test

Katastrofalna forma zawodników Wieczystej. „Grają tak, jakby im się po prostu nie chciało. Nie powinni dostać złotówki”

Wieczysta Kraków znajduje się w dużym kryzysie. Seria słabszych występów sprawiła, że posadę szkoleniowca stracił Sławomir Peszko. Najnowsze wiadomości dotyczące katastrofalnej formy niektórych graczy przekazał Sebastian Staszewski.

Zespół Wieczystej w ostatnich pięciu spotkaniach ugrał zaledwie cztery punkty. Kryzys widoczny jest gołym okiem. W kuluarach mówi się, że niektórym zawodnikom krakowskiej ekipy po prostu „przestało się chcieć”. Informacje potwierdził dziennikarz PS Onet i Meczyków Sebastian Staszewski, który był gościem programu Piłkarski Salon.

– Myślę, że tam u kilku piłkarzy jest problem mentalny. Sytuacja jest w tej chwili taka, że kilku zawodników ma świadomość, że ich kontrakty po awansie nie zostaną przedłużone – powiedział.

– Wiedzą, że właściciel ma pieniądze i będzie chciał wymienić drużynę, więc przestali się starać. Stwierdzili, że awans dla nich nic nie zmieni, bo ich los jest właściwie przesądzony. Przestali się starać na boisku i to widać. Oglądam mecze Wieczystej regularnie i ci sami piłkarze grają zupełnie inaczej – podkreślił.

– Od kilku tygodni grają tak, jakby im się po prostu nie chciało. Mecz z Olimpią Elbląg to była katastrofa. Nie powinni dostać złotówki za czas spędzony na boisku. Trener może zrobić wszystko, ale jeśli zawodnikom nie będzie się chciało biegać, to efektów nie będzie – podsumował Staszewski.

Wieczysta Kraków w następnym spotkaniu zmierzy się z Wisłą Puławy. Spotkanie zaplanowano na 3 maja. W momencie publikowania tego materiału trwa pojedynek Polonii Bytom, która mierzy się z puławską drużyną. Zespół z Górnego Śląska prowadzi 1:0 i przy zdobyciu trzech punktów wyprzedzi krakowski team. Wieczysta spadnie wówczas na trzecią pozycję, która zapewnia jedynie walkę w barażach o awans do Betclic 1 Ligi.