Viktor Gyökeres odrzucił gigantyczną ofertę Al-Hilal, wartą 35 milionów euro rocznie. Jak informuje portugalski dziennik A Bola, snajpera Sportingu nie skusiła nawet wizja pracy z Simone Inzaghim. Szwed jasno postawił na swój cel – chce grać w topowej europejskiej lidze, a najbliżej jego podpisu jest Arsenal.
Al-Hilal nie przestaje kusić gwiazd europejskiego futbolu, ale tym razem musiało obejść się smakiem. Jak informuje portugalskie A Bola, Viktor Gyökeres – napastnik Sportingu CP i jedno z najgorętszych nazwisk tegorocznego okna transferowego – odrzucił lukratywną ofertę klubu z Rijadu.
Szwed miał otrzymać od Al-Hilal propozycję kontraktu opiewającego na 35 milionów euro rocznie, z dodatkowymi bonusami zależnymi od wyników. Sam Sporting mógłby liczyć na kwotę transferu sięgającą 70 milionów euro.
Oferta została jednak błyskawicznie storpedowana przez 27-latka, który jasno dał do zrozumienia, że jego celem jest przejście do jednej z topowych lig Europy, najlepiej Premier League. Gyökeresa nie przekonała nawet obecność Simone Inzaghiego na ławce trenerskiej saudyjskiego giganta.
Zgodnie z informacjami A Bola, najbliżej pozyskania snajpera jest Arsenal, który od dłuższego czasu obserwuje sytuację reprezentanta Szwecji. Gyökeres ma za sobą dwa wybitne sezony w barwach Sportingu – w 97 występach zdobył aż 97 bramek.
Źródło: A Bola