Federacja piłkarska w Luksemburgu anulowała sezon, decydując również, że tytuł mistrzowski nie zostanie przyznany.
Największym przegranym tej decyzji jest zajmujący piąte miejsce, znany polskim kibicom Dudelange, pogromca Legii Warszawa w europejskich pucharach. Sezon został anulowany, ale tabela została utrzymana pod kątem europejskich pucharów.
– Kluby od dwóch tygodni wiedziały, że jeśli sezon będzie anulowany, to mimo wszystko tabela będzie utrzymana pod kątem europejskich pucharów. Prezes ligi otwarcie optował za tym rozwiązaniem, uznając, że nie rozgrywanie całego sezonu, a przy tym wyłanianie mistrza, byłoby nieuczciwe, jakikolwiek klub nie zdobyłby w ten sposób tytułu. Kluby były przygotowane, teraz to tylko weszło w życie. Ostateczne rozdanie: Fola Esch w el. Ligi Mistrzów, Proges Niederkorn, Differdange i Union Titus Petange w el. Ligi Europy. Nikt nie spada, dwie drużyny awansują, liga zostaje poszerzona. Anulowano natomiast baraż między trzecią drużyną drugiej ligi, a trzecią od końca drużyną luksemburskiej ekstraklasy – mówi ekspert ligi luksemburskiej Łukasz Karpik, cytowany przez weszlo.com.
W pucharach nie wystąpi Dudelange, więc polskie kluby mogą spać spokojnie. Może nie do końca jednak, gdyż mogą trafić w europejskich pucharach na inny luksemburski zespół. Faworyta takiego dwumeczu łatwo wskazać i nie byłaby to polska drużyna.
Dudelange ma ogromne problemy natury finansowej, o czym wspomina Łukasz Karpik.
– (…) właśnie odchodzi stamtąd właściciel, Flavio Becca, więc sytuacja będzie dla klubu trudna. Co więcej, odchodzi z pieniędzmi do innego klubu, Swiftu, który właśnie awansuje do ekstraklasy. Już w tym sezonie powiedział w kontekście rywalizacji w Pucharze Luksemburga: Nie będę nikomu kibicował, ale serce zazwyczaj bije szybciej bliżej domu – podkreśla Karpik.
– Chodziło o grunty. Becca chciał sprofesjonalizować Dudelange, wybudować akademię, nowy stadion. Ale chciał mieć trochę terenów na wyłączność. Gmina Dudelange stwierdziła, że nie ma takiej możliwości. Tymczasem Swift Hesperange – a stamtąd pochodzi Becca – zgodziło się, dało tereny, więc tam teraz idą prace pełną parą. Dudelange ma kłopot, może im pomóc tylko nowy bogaty właściciel – zaznacza ekspert.
Na początku nowego sezonu mecze będę się odbywały bez udziału kibiców. Ale, jak twierdzi Łukasz Karpik, luksemburskie kluby uruchamiają na zasadzie własnej spółki platformę streamingową, gdzie będzie można wykupić mecze.
Źródło: weszlo.com