To oni są najważniejsi w tej „zabawie” w Niższych Ligach

Wśród wielu głosów prezesów, działaczy, kibiców w kwestii powrotu na boisko rozgrywek na niższych szczeblach rozgrywkowych, nie słyszymy zdania tych, bez których cała ta „zabawa”, jak mówi Marek Koźmiński, nie mogłaby się odbywać. Tak, to ONI – zawodnicy, są tutaj najważniejsci. Zapytałem kilkunastu graczy jak oni podchodzą do obecnej sytuacji. 

Można pisać tomy na temat rzeczywistości w jakiej obecnie znajduje się w Polsce futbol Niższych Lig. Można ubierać w piękne słówka „klikające się”artykuły. Pytać różnych Bońków, Koźmińskich czy innych wszechwładnych i cytować ich zdanie. Zapomnieliśmy jednak w tym totalnym chaosie o najważniejszej grupie, bez której „nie będzie niczego” jak mawiał klasyk Krzysztof Kononowicz. O piłkarzach… Przyznam, że ja też zreflektowałem się w miniony piątek. I powiedziałem sobie: Ej, koleżko rozmawiasz ze wszystkimi, tylko nie z chłopakami, którzy na te boiska kiedyś w końcu wyjdą. 

Nadrabiam więc straty. Czas na zebranie odpowiedzi był może mało trafiony, majówka i wszystkie aspekty z nią związane. Muszę jednak przynać, że dzięki pomocy wielu osób działajacych w klubach, udało się w miarę szybko  zebrać wypowiedzi zawodników. Efekt prezentuję poniżej.

Pytania do zawodników

  1. Jak się odnajdujesz w obecnej sytuacji?
  2. Czy mimo wszystko, jesteś za powrotem do gry?
  3. Nie boisz się zarażenia po wznowieniu rozgrywek?
  4. Jeżeli Niższe Ligi mają zostać zakończone, to jaki wariant wybierasz?

 

Filip Brzeziński, kapitan zespołu MKS Szczawno-Zdrój (A-klasa Wałbrzych I)

 

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.