Wieczysta Kraków poinformowała o dokonaniu kolejnego transferu. Nowym nabytkiem trzecioligowca okazał się Ante Aralica, piłkarz z przeszłością w europejskich pucharach.
W letnim oknie transferowym szeregi Wieczystej zasilili zawodnik Zagłębia Lubin Sasa Zivec czy piłkarz Jagiellonii Białystok Michał Pazdan. Niedawno było bardzo głośno o pozyskaniu przez krakowskiego trzecioligowca Jacka Góralskiego.
Okazuje się, że do zespołu dołączył jeszcze jeden zawodnik. Klub poinformował w mediach społecznościowych o podpisaniu kontraktu z Ante Aralicą. 27-letni napastnik jeszcze niedawno grał w eliminacjach europejskich pucharów.
Aralica w latach 2014-2018 grał dla kilku chorwackich drużyn takich jak Spansko, NK Lucko, NK Sensvete, NK Rudes czy NK Lokomotiwa Zagrzeb, po czym zdecydował się na transfer do bułgarskiego Lokomotiwu Płowdiw, z którym wywalczył dwa krajowe puchary i superpuchar. Z kolei w 2021 roku przeszedł do albańskiej Vllaznii Shkoder, z którą w sezonie 2022/2023 grał w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy. W drugiej rundzie drużyna Aralicy przegrała w dwumeczu z rumuńską Universitateą Craiova.
Zawodnik rozstał się z poprzednim zespołem wraz z zakończeniem ubiegłego sezonu. Od tej pory był wolnym graczem, dlatego też klub z Krakowa mógł zawrzeć z nim umowę poza oknem transferowym.
Chorwat podpisał kontrakt do końca czerwca 2024 roku, a w umowie zawarto również możliwość przedłużenia współpracy o kolejne 12 miesięcy.
Wieczysta aktualnie zajmuje piąte miejsce w tabeli czwartej grupy III ligi. Krakowski zespół nie zalicza dobrego startu w obecnym sezonie. W siedmiu meczach uzbierał 12 punktów i poniósł aż trzy porażki. Wróble ćwierkają o kolejnej zmianie szkoleniowca.
- Sławomir Peszko o decyzji Krychowiaka: Nie wydaje mi się, żeby to była rezygnacja z jego woli
- Hit Internetu. Nietypowy rozbieg przed wykonaniem jedenastki (WIDEO)
- Prezes Cracovii w szpitalu. „Stan krytyczny”
- „Gwiazdor” Wieczystej wypalił: „Jeżeli nie ma teraz defensywnego pomocnika, to ja mogę zawsze wrócić i zagrać w reprezentacji”
- Kulisy transferu Elitima. „Nie chcieli go za 500 tysięcy euro, a Legia umiejętnie weszła do gry”
