test

Kaan Caliskaner nowym zawodnikiem Motoru Lublin

24-letni Niemiec, Kaan Caliskaner dołącza do zespołu Motoru Lublin. Napastnik podpisał roczny kontrakt z opcją przedłużenia go o kolejne 12 miesięcy.  

Kaan Caliskaner pierwsze kroki w seniorskim futbolu stawiał w SSV Jahn Regensburg. W tym klubie, na poziomie 2. Bundesligi zagrał 85 razy, strzelając przy tym 9 goli i notując 8 decydujących podań.

W lipcu 2023 roku został kupiony przez Eintracht Braunschweig, a w połowie ubiegłego sezonu trafił na wypożyczenie do Jagiellonii Białystok. Z drużyną z Podlasia zdobył mistrzostwo Polski występując w jej barwach w 14 ligowych meczach oraz zdobywając 2 bramki.

– Jestem szczęśliwy, że tu jestem! Mam za sobą bardzo dobre rozmowy z trenerem i dyrektorem sportowym. Pokazali mi klub, zobaczyłem też miasto i stadion – wszystko zrobiło na mnie świetne wrażenie. W nowym sezonie mamy wszystko w swoich rękach. Ja chciałbym grać tak dużo, jak to możliwe. Mogę występować na różnych pozycjach, choć zobaczymy, gdzie będzie widział mnie trener Stolarski. – powiedział nowy piłkarz żółto-biało-niebieskich.

Nowy nabytek Motoru nominalnie jest środkowym napastnikiem, który z powodzeniem może wystąpić w roli skrzydłowego, czy też ofensywnego pomocnika.  

Fot. Motor Lublin

Grubo o konferencji właściciela Motoru Lublin. „Poczciwy dziadunio snuł jakieś dziwaczne opowieści bez ładu i składu”

Krzysztof Stanowski skomentował konferencję prasową Zbigniewa Jakubasa, właściciela Motoru Lublin. Współwłaściciel Kanału Sportowego w prześmiewczy sposób odniósł się do wypowiedzi milionera.

Czytaj dalej „Grubo o konferencji właściciela Motoru Lublin. „Poczciwy dziadunio snuł jakieś dziwaczne opowieści bez ładu i składu””

To koniec Goncalo Feio w Lublinie? Rzeczniczka Motoru ujawnia: Trener już w przeszłości wiele razy mnie obrażał

5 marca polskie media obiegła informacja, że prezes Motoru Lublin Paweł Tomczyk trafił do szpitala przez trenera pierwszej drużyny – Goncalo Feio. Portugalczyk miał rzucić tacą w sternika klubu. Wszystko wskazuje na to, że szkoleniowiec straci pracę.

Czytaj dalej „To koniec Goncalo Feio w Lublinie? Rzeczniczka Motoru ujawnia: Trener już w przeszłości wiele razy mnie obrażał”

Szkoleniowiec Legii przed meczem z Motorem Lublin. „Powołania zawodników z drugiego zespołu są podyktowane potrzebą chwili”

Marek Gołębiewski, szkoleniowiec Legii Warszawa zabrał głos przed meczem 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski z Motorem Lublin.

Marek Gołębiewski:

– Myślimy nad najlepszym doborem zawodników na jutrzejsze spotkanie, które w przestrzeni dzisiejszej chwili jest dla nas bardzo ważne. Do zespołu wraca Maik Nawrocki i to mnie bardzo cieszy. Po zabiegach są także Artur Jędrzejczyk i Lindsay Rose, którzy przy dobrych wiatrach wrócą w styczniu i rozpoczną przygotowania do nowej rundy z drużyną. Mattias Johansson potrzebuje około tygodnia, aby jego noga wróciła do pełni sprawności. Ten piłkarz cały czas boryka się z kontuzjami i wygląda to na ten moment na takie zaleczania kolejnych urazów. Jutro do Lublina jedzie z nami także Tomasz Nawotka, który rozegrał dobrą rundę w rezerwach.

– Powołania zawodników z drugiego zespołu są również podyktowane potrzebą chwili. W drużynie jest wiele urazów, a my chcemy mieć alternatywy. Chcemy również, aby jednostki treningowe były jak najbardziej intensywne, a do tego potrzebujemy większej liczby zawodników w przypadku przeprowadzenia np. zajęć taktycznych.

– Podobnie jak miało to miejsce ze Świtem Szczecin, mecz z Motorem Lublin będzie bardzo ciężkim spotkaniem. Zdajemy sobie sprawę, że gospodarze postawią nam trudne warunki. Mamy nadzieję, że nie będzie padał śnieg, bo dobrze przygotowane boisko będzie naszym atutem. Puchar Polski to krótsza droga do Europy i musimy tą drogą podążać.

– Artur Boruc jedzie z nami do Lublina i jest brany pod uwagę w kontekście wyboru składu. Ze zdrowiem Luquinhasa wszystko jest okej i ten piłkarz też ma szansę jutro wystąpić. Ihor Kharatin teoretycznie mógłby wejść w trening, ale my szykujemy go na niedzielny mecz z Cracovią.

– Będę zwracał uwagę na to, jak zawodnicy odczuwają trudy spotkania. Systematycznie badamy piłkarzy pod względem krwi. Sprawdzamy również, ile kilometrów przebiegają nasi gracze w momencie większej intensywności. To wszystko jest bardzo ważne. Będziemy starali się odpowiednio rotować składem, ale wynik zawsze będzie najważniejszy. Na dziś dla nas liczy się tylko jutrzejszy mecz. Będziemy starali się tak optymalnie dobierać skład, żeby na każdy mecz wychodziła najlepsza i najbardziej wypoczęta jedenastka.

– Symptomy lepszej gry były widoczne już w Zabrzu. Znowu wracam do drugiej połowy, ale to tam zespół zaczął się odradzać. Bardzo się cieszę, że z Jagiellonią zdobyliśmy trzy punkty. Widać, że atmosfera w drużynie wraca po zwycięstwie do normalności. Oczywiście nie jest ona idealna, bo wiemy, które miejsce w tabeli zajmujemy. Przed nami trzy bardzo ważne mecze, teraz zagramy o awans w pucharze, następnie gramy istotny mecz z Cracovią, a następnie mamy mecz o dalszą grę w Europie ze Spartakiem Moskwa.

– Stałych fragmentów gry można się szybko nauczyć. Jeśli chcesz uczyć piłkarzy swojego pomysłu na grę potrzebujesz trochę czasu. Stałe fragmenty gry można wypracować szybciej. To był element, nad którym pracowaliśmy już od pierwszego treningu. Cieszę się, że jest to już czwarta bramka zdobyta po stałym fragmencie od czasu mojego pobytu w klubie, wliczając Puchar Polski. Martwi mnie natomiast nasza postawa w obronie przy stałych fragmentach, gubimy krycie i będziemy również dziś pracować nad ustawieniem. W ofensywie zawsze można coś poprawić, mamy kilka rozwiązań i będziemy się starali jutro z nich skorzystać.

– Najlepszym sposobem na odblokowanie jest brak myślenia o tym. Jeżeli napastnik zaczyna rozmyślać o niewykorzystanych sytuacjach, to nie jest to dobra droga. Powiedziałem Mahirowi i Tomasowi, że rywalizują między sobą i który z nich szybciej wejdzie na ścieżkę bramkową, będzie po prostu częściej występował. Tomas już gola strzelił, lecz niestety dla niego w tej akcji były dwa spalone. To są profesjonaliści, ale też dwa inne profile zawodników. Mahir to typ szybkościowca, bardzo silny piłkarz, natomiast Tomas daje więcej w powietrzu i jest typową dziewiątką przebywającą w polu karnym. Dużo rozmawiam z Tomasem na jego temat, ponieważ moim zdaniem zawodnik, który strzelił ponad 20 goli w poprzednim sezonie, nie mógł po prostu zapomnieć, jak strzela się gole. Nie zawsze piłki adresowane są do niego w sposób, w jaki chcemy by tę piłkę dostawał. Myślę, że przyjdzie taki mecz, oby to był jutrzejszy mecz, gdzie obaj strzelą gole i się odblokują.

– Na lewej stronie może także zagrać Luquinhas, ale ustawieni obok siebie Yuri Ribeiro i Filip Mladenović, to wariant, który daje nam korzyści. Mladen lubi grać do przodu i stwarza nam dużo sytuacji. Yuri jest wydolnym piłkarzem i dobrze uzupełnia się z Filipem Mladenoviciem. Ta współpraca w ostatnim czasie dobrze wyglądała. Z konieczności w kilku spotkaniach stawiałem Yuriego Ribeiro na prawym wahadle, bo brakowało nam piłkarza na tę pozycję. Mattias Johansson dla mnie jest prawym obrońcą. Myślę, że do końca roku ta czwórka w obronie będzie najlepszym wyborem.

Fot. Mateusz Kostrzewa

Źródło: Biuro Prasowe Ekstraklasy

Kibice wyzywali prezes Motoru Lublin, ta odpowiedziała… środkowym palcem

Motor Lublin w ostatniej kolejce eWinner 2. ligi pokonał 4:1 Wisłę Puławy. Mimo wygranej, kibice gospodarzy wyzywali prezes klubu Martę Daniewską, która nie pozostała dłużna i pokazała im środkowy palec. Dzień po meczu przeprosiła za swoje zachowanie.

Po ostatnim gwizdku sędziego zawodnicy Motoru Lublin podziękować kibicom za doping. W zamian usłyszeli wiele wyzwisk. Oberwało się również prezes Daniewskiej, która odpowiedziała obraźliwym gestem.

„Chciałabym wyjaśnić incydenty, do których doszło po zakończeniu spotkania rozgrywanego na Arenie Lublin w dniu 13.11.2021 roku. Po końcowym gwizdku grupa osób skierowała w moją stronę niezwykle agresywne oraz wulgarne okrzyki. Zostałam obrażona jako kobieta, a w emocjach pojawił się gest, który nie powinien mieć miejsca. To była niepotrzebna reakcja skierowana wyłącznie w kierunku prowokatorów atakujących werbalnie zarówno mnie, jak i sztab szkoleniowy oraz zawodników. Pragnę przeprosić wszystkie osoby, które mogły poczuć się urażone tym zdarzeniem. Zwłaszcza Kibiców, którzy wspierali drużynę z trybun” – napisała prezes w oświadczeniu, które pojawiło się na klubowej stronie Motoru.

„Mecze piłkarskie i rywalizacje boiskowe generują dużo emocji, lecz nie mogą one być wytłumaczeniem dla agresywnych zachowań. Z mojej strony nie może być zgody na to, by bezkarnie szkalować ludzi pracujących dla Motoru Lublin” – zapewniła. Wkrótce ma zostać również zorganizowane spotkanie władz klubu i drużyny z kibicami, mające na celu wyjaśnienie konfliktu.

„W nadchodzącym tygodniu, wraz z przedstawicielami sztabu szkoleniowego oraz drużyny spotkam się z Kibicami, by omówić sobotnie wydarzenia. Mam tu na myśli również zachowanie zespołu po końcowym gwizdku. Zdajemy sobie sprawę, że w ostatnim czasie z powodu niekorzystnych wyników pierwszego zespołu atmosfera wokół Klubu była bardzo napięta. Mamy nadzieję, że derbowa wygrana nad Wisłą Puławy pozwoli na dobre wyjść drużynie z kryzysu i rozpocząć marsz w górę tabeli. Wierzymy, że na koniec obecnego sezonu wspólnie będziemy mogli cieszyć się z sukcesu sportowego” – zakończyła Daniewska.

Wisła Puławy pozyskała zawodnika z Motoru Lublin

29-letni Ariel Wawszczyk dołącza do Wisły. Defensor przenosi się z Motoru Lublin, gdzie występował od początku ubiegłego sezonu notując 35 ligowych występów i zdobywając dwa gole.

Pochodzący ze Stargardu zawodnik ma na swoim koncie 170 meczów w rozgrywkach I i II ligi. Jest dobrze znany trenerowi Pawlakowi, z którym współpracował w Olimpii Grudziądz w sezonie 2018/2019 wywalczając awans do I ligi. Występował wówczas głównie na lewej stronie bloku defensywnego.

Wawszczyk związał się z klubem umową do końca bieżącego sezonu z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.

Źródło i foto: Biuro prasowe Wisły Puławy

Krzysztof Stanowski: Mój klub jest lepszy niż Twój. Okręgowe związki to relikt przeszłości i powinny zniknąć

Krzysztof Stanowski w swoim najnowszym felietonie wideo na Kanale Sportowym, skomentował decyzję awansu Motoru Lublin i Hutnika Kraków do II ligi. Zajął się też tematem okręgowych związków piłki nożnej w Polsce. Czytaj dalej „Krzysztof Stanowski: Mój klub jest lepszy niż Twój. Okręgowe związki to relikt przeszłości i powinny zniknąć”

Sensacyjny zwrot akcji w sprawie Motoru Lublin i Hutnika Kraków?

Kilka dni temu Lubelski ZPN podjął decyzję o przyznaniu awansu z III do II ligi Motorowi Lublin, mimo że po ostatniej rozegranej kolejce liderem rozgrywek był Hutnik Kraków. Sprawa wywołała wiele kontrowersji, a działacze krakowskiego klubu zapowiedzieli, że skierują pozew do sądu. Teraz portal Interia podaje optymistyczne informacje dla drużyny z Małopolski – liga na kolejny sezon może zostać poszerzona. Czytaj dalej „Sensacyjny zwrot akcji w sprawie Motoru Lublin i Hutnika Kraków?”

Oświadczenie Zarządu Motoru Lublin: Oczekujemy od Hutnika Kraków niezwłocznego sprostowania medialnych wypowiedzi

Zarząd Motoru Lublin wydał oświadczenie, które zostało opublikowane na oficjalnej stronie internetowej klubu. Działacze Motoru Lublin w swoim oświadczeniu m.in. wzywają Hutnik Kraków i prezesa Małopolskiego ZPN Ryszarda Niemca do sprostowania wypowiedzi, które według lubelskich włodarzy, szkalują dobre imię ich klubu.  Czytaj dalej „Oświadczenie Zarządu Motoru Lublin: Oczekujemy od Hutnika Kraków niezwłocznego sprostowania medialnych wypowiedzi”

Prezes III-ligowej Jutrzenki Giebułtów ostro o Motorze Lublin: To są zwykłe ci… Dlaczego nie awansowali rok, dwa czy trzy lata temu, mając duże budżety?

Prezes Jutrzenki Giebułów Tadeusz Gątkiewicz w rozmowie z portalem Weszło nie przebiera w słowach mówiąc o Motorze Lublin i sytuacji w tabeli 4 grupy III ligi. Czytaj dalej „Prezes III-ligowej Jutrzenki Giebułtów ostro o Motorze Lublin: To są zwykłe ci… Dlaczego nie awansowali rok, dwa czy trzy lata temu, mając duże budżety?”

III liga grupa 4. Ranking popularności klubów

Kluby z niższych lig rozpoczęły przygotowania.  Jednak sezon wciąż ogórkowy i aby zapełnić pustkę, postanowiłem sprawdzić popularność klubów biorąc pod uwagę liczbę polubień na facebooku. Szczególnie zajmę się ligami, w których występują kluby „najmocniej” obecne na Galaktycznym Futbolu. Przed nami trzecie już zestawienie, tym razem czwarta grupa III ligi. Czytaj dalej „III liga grupa 4. Ranking popularności klubów”