Podczas meczu trzeciej grupy śląskiej klasy okręgowej pomiędzy LKS-em 1908 Nędza i KS-em 1905 Krzanowice doszło do przepychanek i awantury. Arbiter w przerwie spotkania podjął decyzję o zakończeniu zawodów – informuje portal naszraciborz.pl.
Wspomniany portal opisuje wydarzenia na meczu widziane okiem przedstawiciela gospodarzy, czyli LKS Nędza.
– W czasie schodzenia do szatni jeden z graczy Krzanowic wdał się w niepotrzebne utarczki słowne z osobą porządkową. Został za to ukarany żółtą kartką jeszcze przed wejściem do szatni. W tym momencie zaczęło się prawdziwe zamieszanie i awantura. Pod adresem sędziego prowadzącego sobotnią potyczkę posypała się wiązanka niewybrednych epitetów. Interweniowali porządkowi, którzy próbowali załagodzić sytuację. Na nic się to jednak zdało. Kapitan jedenastki Krzanowic kopnął w drzwi szatni, a inny gracz gości ruszył w kierunku sędziego używając obraźliwych epitetów – czytamy.
– W korytarzu budynku klubowego wywiązała się szarpanina pomiędzy porządkowymi, a graczami Krzanowic. Arbiter spotkania nie zastosował kar w postaci czerwonych kartek dla graczy Krzanowic za wysoce niesportowe zachowanie. Postanowił o odgwizdaniu końca meczu. Całe zajście odbywało się bez udziału zawodników zespołu gospodarzy, którzy spokojnie udali się do szatni. Było to podstawą do kontynuowania meczu po wykluczeniu z niego prowodyrów całego zamieszania. Sędzia podjął jednak inną decyzję. Zdecydował o przerwaniu spotkania po pierwszej połowie, przy stanie 1:0 dla Nędzy – relacjonuje osoba związana z LKS-em Nędza, cytowana przez naszraciborz.pl.
******
Jak to zwykle bywa podczas takich wydarzeń, należało oczekiwać wersji drugiej strony. Tak też się stało i w tym przypadku. Na facebookowym profilu klubu z Krzanowic pojawiło się oświadczenie Łukasza Daniszewskiego, kierownika drużyny. Cytuję je poniżej (pisownia oryginalna).
Przede wszystkim kapitan zespołu KS 1905 Krzanowice nie kopnął do drzwi drużyny LKS 1908 Nędza jak to opisywaliście na waszej stronie . Lecz szatnia drużyny gości została zaatakowana przez służby porządkowe zespołu LKS 1908 Nędza. Nasz zawodnik twierdzi, że został sprowokowany przez nieznaną osobę, według świadków osoba ta nie miała i na sobie kamizelki więc nie wiadomo czy to był kibic czy jakaś osoba funkcyjna. W każdym bądź razie do zdarzenia doszło przez tą osobę. Służba porządkowa podczas zamykania drzwi drużyny gości notorycznie otwierała nie pozwalając zawodnikom gości na zamknięcie całkowicie drzwi. Chcemy też poinformować, iż od jednego Pana ze służby porządkowej było czuć z ust zapach alkoholu, kierownik drużyny gospodarzy dopiero w przerwie dostarczył sędziom listę porządkowych na meczu, w międzyczasie wszyscy porządkowi się rozeszli… Sprawą zajmie się Wydział Gier i w najbliższym czasie poznamy jaki będzie finał tej historii.
O tym jaką decyzję podejmie w tej sprawie Wydział Gier przekonamy się w najbliższym czasie.
Źródło: naszraciborz.pl, własne, Facebook
Fot: golfnews.pl
Przeczytaj także:
- Jacek Magiera przed meczem z ŁKS-em. „To jest już finisz i wszystko zależy od nas”
- Jesus Imaz przed meczem ze Stalą Mielec. „Matematyka jest prosta, trzy wygrane dadzą nam tytuł”
- Adrian Siemieniec przed meczem ze Stalą Mielec. „Wykluczyłbym podejście, że spotkamy się z drużyną, która o nic nie gra”
- Fusbalowo Majōwka na Bukowyj. Wyjątkowa zapowiedź weekendowych meczów GKS-u Katowice
- Cudowne zachowanie fana Pogoni Szczecin. Zdjęcie chwyta za serce
- Cash, Zalewski i Skóraś walczą o awans do wielkiego finału! Wszystkie mecze półfinałowe Ligi Europy i Ligi Konferencji tylko w Viaplay
- Jak ustalać kolejność w tabeli w rozgrywkach ligowych
