Reprezentacja Polski zagra we wtorek spotkanie z Mołdawią w ramach eliminacji do Euro 2024 (transmisja w TVP). Nasz zespół przystąpi do rywalizacji w Kiszyniowie po piątkowym zwycięstwie nad Niemcami. Wojciech Szczęsny na konferencji prasowej w mocnych słowach scharakteryzował polski futbol.
Wojciech Szczęsny:
– Wiemy, że przystępujemy do tego spotkania jako faworyci, ale nie spodziewamy się łatwego meczu. Byłem tutaj 10 lat temu. Też byliśmy faworytami, jednak zagraliśmy beznadziejne spotkanie. Żeby wygrywać mecze, trzeba grać na najwyższym poziomie – nawet z przeciwnikami, którzy wydają się być dużo słabsi. Mamy mnóstwo szacunku do przeciwnika. Wiemy, że zabrali już punkty Czechom.
– Wiem, że w ostatnich latach – nawet w wygranych meczach – nie był on często wyjątkowo ofensywny i piękny dla oka. Nie ukrywam, że interesuje mnie przede wszystkim wynik. Wolę zagrać jak w drugiej połowie z Niemcami – w głębokiej defensywie, ale wygrać – niż grać ofensywną piłkę i remisować 3:3 z Węgrami lub przegrywać 2:3 ze Szwecją podczas Euro.
– Uważam, że mamy potencjał, żeby grać bardziej spektakularny futbol, ale nie dzieje się to z dnia na dzień. W DNA naszej piłki jest cierpienie na boisku, szukanie kontr, stałych fragmentów gry, szybkich ataków. Generalnie nie mamy w sobie cierpliwości, żeby długo budować akcje.
- Mundial 2030 na trzech kontynentach. Jest oficjalne potwierdzenie FIFA
- Kolejne zwycięstwo KP Mieroszów w wałbrzyskiej Klasie B. Marsz w górę tabeli
- Terminarz 14. kolejki PKO BP Ekstraklasy
- Ekspert radzi Probierzowi. “Wszołek jest bardziej efektywny od Casha”
- „Zaje**ę cię pod szatnią”, „Ty ku** ślepa je**na”. Takie słowa usłyszał arbiter podczas meczu podlaskiej 4. Ligi
