmił pomocnik Feyenoordu.

25-latek radzi sobie coraz lepiej w barwach holenderskiego zespołu. W środowym meczu zaprezentował się kapitalnie, a przez część ekspertów został uznany najlepszym graczem na boisku.

– Potrzebowałem rytmu. To jest najważniejsze, bo długo nie grałem. Praktycznie w tym sezonie mam więcej meczów w reprezentacji aniżeli w klubie, co nie jest do końca normalne. Ale tak, potrzebuje tego rytmu, by wrócić do swojej najlepszej dyspozycji. Zagrałem trzy spotkania – może nie były one idealne, ale budują pewność siebie. Dzisiaj zanotowałem 90 minut bez żadnych problemów – podkreślił.

– Zrobiliśmy połowę roboty, musimy to dokończyć za tydzień. Nie będzie to łatwe spotkanie tak jak dzisiaj. Ale pokazujemy, że grając razem, broniąc blisko siebie, możemy takie mecze wygrywać – zakończył Jakub Moder.