Kolejny mecz reprezentacji Polski jest okazją, aby uaktywnili się byli piłkarze. Ich wypowiedzi są poświęcone głównie krytyce poczynań naszej kadry. Podobnie dzieje się po spotkaniu podopiecznych Michała Probierza z Portugalią. Nie mogło się obejść bez komentarza Jana Tomaszewskiego.
Były bramkarz, a obecnie ekspert „Super Expressu” wiele uwagi poświęcił debiutowi Maxiego Oyedele. 19-latek został posłany do boju przez Michała Probierza po zaledwie trzech dobrych występach w barwach Legii Warszawa.
Jan Tomaszewski uważa, że Maxi Oyedele popełniał błędy przy dwóch bramkach dla reprezentacji Portugalii. Były bramkarz w rozmowie z Przemysławem Ofiarą z „Super Expressu” podkreślił, że taki zawodnik w ogóle nie powinien zostać wpuszczony na boisko.
– Oyedele moim zdaniem miał udział przy dwóch bramkach, bo spóźnił się w pewnym momencie. Czy Probierz go spalił? Ależ naturalnie, że go spalił. Ten chłopak ma papiery, grał w Manchesterze, jest przygotowany do gry w seniorach, ale on nie może grać od początku. Ten chłopak się spalił. Widać było, że on te piłki szybciutko chce oddać do obrońców, ale nic z tego nie wychodzi – powiedział.

Jan Tomaszewski uważa, że w kadrze powinni grać tylko piłkarze, którzy są już gotowi do rywalizacji na reprezentacyjnym poziomie.
– Panie Probierz! Michał! Zrozum, to jest gra reprezentacji narodowej i w każdym meczu ta reprezentacja narodowa musi grać na sto procent. Nie buduje się reprezentacji, bo reprezentację albo się ma, albo nie ma. Buduje to się klub, bo się kupuje Ronaldo, Lewandowskiego, Messiego czy innych. Probierz spalił w tej chwili z 10 zawodników, których powoływał – skomentował Tomaszewski.

- PZPN szykuje rezerwowy termin finału Pucharu Polski
- Powołania na towarzyskie mecze reprezentacji Polski do lat 21
- Znamy terminy meczów Jagiellonii i Legii w ćwierćfinałach Ligi Konferencji
- Adrian Siemieniec po awansie Jagiellonii do ćwierćfinału Ligi Konferencji. „Zapisaliśmy się na kartach historii”
- Obsada sędziowska 22. kolejki Betclic 2 Ligi