Jagiellonia Białystok sięgnęła po byłego zawodnika Widzewa Łódź. Na Podlasiu zagra Norweg Kristoffer Hansen.
29-letni skrzydłowy lub ofensywny pomocnik podpisał z Jagiellonią umowę na rok. W kontrakcie jest opcja przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.
Norweg na starcie rozgrywek 2023/24 był notorycznie pomijany przez trenera Janusza Niedźwiedzia, dlatego w porozumieniu z klubem zdecydował się na odejście. 25 sierpnia Widzew rozwiązał z nim kontrakt.
Pomocnik przez kilka tygodni szukał nowego pracodawcy i, gdy wydawało się, że opuści Polskę, zgłosiła się białostocka Jagiellonia.
– Cieszę się, że mogę tu być. Mam teraz okazję do dokonania „zemsty” na Ekstraklasie i udowodnienia mojego poziomu gry. Nie mogę się doczekać swojej szansy – powiedział po podpisaniu kontraktu z Jagiellonią nowy zawodnik Żółto-Czerwonych.
– Jagiellonia to klub, który pasuje mi zarówno pod względem formacji jak i stylu gry. Uważam, że jako skrzydłowy będę tu dobrze pasował. O pozostaniu w Polsce zdecydowała oferta z Jagi. Poza tym uważam, że Ekstraklasa to bardzo dobre miejsce do gry w piłkę – dodał Norweg. – Kiedy trafiasz do nowego klubu wszystko wiąże się z osiąganiem celów wyznaczonych drużynie oraz sposobem, w jaki chcemy je zrealizować. Cieszę się z możliwość bycia częścią tej drużyny. Chcę zdobyć jak najwięcej bramek – zakończył Hansen.
W Ekstraklasie Hansen rozegrał do tej pory 23 mecze, w których strzelił 3 gole i zanotował 2 asysty. Wcześniej w Widzewie zaliczył też 13 spotkań, dwa gole i asystę w Fortuna I lidze. W łódzkim klubie spędził 1,5 roku.
- Wow! 100 tysięcy pluszaków rzuconych na murawę w ramach akcji “Dorzuć Misie” na stadionie w Białymstokuprzez Grzegorz Sawicki
- Jest oficjalny komunikat Abha FC w sprawie Michniewicza. Polski szkoleniowiec zwolnionyprzez Grzegorz Sawicki
- Michał Probierz złożył ważną deklarację przed powołaniami na październikowe zgrupowanie reprezentacji Polskiprzez Grzegorz Sawicki
- Kadrowicz obraził się na Santosa i chciał opuścić zgrupowanie. Interweniował Robert Lewandowskiprzez Grzegorz Sawicki
- Wojciech Kowalczyk podał swój skład na mecz z Wyspami Owczymi. Gdzie ta słynna rewolucja?przez Grzegorz Sawicki