Bramkarz Huddersfield Town Kamil Grabara, znany z kontrowersyjnych wypowiedzi, znowu „dał popis”. Tym razem podczas programu „Foot Truck” prowadzonego przez dziennikarzy Jakuba Polkowskiego i Łukasza Wiśniowskiego.
Grabara tym razem skrytkował poziom polskiej ligi oraz…Marcina Najmana.
– Nie chcę dyskredytować polskiej ligi, ale to jest zadupie. Powie to każdy, kto zagrał na Zachodzie, w jakiejkolwiek poważnej lidze, nawet kilkanaście meczów. Taka jest prawda – powiedział Grabara w programie „Foot Truck”.
– Czasami się łapię na tym, że nie wiem, po co ją oglądam Żaden znakomity uczony nie byłby w stanie rozłożyć na czynniki pierwsze, w polskiej lidze jest chu***. To jest multum małych czynników – dodał bramkarz.
Młody golkiper odniósł się też do występu Marcina Najmana przed kamerą w „Kanale Sportowym”.
– Liczyłem, że jest inteligentną osobą… Do obejrzenia „Kanału Sportowego”. Nie wiem, ile on zarabia w Fame MMA. Na pewno dużo. To jest ewenement, bo przekuł nieudolność w sukces. Jakby go wskrzesił jakiś szaman. Wszędzie jest go pełno – podsumował Grabara.
Źródło: Foot Truck
Zdjęcie autorstwa Juan Salamanca z Pexels
Grzegorz Sawicki
Powiązane wpisy:
- Kamil Grabara o swoim koledze po fachu z Bundesligi. „Ja mogę być wku**wiający, ale on jest pięć razy bardziej”
- Wojciech Szczęsny ujawnił ciekawy zwyczaj z szatni Juventusu Turyn. „W tym sezonie święta mamy już od września”
- Coraz ciekawsze bajki opowiadają zawodnicy z Ekstraklasy. Jak nie festyn, to Żabka
- Kamil Grabara odchodzi z Liverpoolu. Czy zagra szefa w Lidze Mistrzów?