test

Jeśli selekcjoner nie będzie Polakiem, to niech chociaż będzie to człowiek, który coś już w życiu osiągnął

Kamil Kosowski w swoim ostatnim felietonie w 2022 roku na łamach „Przeglądu Sportowego Onet” zajął się tematem reprezentacji Polski.

– I na koniec reprezentacja. To o niej i jej selekcjonerze było najgłośniej w 2022 roku. W grudniu nie mówiliśmy o tym, że pokonaliśmy Szwedów w barażu, że nie graliśmy z Rosją, że utrzymaliśmy się w grupie Ligi Narodów i że wyszliśmy z grupy na mundialu. Głośniej było o aferze w reprezentacji Polski związanej z obiecaną premią od premiera. To właśnie przykład naszego polskiego bagienka, w którym od kilkudziesięciu lat się taplamy – pisze Kosowski.

– W pewnym momencie nasza piłka wizerunkowo wystrzeliła. Za kadencji Zbigniewa Bońka w PZPN wyszliśmy z drewnianych chatek, a organizacja zgrupowań dopiero wtedy zaczęła stać na światowym poziomie. Infrastruktura, sprzęt, dopracowanie najdrobniejszych szczegółów – to wszystko zostało poprawione i nasi gracze mogą się skupić na futbolu. Następca Zbigniewa Bońka zaczął dobrze, bo od bojkotu meczu z Rosją, co odbiło się szerokim echem na całym świecie. Później było tylko gorzej i afera goniła aferę. A teraz Cezary Kulesza musi podjąć decyzję o zatrudnieniu nowego szkoleniowca. Mam więc nadzieję, że prezes odwróci złą kartę i dokona słusznego wyboru – dodaje były piłkarz.

– Ja obstaję przy trenerze krajowym. Chciałbym zobaczyć w tej roli Jana Urbana i tego nie kryję. Uważam, że stać nas nawet na odpuszczenie kilku lat, by się rozwijać i zbudować solidny zespół gotowy do walki z najlepszymi. Jeśli selekcjoner nie będzie Polakiem, to niech chociaż będzie to człowiek, który coś już w życiu osiągnął. Andrij Szewczenko, Andrea Pirlo czy Fabio Cannavaro to nazwiska, które zna każdy kibic. Ale jakie są ich trenerskie sukcesy? – pyta Kosowski.

– Praktycznie żadne, niech się zgłoszą, jak coś wygrają, bo naukę pobierać mogą w innych miejscach. Mundial pokazał nam, że trener też musi mieć jaja. Zlatko Dalić w dogrywce 1/8 finału ściągnął z boiska trzech najlepszych piłkarzy, Didier Deschamps w finale dał wędkę Olivierowi Giroud i Ousmane Dembele – te decyzje były trudne, ale bardzo trafne. I właśnie to bym chciał zobaczyć w naszej kadrze. Doświadczenie, otwartość na nowe pomysły, przygotowanie merytoryczne i właśnie tę szczyptę szaleństwa, która cechuje największych – podsumowuje Kamil Kosowski.

Źródło: PS Onet

2 Liga 4 Liga A-klasa Arka Gdynia B-klasa Bayern Monachium Bundesliga Cezary Kulesza Czesław Michniewicz Euro 2020 Fernando Santos Fortuna 1 Liga III liga grupa 4 IV liga Jagiellonia Białystok klasa okręgowa koronawirus Lechia Gdańsk Lech Poznań Legia Warszawa Liga Europy Liga Narodów Michał Probierz Miedź Legnica Mundial niższe ligi Paulo Sousa PKO BP Ekstraklasa platforma Viaplay Pogoń Szczecin Premier League PZPN Raków Częstochowa ranking popularności reprezentacja Polski Robert Lewandowski transfery Viaplay Warta Poznań Wieczysta Kraków Wisła Kraków Wisła Płock Zagłębie Lubin Zbigniew Boniek Śląsk Wrocław