Zbigniew Stańczyk, kierownik drużyny Olimpii Zambrów, pełniący również funkcję dyrektora III-ligowego klubu, wydał oficjalne oświadczenie. Dotyczy ono wydarzeń jakie miały miejsce przed meczu z KS Kutno.
– W czasie rozgrzewki przedmeczowej kontuzji wymagającej interwencji lekarza potrzebował rezerwowy bramkarz Konrad Piskorz. Okazało się, że mecz nie był zabezpieczany przez lekarza- mówi Zbigniew Stańczyk.
– Po otrzymaniu informacji, że na obiekcie nie ma żadnej karetki pogotowia ratunkowego, dyrektor klubu z Kutna powiedział, abyśmy radzili sobie sami – podkreśla kierownik Olimpii Zambrów.
Oświadczenie kierownika Olimpii Zambrów:
