test

Wizytacja UEFA w Białymstoku. Czy Jaga zagra na swoim stadionie w europejskich pucharach?

Przedstawiciele UEFA w poniedziałek 3 czerwca pojawią się na Stadionie Miejskim w Białymstoku. Celem jest wizytacja obiektu pod kątem gry Jagiellonii w europejskich pucharach. Problemem jest fakt, że w stolicy Podlasia nie ma lotniska, a odległość od warszawskich portów może być na granicy norm wyznaczanych przez europejską federację. Od decyzji UEFA będzie zależało, gdzie przyszły mistrz albo wicemistrz Polski zagra w europejskich pucharach.

To, że zespół Adriana Siemieńca zagra w eliminacjach europejskich pucharów jest już pewne od jakiegoś czasu. Ostatnia kolejka zadecyduje czy Jaga zdobędzie historyczny tytuł, czy jednak zajmie drugie miejsce. Wszystko stanie się jasne w sobotę, 25 maja. Wszystkie spotkania ostatniej kolejki rozpoczną się o godz. 17.30. Mistrzostwo Polski trafi do Białegostoku, jeśli drużyna wygra z Wartą Poznań. Na pomyłkę rywali będzie liczył Śląsk, który zagra na wyjeździe z Rakowem Częstochowa. Oba najlepsze w tym sezonie drużyny mają na koncie po 60 punktów. W przypadku równej liczby oczek na koniec sezonu o miejscu tabeli zadecyduje bilans bezpośrednich meczów, a ten jest po stronie Jagi.

Bez względu na wyniki w ostatniej kolejce, Jagiellonię czeka weryfikacja przez UEFA.

„W poniedziałek 3 czerwca wizytacja UEFA w Białymstoku, po której zapadnie decyzja, do której rundy w poszczególnych rozgrywkach Jagiellonia będzie mogła grać u siebie, w Białymstoku” – pisze Jakub Seweryn, dziennikarz Sport.pl.

„Jest walka o to, aby nawet w ewentualnej grupie (w razie mistrzostwa jest ona realna ze względu na ścieżkę) grać w Białymstoku, aczkolwiek najważniejszą sprawą będzie podejście UEFA do odległości od lotniska, bo tam jest balansowanie na granicy przepisów bodajże” – zaznacza.

Problemem zatem jest brak lotniska w Białymstoku. Obiekt Jagiellonii spełnia wymogi UEFA, ale odległość od najbliższych portów lotniczych w Warszawie od stadionu może okazać się kluczowa do tego. W poprzednich sezonach UEFA wyznaczyła limit 200 km odległości między stadionem a lotniskiem. A warszawskie lotniska minimalnie przekraczają tę granicę.

W zeszłych sezonach Jagiellonia potrafiła dojść do trzeciej rundy el. Ligi Europy. Wszystkie mecze domowe rozgrywała wówczas w Białymstoku. W eliminacjach te wymogi są zdecydowanie mniej restrykcyjne, dzięki czemu całe eliminacje Ligi Europy i Ligi Konferencji Europy, a także eliminacje Ligi Mistrzów do III rundy włącznie Jaga z pewnością zagra u siebie.

Ale co w przypadku IV rundy el. Ligi Mistrzów czy fazy grupowej Ligi Europy / Ligi Konferencji? Tu zaczynają się wątpliwości, których nie rozstrzygają nawet regulacje europejskiej federacji.

„W pierwotnym założeniu, stadion dopuszczony jest tylko wtedy, gdy bezpośrednie loty międzynarodowe lub loty czarterowe są w stanie wylądować w akceptowalnej odległości od obiektu, w państwie zainteresowanego klubu. Wszystkie stadiony muszą zostać zaakceptowane przez administrację UEFA.”

O wszystkim zadecydują więc przedstawiciele władz europejskiej piłki. W przeszłości punkt ten opierał się na granicy 200 kilometrów od lotniska (odległość z białostockiego stadionu do warszawskiego Okęcia to 207, a do Modlina 201 km), czy też dwie godziny drogi autokarem. Przypomnijmy, że w 2022 roku UEFA na prośbę niemieckiej federacji nakazała zmienić lokalizację meczu eliminacji do ME U-21 Polska – Niemcy. Spotkanie, zamiast w Białymstoku, rozegrano w Łodzi. 

Jeśli wszystko pójdzie po myśli białostockiego klubu, Jagiellonia będzie grała od początku do końca swojej przygody z europejskimi pucharami na Stadionie Miejskim.

– Jeśli nie, będą musiały zostać uruchomione opcje zastępcze, takie jak Płock czy Lublin – pisze Seweryn.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.