test

Polska piłka to stan umysłu. Kowalczyk zarzuca Bońkowi udział w korupcji. Zibi odpowiada

Wojciech Kowalczyk w programie „Liga Minus” na portalu Weszło wypowiedział się nt. korupcji w polskiej piłce w latach 90-tych. Były reprezentant Polski powiedział, że zaangażowani w nią byli wszyscy ówcześni trenerzy i działacze. W tym również Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN dosadnie odpowiedział Kowalczykowi we wpisie na portalu X.

Czytaj dalej „Polska piłka to stan umysłu. Kowalczyk zarzuca Bońkowi udział w korupcji. Zibi odpowiada”

Kowal przejechał się po Jagiellonii i Siemieńcu. „Jak można skakać z radości, że w eliminacjach wygra się jeden dwumecz i dostanie się do Ligi Konferencji?”

Jagiellonia Białystok przegrała 1:4 z Ajaksem Amsterdam w czwartkowym meczu eliminacji do Ligi Europy. Mistrzowie Polski otrzymali bolesną lekcję futbolu. Postawę Dumy Podlasia w mocnych słowach skrytykował Wojciech Kowalczyk. 

Czytaj dalej „Kowal przejechał się po Jagiellonii i Siemieńcu. „Jak można skakać z radości, że w eliminacjach wygra się jeden dwumecz i dostanie się do Ligi Konferencji?””

„Nie da się grać co trzy dni z drużyną, która baluje”

Wojciech Kowalczyk udzielił wywiadu dziennikarzom Onetu, w którym ostro krytykuje obecną sytuację w Legii Warszawa.

W poniedziałek Czesław Michniewicz przestał pełnić funkcję trenera Legii Warszawa. Od kilkunastu dni dymisja Michniewicza wisiała na włosku. Na jaw zaczęły wychodzić alkoholowe ekscesy z udziałem piłkarzy zespołu aktualnego mistrza Polski. Ostro o sytuacji w ekipie z Łazienkowskiej wypowiedział się Wojciech Kowalczyk. 

– To jest oficjalna informacja, ale każdy już wiedział o tym, co się stanie po wyjeździe Legii do Gliwic. Przecież nie zdarza się tak, że zdrowi zawodnicy zostają w klubie i trenują w Warszawie, a nie jadą na mecz. Czesław Michniewicz nie powołał „grupy imprezowej” na to spotkanie, zdecydował się tylko na jednego zawodnika spośród nich, bo był mu potrzebny. Gdyby Pekhart nie miał złamanego nosa, to i Emreli by nie pojechał. Kogo lepiej wyrzucić? Przecież nie pozbędą się pięciu czy sześciu imprezowiczów, tylko wyrzucą trenera. Przecież to jest najprostsza rzecz, jaka jest do zrobienia w każdym sporcie. Nie można zmienić drużyny, jak zawodnicy są na kontraktach, ale najłatwiej właśnie zwolnić szkoleniowca – podkreślił „Kowal”.

– Do tego oczywiście można podciągnąć wyniki kompletnie różniące się od siebie. W lidze są wręcz dramatyczni. To jest tak naprawdę najsłuszniejsza decyzja, ale kto wie, czy akurat Michniewicz sam nie podałby się do dymisji. Zdawał sobie sprawę, że w lidze będzie miał przeciwko sobie pół drużyny, która w każdym meczu będzie grała tak, jak będzie jej się podobało, a nie tak, jak trener tego chce – dodał były piłkarz.

– Wiemy doskonale, że Legia Warszawa w ostatnich latach nie była przygotowana na to, by mieć już ewentualnie na widoku kolejnego szkoleniowca. Zaraz trzeba będzie znowu grać co trzy dni i pojawia się inna kwestia. Jeżeli teraz zawodnicy, którzy byli odsunięci przez Czesława Michniewicza, nagle wrócą do podstawowego składu, to okaże się, że to Michniewicz był zły, a „imprezowicze” po prostu świetni. Czekam cały czas na jeszcze jeden komunikat z warszawskiej Legii. Mianowicie, jakie kary dostali piłkarze, którzy imprezowali, zamiast przygotowywać się do meczu? Pamiętajmy, mówimy o drużynie zawodowców – zaznaczył Kowalczyk.

– Kiedyś mówiło się, że w latach 70., 80., czy 90. zawodnicy „mocno chlali”, a teraz mówimy o zawodnikach grających na poważniejszym poziomie. Grasz co trzy dni, do tego dochodzą podróże. Wiem, że fajnie sprzedało się zdjęcie Czesława Michniewicza po meczu wygranym z Leicester, jak w 15 minut wypił parę „lufek”. Tylko sęk w tym, że Czesław Michniewicz nie gra, a w tym samym czasie zawodnicy Legii Warszawa byli na imprezie i dobrze pobalowali. Dlatego też w Gdańsku wyglądali, jak wyglądali. Część z nich rozpoczęła mecz na ławce rezerwowych, bo ich „markery” zmęczeniowe nie były przeciążone możliwie meczem, ale imprezą, którą do rana przeciągnęli. Czesław Michniewicz też dużo widział i sporo się dowiadywał. Nie da się imprezować w Warszawie, żeby nie dowiedział się o tym sztab szkoleniowy – podsumował „Kowal”.

Źródło: Onet

Fot. Mateusz Kostrzewa/legia.com

Wojciech Kowalczyk: To Kapustka z Wszołkiem dla Sousy są gorsi w Legii niż Slisz? Nie ma ch…, gość nie ogląda meczów

Na wczorajszej konferencji prasowej z udziałem Paulo Sousy, selekcjonera reprezentacji Polski, poznaliśmy nazwiska jego 27 wybrańców na marcowe spotkania eliminacji MŚ 2022. Natychmiast w sieci uaktywnił się Wojciech Kowalczyk, który nie zostawił suchej nitki na Portugalczyku.

Czytaj dalej „Wojciech Kowalczyk: To Kapustka z Wszołkiem dla Sousy są gorsi w Legii niż Slisz? Nie ma ch…, gość nie ogląda meczów”