Tomasz Hajto w programie „Cafe Futbol” wypowiedział się na temat problemów Matty’ego Casha z nauką języka polskiego.
W niedzielnym programie „Cafe Futbol” eksperci w studiu analizowali występy obrońców kadry Michała Probierza w meczach Ligi Narodów. Defensywa reprezentacji Polski istnieje jedynie na papierze, a na boisku przypomina szwajcarski ser. Wiele dyskusji wywołują nazwiska ewentualnych zmienników. W „Cafe Futbol” wrócił temat powołania Matty’ego Casha, a także jego nauki języka polskiego.
– Wymagam od reprezentanta Polski, żeby mówił po polsku po dwóch latach. Jak się nie nauczy, to nie ma prawa być powołany – stwierdził Hajto.
– Nie wyobrażam sobie, żeby Romek (Kołtoń) przeprowadzał wywiad z Polakiem po niemiecku. Maxi Oyedele potrafi parę wyrazów i powiedział, że „potrzebuje trochę czasu, ale będzie się starał”. Dla mnie to jest sygnał do powołania. Nie podoba mi się sytuacja, że ktoś mówi, że nie chce się uczyć języka polskiego, bo jest za późno. Nigdy nie jest za późno – ja tego nie akceptuję. Nie wyobrażam sobie, żeby Polak nie potrafił zaśpiewać hymnu – podsumował.
- Styl, klasa i spokój kontra nadęcie, gesty i pseudo show. Probierz i Urban. Dwaj trenerzy, dwa światy polskiej piłki
- Wojciech Szczęsny nadal niezarejestrowany. Inny bramkarz priorytetem Barcy!
- Lewandowski zgodził się na powrót Brzęczka! Piszczek wszystko zablokował. Kulisy kadrowej rewolucji
- Jagiellonia odpala bombę transferową! Ponad 100 meczów w La Liga, triumf w Lidze Europy i debiut w reprezentacji Hiszpanii
- Oficjalnie: Motor Lublin sięga po młodego bramkarza