test

Obroty szarej strefy online wynoszą 65 mld złotych i są niemal równe tym legalnego rynku

Aż 40 proc. rynku kasyn online w Polsce pozostaje poza kontrolą państwa, a obroty legalnego i nielegalnego segmentu są niemal równe – wynoszą odpowiednio 67 i 65 miliardów złotych rocznie. Uczestnicy panelu „Szara Strefa” podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego ostrzegali, że obecny model regulacyjny nie zapewnia skutecznej ochrony graczy ani interesów Skarbu Państwa. Według zaprezentowanych podczas panelu danych, od momentu nowelizacji ustawy hazardowej z polskiej gospodarki wypłynęło już 230 mld zł do zagranicznych rajów podatkowych, a budżet państwa stracił 5,8 mld zł na niezapłaconym podatku od gier.

Czytaj dalej „Obroty szarej strefy online wynoszą 65 mld złotych i są niemal równe tym legalnego rynku”

Katastrofalna forma zawodników Wieczystej. „Grają tak, jakby im się po prostu nie chciało. Nie powinni dostać złotówki”

Wieczysta Kraków znajduje się w dużym kryzysie. Seria słabszych występów sprawiła, że posadę szkoleniowca stracił Sławomir Peszko. Najnowsze wiadomości dotyczące katastrofalnej formy niektórych graczy przekazał Sebastian Staszewski.

Czytaj dalej „Katastrofalna forma zawodników Wieczystej. „Grają tak, jakby im się po prostu nie chciało. Nie powinni dostać złotówki””

Wielkie zamieszanie w Wieczystej Kraków. Sprzeczne informacje ws. nowego szkoleniowca. Casting trwa

Tomasz Włodarczyk z serwisu Meczyki.pl poinformował, że Wieczysta Kraków jest już praktycznie dogadana z Piotrem Stokowcem. Doświadczony szkoleniowiec miałby objąć zespół wicelidera Betclic 2 Ligi i poprowadzić go do awansu. Dziś pojawiły się jednak nowe doniesienia w tej sprawie.

Czytaj dalej „Wielkie zamieszanie w Wieczystej Kraków. Sprzeczne informacje ws. nowego szkoleniowca. Casting trwa”

Przepis o młodzieżowcu w centralnych i niższych ligach. Opinia środowiska

Przepis o młodzieżowcu wciąż wywołuje wiele kontrowersji. Czytam wiele opinii i czasem mam wrażenie, że nie ma złotego środka. Co na ten temat sądzą osoby związane z piłkarskim środowiskiem? Zapytałem przyjaciół Galaktycznego, dziennikarzy, kibiców, działaczy, pasjonatów… Kilkunastu z nich zdecydowało się odpowiedzieć.

Czytaj dalej „Przepis o młodzieżowcu w centralnych i niższych ligach. Opinia środowiska”

482 transmisje co sezon do 2027 roku. TVP, PZPN i Betclic łączą siły

Polski Związek Piłki Nożnej, Pierwsza Liga Piłkarska, Telewizja Polska i Betclic ogłaszają plany dotyczące transmisji rozgrywek Betclic 1. Ligi i Betclic 2. Ligi w sezonach 2024/2025, 2025/2026 i 2026/2027. Publiczny nadawca pokaże przez 3 lata ponad 1,5 tysiąca meczów prowadzonych przez piłkarską centralę. Wszystkie transmisje będą dostępne za darmo w kanałach telewizji linearnej i on-line TVP, a także w aplikacji mobilnej i WWW Betclic. To niezwykle istotny krok na drodze promocji, a zarazem rozwoju piłki nożnej w Polsce.

Czytaj dalej „482 transmisje co sezon do 2027 roku. TVP, PZPN i Betclic łączą siły”

Wieczystej wciąż mało. Teraz idzie po lidera Wisły Kraków

Wieczysta Kraków po awansie do II ligi jest królem polowania na rynku transferowym. Sprowadziła już kilku znanych w Polsce zawodników, ale nie zamierza na tym poprzestać. Według Piotra Koźmińskiego z WP Sportowe Fakty finansowy potentat chce sprowadzić kolejnego piłkarza. Tym jest to lider Wisły Kraków. 

Czytaj dalej „Wieczystej wciąż mało. Teraz idzie po lidera Wisły Kraków”

Betclic Sponsorem Tytularnym 1. Ligi, 2. Ligi oraz 3. Ligi do końca sezonu 2027/2028

Polski Związek Piłki Nożnej oraz marka Betclic informują o podpisaniu największej umowy sponsoringowej w historii klubowych rozgrywek organizowanych i prowadzonych przez piłkarską centralę. Od 1 lipca 2024 roku rozgrywki drugiego, trzeciego i czwartego poziomu rozgrywkowego w Polsce będą nosiły nazwy Betclic 1. Ligi, Betclic 2. Ligi oraz Betclic 3. Ligi. Umowa obowiązywać będzie przez najbliższe cztery lata, aż do zakończenia sezonu 2027/2028.

Czytaj dalej „Betclic Sponsorem Tytularnym 1. Ligi, 2. Ligi oraz 3. Ligi do końca sezonu 2027/2028”

Kolejny gigantyczny skandal w polskiej piłce. Klub podejrzewa zawodników o ustawianie meczów. Kary i zwolnienia

Hutnik Kraków przegrał dwa ostatnie mecze, w których prowadził już 3:0. Władze klubu zawiesiły już kilku zawodników oraz zwróciły się do PZPN z prośbą o pomoc w zbadaniu ewentualnego procesu korupcyjnego.

Czytaj dalej „Kolejny gigantyczny skandal w polskiej piłce. Klub podejrzewa zawodników o ustawianie meczów. Kary i zwolnienia”

Publiczny nadawca podpisał umowę z PZPN. 1700 transmisji przez trzy lata

Telewizja Polska z wyłącznymi prawami do piłkarskich rozgrywek. Fortuna 1. Ligę, 2. Ligę, Fortuna Puchar Polski i Superpuchar Polski w piłce nożnej mężczyzn, Orlen Ekstraligę i finał Orlen Pucharu Polski w piłce nożnej kobiet, a także mecze reprezentacji Polski kobiet, męskich reprezentacji młodzieżowych i reprezentacji w futsalu zobaczą w najbliższych latach widzowie TVP. Publiczny nadawca nabył wyłączne prawa telewizyjne do 2027 roku.

Czytaj dalej „Publiczny nadawca podpisał umowę z PZPN. 1700 transmisji przez trzy lata”

Zakłady na piłkę nożną – ważne zalecenia dla początkujących

Piłka nożna to sport, którym niemal każdy człowiek interesuje się od dzieciństwa. A zakłady bukmacherskie na piłkę nożną robią dziś wiele. Kibice na całym świecie chcą zarabiać na swojej sportowej pasji. Popularność piłki nożnej nie mogła nie wpłynąć na ilość zakładów na nią w BC. Bukmacherzy dobrze na tym zarabiają, ponieważ nie każdy kibic świadomie obstawia piłkę nożną na Ukrainie Stawki.bet. Wynika to z braku ważnej wiedzy wymaganej do obstawiania.

Czytaj dalej „Zakłady na piłkę nożną – ważne zalecenia dla początkujących”

Superscore – nowa aplikacja dla fanów sportu

Superbet, jedna z najszybciej rozwijających się firm na polskim rynku bukmacherskim jako pierwsza spółka z całej Grupy wprowadziła unikalną aplikację, która jako jedyna agreguje wiele funkcji, których używają fani sportu. Wyniki na żywo, informacje o transmisjach, statystyki, newsy czy grupy dyskusyjne, to wszystko jest dostępne w jednym miejscu – w Superscore.

Czytaj dalej „Superscore – nowa aplikacja dla fanów sportu”

Wykłady z psychologii sportu w Akademii KGHM Zagłębia. „Chcielibyśmy, aby młodzi zawodnicy otrzymali potrzebną wiedzę”

W sali konferencyjnej AP KGHM Zagłębie, odbyło się spotkanie w ramach strategii UEFA oraz projektu „Każdy kij ma dwa końce”. Specjalne wykłady dla młodych sportowców przeprowadzili psycholodzy sportu – Paweł Habrat oraz Hubert Fornalik.

Czytaj dalej „Wykłady z psychologii sportu w Akademii KGHM Zagłębia. „Chcielibyśmy, aby młodzi zawodnicy otrzymali potrzebną wiedzę””

Znicz nie został zgaszony w Polkowicach

W meczu 25. kolejki eWinner 2 Ligi. Górnik Polkowice przegrał u siebie ze Zniczem Pruszków 1:2.

Na sobotnie spotkanie ze Zniczem w składzie Górnika zabrakło pauzującego za żółte kartki Arkadiusza Piecha. Zastąpił go Mariusz Idzik. Podopieczni trenera Tomasza Grzegorczyka zmienili również ustawienie, zagrali czwórką z tyłu.

Pierwsze minuty należały do miejscowych. Polkowiczanie grali składnie a w 20 min. po strzale Mateusza Magdziaka, gości od starty gola uratował słupek. Wystarczyła jednak chwila nieuwagi w obronie. Damian Makuch sfaulował gracza Znicza we własnym polu karnym i arbiter wskazał na wapno. Na wysokości zadania stanął jednak golkiper miejscowych – Marcin Furtka, broniąc strzał Macieja Firleja. Była to już druga obroniona jedenastka „Furtiego” w tej rundzie. Niestety końcówka tej części należała do gości, którzy zdobyli 2 gole. Do bramki Górnika kolejno trafiali: Dawid Barnowski i Krzysztof Wingralek. Do przerwy było 2:0 dla Znicza.

W przerwie trener Tomasz Grzegorczyk dokonał 3-ch zmian. Na boisko weszli: Szymon Kiebzak, Filip Baranowski oraz Mateusz Piątkowski. Zmiany przyniosły oczekiwany efekt już w pierwszych minutach po przerwie. W 47 min. futbolówkę do własnej bramki posłał Dmytro Juchymowycz i zrobiło się 1:2. W końcówce piękny strzał Karola Fryzowicza, zmierzający w okienko wybronił Miłosz Mleczko. Zielono-Czarni starali się doprowadzić do wyrównania, niestety więcej bramek nie padło i mecz zakończył się wygraną gości 2:1.

Górnik Polkowice – Znicz Pruszków 1:2 (0:2)
Bramki: Dmytro Juchymowycz 47 (s) – Dawid Barnowski 41, Krzysztof Wingralek 44

Górnik: 1. Marcin Furtak – 25. Karol Fryzowicz, 14. Dawid Burka, 4. Jarosław Ratajczak (68, 33. Michał Czarny), 3. Mateusz Magdziak – 77. Jan Ciućka (75, 13. Sebastian Łysakowski), 35. Damian Makuch, 22. Klaudiusz Krasa, 30. Kamil Wacławczyk (46, 29. Filip Baranowski), 6. Rafał Karmelita (46, 7. Szymon Kiebzak) – 27. Mariusz Idzik (46, 37. Mateusz Piątkowski).

Znicz: 23. Miłosz Mleczko – 17. Dawid Barnowski, 21. Łukasz Bogusławski, 5. Krzysztof Wingralek, 3. Dmytro Juchymowycz, 11. Paweł Moskwik – 18. Shuma Nagamatsu (67, 13. Mateusz Cegiełka), 20. Jurij Tkaczuk (77, 30. Wiktor Nowak), 6. Krystian Pomorski – 7. Jakub Wójcicki, 9. Maciej Firlej (89, 19. Patryk Czarnowski).

żółte kartki: Krasa – Nagamatsu, Wójcicki, Juchymowycz.

sędziował: Mateusz Piszczelok (Katowice).

W 31. minucie Maciej Firlej (Znicz) nie wykorzystał rzutu karnego (Marcin Furtak obronił).

Relacja i zdjęcia: Jan Polkowski, rzecznik prasowy Górnika Polkowice

Nowe narzędzie dla fanów profesjonalnej piłki nożnej – Flashscore wprowadza oceny zawodników

Twoja ulubiona drużyna właśnie gra i masz coś do zrobienia w tym czasie? A może jesteś i chcesz napisać podsumowanie ważnego meczu? Flashscore z jego nowa funkcją jest idealna dla Ciebie. Ta nowość analizuje indywidualne statystyki piłkarzy grających w ponad 80 ligach i turniejach, na podstawie dużej ilości zebranych danych statystycznych wystawiana jest ogólna ocena za ich występ.

Czytaj dalej „Nowe narzędzie dla fanów profesjonalnej piłki nożnej – Flashscore wprowadza oceny zawodników”

Flashscore jest najczęściej pobieraną aplikacją do wyników sportowych na świecie!

Z najnowszego raportu State of Mobile 2023 opublikowanego przez Data.ai wynika, że wśród najczęściej pobieranych aplikacji sportowych (według rocznych pobrań w 2022 roku) Flashscore stoi na czele innych dostawców wyników sportowych i jest najczęściej pobieraną aplikacją z wynikami sportowymi na świecie. Flashscore osiągnął ten sukces również w Polsce. Znaczący wzrost pobrań aplikacji w zeszłym roku o 133% i średnia 3 milionów miesięcznych użytkowników świadczy o tym, jak dużą sympatią jest darzona ta aplikacja w Polsce.

Czytaj dalej „Flashscore jest najczęściej pobieraną aplikacją do wyników sportowych na świecie!”

Grubo o konferencji właściciela Motoru Lublin. „Poczciwy dziadunio snuł jakieś dziwaczne opowieści bez ładu i składu”

Krzysztof Stanowski skomentował konferencję prasową Zbigniewa Jakubasa, właściciela Motoru Lublin. Współwłaściciel Kanału Sportowego w prześmiewczy sposób odniósł się do wypowiedzi milionera.

Czytaj dalej „Grubo o konferencji właściciela Motoru Lublin. „Poczciwy dziadunio snuł jakieś dziwaczne opowieści bez ładu i składu””

PZPN zwiększył liczbę zawodników rezerwowych w rozgrywkach niższych szczebli 

Zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej zwiększył do dziewięciu dopuszczalną liczba zawodników rezerwowych we wszystkich rozgrywkach prowadzonych przez PZPN i Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej. Do o tej pory maksymalna liczba graczy rezerwowych w rozgrywkach niższych szczebli wynosiła siedem.

Czytaj dalej „PZPN zwiększył liczbę zawodników rezerwowych w rozgrywkach niższych szczebli ”

To koniec Goncalo Feio w Lublinie? Rzeczniczka Motoru ujawnia: Trener już w przeszłości wiele razy mnie obrażał

5 marca polskie media obiegła informacja, że prezes Motoru Lublin Paweł Tomczyk trafił do szpitala przez trenera pierwszej drużyny – Goncalo Feio. Portugalczyk miał rzucić tacą w sternika klubu. Wszystko wskazuje na to, że szkoleniowiec straci pracę.

Czytaj dalej „To koniec Goncalo Feio w Lublinie? Rzeczniczka Motoru ujawnia: Trener już w przeszłości wiele razy mnie obrażał”

Komunikat rzecznika dyscyplinarnego PZPN. Ważne zmiany dotyczące współpracy z pośrednikami transakcyjnymi

Rzecznik Dyscyplinarny PZPN Adam Gilarski wskazuje na ważne zmiany w uchwale dotyczącej współpracy z pośrednikami transakcyjnymi. Zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej, zmieniając przepisy ww. uchwały, chce uporządkować sytuację na rynku menadżerskim, wobec odnotowania szeregu niepokojących zjawisk, na których cierpią zawodnicy, kluby oraz pośrednicy transakcyjni stosujący się do norm moralno-etycznych obowiązujących w piłce nożnej.

Czytaj dalej „Komunikat rzecznika dyscyplinarnego PZPN. Ważne zmiany dotyczące współpracy z pośrednikami transakcyjnymi”

„Training Compensation”, czyli zagraniczny ekwiwalent za szkolenie zawodników o wartości kilkudziesięciu tysięcy euro, nawet dla klubów Niższych Lig

Dariusz Laszczyk, prowadzący portal Prawopilkarskie.pl, zamieścił kolejny bardzo przydatny materiał. Tym razem tematem jest tzw. „Training Compensation”. Poniżej (za zgodą autora) zamieszczam całość publikacji.

Czytaj dalej „„Training Compensation”, czyli zagraniczny ekwiwalent za szkolenie zawodników o wartości kilkudziesięciu tysięcy euro, nawet dla klubów Niższych Lig”

Oświadczenie Kotwicy Kołobrzeg w sprawie „oskarżeń, które bardzo mocno szkodzą wizerunkowi klubu”

Władze Kotwicy Kołobrzeg wydały oficjalny komunikat w związku ze złożonym wnioskiem Olimpii Grudziądz i wszczętym przez Komisję Dyscyplinarną Polskiego Związku Piłki Nożnej postępowaniem wyjaśniającym, w sprawie końca rozgrywek III ligi w sezonie 2021/2022.

Czytaj dalej „Oświadczenie Kotwicy Kołobrzeg w sprawie „oskarżeń, które bardzo mocno szkodzą wizerunkowi klubu””

Prezes Legionovii oskarżył Polonię Warszawa. „Wiemy, że nasi rywale w walce o awans motywowali finansowo przeciwników”

Legionovia Legionowo ostatecznie nie awansowała do II ligi i przegrała o punkt z Polonią Warszawa. Zdaniem prezesa Legionovii jej przeciwnik dopuścił się nieetycznych zagrań. – Wiemy, że nasi rywale w walce o awans dodatkowo motywowali finansowo przeciwników – stwierdził Dariusz Ziąbski w rozmowie z TVP Sport.

Czytaj dalej „Prezes Legionovii oskarżył Polonię Warszawa. „Wiemy, że nasi rywale w walce o awans motywowali finansowo przeciwników””

Kulturalna polemika w sieci. „Sędziowanie niestety coraz bardziej zaczyna przypominać działalność Urzędu Skarbowego”

Sędziowie piłkarscy i ocena ich pracy, to temat zawsze wywołujący wiele kontrowersji. Kilka dni temu na Twitterze doszło do przyjacielskiej polemiki, dotyczącej interpretacji przepisów przez arbitrów, pomiędzy Piotrem Chodkiewiczem prowadzącym social media Naprzodu Świbie a Norbertem Bandurskim, dziennikarzem „Przeglądu Sportowego”, fanem Niższych Lig. Myślę, że rozmowa jest warta przytoczenia.

Czytaj dalej „Kulturalna polemika w sieci. „Sędziowanie niestety coraz bardziej zaczyna przypominać działalność Urzędu Skarbowego””

Dobra Drużyna PZU: Rusza nabór wniosków! Można otrzymać nawet 15 tysięcy złotych

Od 10 maja można składać wnioski o dofinansowanie zakupu sprzętu sportowego, wynajem obiektów treningowych lub organizację zawodów w ramach nowego programu prewencyjnego Dobrej Drużyny PZU. Wnioskodawcy mogą otrzymać do 15 000 zł. Czas na zgłoszenie mija 30 czerwca. Zainaugurowana w czerwcu ubiegłego roku Dobra Drużyna PZU to wyjątkowy program wspierający rozwój sportu wśród dzieci i młodzieży, którego ambasadorką jest najlepsza tenisistka na świecie – Iga Świątek. Program ma na celu aktywizację sportową dzieci i młodzieży, jak również wspieranie klubów, drużyn oraz wybranych projektów sportowych związków i stowarzyszeń.

Czytaj dalej „Dobra Drużyna PZU: Rusza nabór wniosków! Można otrzymać nawet 15 tysięcy złotych”

Miliony złotych na polski futbol. PZPN rozpoczyna ścisłą współpracę z resortem edukacji

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek ogłosił na czwartkowej konferencji prasowej nawiązanie ścisłej współpracy z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Będzie ona polegać na rozbudowie programu „Poznaj Polskę” o program „Poznaj Polskę na sportowo”.

Czytaj dalej „Miliony złotych na polski futbol. PZPN rozpoczyna ścisłą współpracę z resortem edukacji”

Dominik Narewski – podlaski kolekcjoner piłkarskich szalików. Pozytywnie zakręcony pasjonat

Futbolowe środowisko Niższych Lig byłoby szare i smutne bez pozytywnie zakręconych wariatów, którzy każdą wolną chwilę poświęcają na realizowanie swojej pasji. Jednym z nich jest Dominik Narewski, podlaski kolekcjoner piłkarskich szalików.

Czytaj dalej „Dominik Narewski – podlaski kolekcjoner piłkarskich szalików. Pozytywnie zakręcony pasjonat”

PZPN znosi ograniczenia dla zawodników z Ukrainy, chcących występować w polskich klubach

W dniu 27 lutego 2022 roku w związku z sytuacją panującą obecnie na Ukrainie – Komisja ds. Nagłych PZPN dla zawodników ukraińskich zniosła ograniczenia, o których mowa w § 35 uchwały Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej w sprawie statusu zawodników oraz zasad zmian przynależności klubowej, a także zniosła ograniczenia wskazane w art. 1 i art. 3 uchwały Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej w sprawie określenia liczby zawodników cudzoziemców spoza obszaru Unii Europejskiej występujących w meczach piłki nożnej w sezonie 2019/2020 i następnych – obowiązujące zawodników zagranicznych spoza Unii Europejskiej.

Czytaj dalej „PZPN znosi ograniczenia dla zawodników z Ukrainy, chcących występować w polskich klubach”

Polska piłka dla Ukrainy! Wspieramy naszych wschodnich Przyjaciół

Polski Związek Piłki Nożnej nie pozostaje obojętnym na cierpienie ukraińskiego narodu, który doświadcza brutalnej agresji ze strony Federacji Rosyjskiej. Z inicjatywy prezesa Cezarego Kuleszy została zorganizowana akcja wsparcia „Polska Piłka dla Ukrainy”. PZPN zachęca do wzięcia udziału w zbiórce pieniężnej, nad którą nadzór będzie sprawował Polski Czerwony Krzyż. PZPN i Ekstraklasa S.A. już zadeklarowały wpłaty po 100 tys. złotych.

Czytaj dalej „Polska piłka dla Ukrainy! Wspieramy naszych wschodnich Przyjaciół”

Zawodnik drugoligowego klubu spowodował wypadek samochodowy. Był pod wpływem alkoholu

20-letni piłkarz Wisły Puławy spowodował wypadek samochodowy. Był pod wpływem alkoholu.

Do zdarzenia doszło jeszcze w listopadzie, a dziś poinformował o nim portal podkarpacielive.pl.

Do wypadku doszło w miejscowości Świerzowa Polska (gmina Chorkówka). Kierowca jadący volkswagenem najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w betonowy mostek. 

Jak informuje wspomniany wyżej serwis, sprawcą wypadku był 20-letni mieszkaniec gminy Chorkówka, były piłkarz Karpat Krosno, a ostatnio drugoligowej Wisły Puławy. Gdy doszło do zdarzenia był pod wpływem alkoholu. 

Samochód, który prowadził 20-latek doszczętnie spłonął. Mężczyzna miał 2 promile alkoholu w organiźmie (fot. krosno112.pl)

– Badanie stanu trzeźwości wykazało około 2 promile alkoholu w jego organizmie. Policjanci zatrzymali prawo jazdy 20-latkowi. Mężczyźnie grozi do dwóch lat pozbawienia wolności. W chwili zdarzenia mężczyzna podróżował sam – powiedział asp. szt Paweł Buczyński z KMP w Krośnie w rozmowie z portalem krosno112.pl

Jak się okazuje się, zawodnik od dnia wypadku już nie zagrał w swoim klubie. Umowa z piłkarzem została rozwiązana. 

Źródło: podkarpacielive.pl

Fot. krosno112.pl

Fot. główne: Oldiefan z Pixabay

***

Były prezes PZPN specjalnie dla Galaktycznego. „Zobojętnieliśmy na chamstwo”

Podczas rundy jesiennej szerokim echem odbiły się wydarzenia na boiskach Niższych Lig, podczas których doszło do naruszenia nietykalności cielesnej arbitrów. Dziś na Galaktycznym przedstawiam stanowisko jakie w tej kwestii zajmuje Michał Listkiewicz, były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, który znalazł czas, aby udzielić mi wypowiedzi.

Runda jesienna rozgrywek Niższych Lig obecnego sezonu pozostawiła duży niesmak wśród wielu sympatyków, którym leży na sercu pozytywny wizerunek rywalizacji na niższych szczeblach rozgrywkowych. Nie było praktycznie weekendu, podczas którego nie słyszeliśmy o wydarzeniach mających niewiele wspólnego ze sportem, delikatnie rzecz biorąc.

Sędziowie spotykali się z niesłychaną agresją, niespotykaną wcześniej. Pobicia, popchnięcia, oplucia, o tym informowały lokalne portale. Z czasem sprawą zajęły się również „duże media” i znów poszedł w świat przekaz o patologii w Niższych Ligach. Były arbiter międzynarodowy, Rafał Rostkowski przesłał petycję do Senatu RP, w której domaga się wprowadzenia ochrony prawnej dla sędziów sportowych

– Zgadzam się w pełni i popieram Rafała, mego wychowanka, że sędziowie sportowi, nie tylko piłkarscy, powinni być traktowani jako funkcjonariusze publiczni. Tak jak policjanci, strażacy, prokuratorzy czy przedstawiciele innych zawodów mających ochronę państwa. Naruszenie nietykalności cielesnej takiej osoby jest traktowane jako ciężkie przestępstwo. Nie jest to sytuacja, gdzie dwóch chłopaków pobiło się w parku. Powinno to być ścigane z urzędu i karane bardzo surowo. Nie ma tych incydentów aż tak dużo, jest to promil wszystkich wydarzeń boiskowych. Ale każde takie zajście zasługuje na bardzo surowe ukaranie – mówi w rozmowie z Galaktycznym Michał Listkiewicz.

Wiele kontrowersji wywołała sytuacja, gdy na posiedzenie Wydziału Dyscypliny Lubuskiego Związku Piłki Nożnej wezwany został arbiter opluty przez zawodnika. Miał on tłumaczyć się z tego co opisał w protokole i co zostało potwierdzone już przez świadków.

Lubuski ZPN właśnie daje pokaz, jak zniechęcać ludzi do sędziowania piłki nożnej i jak najmocniej zachęcać sędziów do strajkowania. Arbiter publicznie opluty prosto w twarz z najbliższej odległości przez piłkarza, który chwilę wcześniej zobaczył czerwoną kartkę, został wezwany na Wydział Dyscypliny. Ma odwołać albo potwierdzić, co już dokładnie napisał w protokole i załączniku, a co potwierdzają też świadkowie oplucia sędziego. Trudno o coś bardziej upokarzającego dla sędziego, dla sędziów… Trudno o coś bardziej przerażającego w sędziowaniu i zarazem bardziej zniechęcającego do sędziowania niż postępowanie Wydziału Dyscypliny Lubuskiego Związku Piłki Nożnej w sprawie oplutego sędziego meczu klasy A Cuprum Czciradz – Piast Parkovia Trzebiechów – pisał wówczas Rafał Rostkowski.

Zawodnik, który napluł sędziemu w twarz, został ukarany 3-letnią dyskwalifikacją. Decyzję skomentował w sposób skandaliczny przewodniczący Wydziału Dyscypliny Lubuskiego ZPN.

„Trzy lata dla zawodnika, który kocha to, co robi jest bardzo dotkliwą karą. (…) na wizerunek i szacunek sędziowie sami muszą sobie zapracować.”

– Myślę, że tutaj organa sportowe powinny się bardziej wykazać, bo wypowiedź tego pana z Lubuskiego Związku Piłki Nożnej to hańba. Ostatnią osobą, która miałaby prawo się tak wypowiedzieć jest szef organu, który ma chronić sędziów, a nie ich pouczać. Generalnie sprawę załatwiłaby zmiana przepisów, tak jak ten o korupcji w sporcie, która nie była naruszeniem w sensie prawnym, a obecnie już jest. Tak samo krokiem kolejnym powinno być wprowadzenie ochrony sędziów sportowych w majestacie prawa – podkreśla Michał Listkiewicz.

Michał Listkiewicz - Twój Bohater
Michał Listkiewicz

Środowisko piłkarskie Niższych Lig jest podzielone, jeśli chodzi o ocenę opisywanych wydarzeń. Spotkałem się z opiniami, które szczerze mówiąc, wprawiły mnie osobiście w osłupienie. Wiele osób związanych z amatorskim futbolem twierdzi, że sami sędziowie wywołują agresję wśród zawodników, trenerów czy kibiców. Niektórzy wręcz usprawiedliwiają patologiczne zachowania boiskowych bandytów, mówiąc, że: „ch… się należało, bo kręcił lody.” Szkoda, że większość tych odważnych działa z tzw. fejkowych kont lub nie chce podać swoich danych personalnych.

Przytoczę tutaj wypowiedź jednego z zawodników biegających po boiskach klasy okręgowej, który powiedział, że sędziowie brakiem umiejętności prowokują nawet największą patologię i w sumie on się nie dziwi, że dostają po mordzie.

– Nie, to w ogóle jest nie do przyjęcia. To tak samo, jakby zawodnik nie strzelił do pustej bramki i sprowokował kibiców, którzy go za to pobili. Błąd ludzki… mylą się zawodnicy, trenerzy, mylą się też sędziowie. Rozumiem fanów piłkarskich, oni mają prawo do wyrażania różnych opinii, jak to kibice. Ale jeżeli takie zadanie wygłasza zawodnik, działacz czy trener, to powinno to być karalne. Niech ten piłkarz z okręgówki przyłoży sobie lodu na głowę. Przecież on prezentuje swój lokalny klub, jakąś społeczność. Mam do niego pytanie: Czy jeżeli nie strzelisz w ostatniej minucie gola w stuprocentowej sytuacji przy wyniku remisowym, to jest powód do agresji kibiców w stosunku do ciebie? – mówi Michał Listkiewicz.

Zdjęcie

Były prezes PZPN sam nie doświadczył fizycznej agresji podczas swojej długoletniej kariery jako sędzia. Michał Listkiewicz podkreśla również na koniec rozmowy, że do wielu niechlubnych zdarzeń podczas meczów piłkarskich, nie tylko Niższych Lig, dochodzi, gdyż zobojętnieliśmy jako społeczeństwo na przejawy agresji.

– Przemocy fizycznej nie doświadczyłem, ale groźby karalne czy próby wdarcia się do szatni, oczywiście się zdarzały. Ale przecież sędziowałem w czasach, kiedy tej przemocy było mniej w naszym życiu. Generalnie było bezpieczniej czy na ulicy, czy na stadionie. Wiadomo, z trybun słyszało się wulgarne okrzyki. Kiedyś symbolem przejawu niechęci do arbitra był okrzyk: Sędzia kalosz. Dziś śmiejemy się z takiego określenia. Obecnie jest o wiele mniej bezpiecznie, a patologiczne zachowania spowodowane są też ogólnodostępnymi używkami, którymi wspomaga się część „fanów” – twierdzi były prezes PZPN.

– Na koniec nawiążę do spotkania Legii ze Spartakiem. Słychać głosy: A co tam, nic się nie stało, że zrobiono kartoniadę, która obrażała w chamski sposób rywali. Przecież takie nastawienie narusza postrzeganie Polski w świecie. O czym my mówimy? Zamiast potępić, odciąć się od tego, to próbuje się relatywizować, że to tylko kartony, że przeciwko Rosjanom…. Co to ma do rzeczy? Niemcy, Francuzi, Litwini… to jest bardzo niepokojące zjawisko. Kibice warszawskiego zespołu mówią, że na Legię w Polsce też krzyczą. I bardzo źle, że krzyczą, gdyż od agresji słownej jest bardzo blisko do fizycznej. Zaczyna się od słów i tolerowania transparentów, napisów, zbiorowych chamskich okrzyków. Zobojętnieliśmy na chamstwo… – zakończył Michał Listkiewicz.

Zdjęcie
Michał Listkiewicz i Robert Pires fot. Twitter

***

Do petycji, która trafiła do Senatu RP, pozytywnie odniósł się Minister Sportu Kamil Bortniczuk.

– Myślę, że warto się nad tym pochylić. Ja też mam doświadczenia z niższych lig piłkarskich. Tam to nie tylko do wyzwisk, ale i do rękoczynów potrafi dochodzić. (…) Ja jestem otwarty na te sugestie i jestem otwarty, żeby z PZPN, czyli organem prowadzącym wszystkie oficjalne rozgrywki w Polsce, bo nie ukrywajmy, że dotyczy to głównie rozgrywek piłkarskich, o tym rozmawiać. Jeżeli będzie taka wola PZPN, OZPN-ów czy ZPN-ów regionalnych, to ja nie widzę specjalnie powodów, żeby tego nie zrobić – powiedział podczas zebrania sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki.

Program certyfikacji szkółek piłkarskich będzie kontynuowany. Rekordowa kwota na wsparcie szkolenia!

Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Polski Związek Piłki Nożnej informują, że program „Certyfikacja Szkółek Piłkarskich” będzie kontynuowany.

W 2022 roku ruszy 3. edycja programu, na którą przeznaczona zostanie rekordowa kwota blisko 50 milionów złotych.

Minister Sportu i Turystyki Kamil Bortniczuk oraz Prezes PZPN Cezary Kulesza zdecydowali, że środki trafią do znacznie szerszej grupy odbiorców, ze szczególnym uwzględnieniem małych, lokalnych szkółek. Celem jest wsparcie lokalnych społeczności piłkarskich.

Zmiany przewidują:

1) otwarcie programu na małe, lokalne szkółki, które dotychczas nie były w stanie spełnić nadmiernie restrykcyjnych kryteriów;

2) dużo mniej formalności i biurokracji, które zniechęcały do udziału w programie;

3) większy nacisk na szkolenie trenerów, szczególnie poprzez edukację praktyczną.

Oprócz dotychczasowych gwiazdek (złota, srebrna, brązowa), powstanie nowa kategoria – „zielona gwiazdka”, przeznaczona dla małych, lokalnych szkółek.

Wsparcie w ramach „zielonej gwiazdki” obejmie:

1) dofinansowanie wynagrodzeń trenerów;

2) dofinansowanie szkoleń i kursów dla trenerów;

3) organizację wizyt edukacyjnych na terenie szkółek.

Nabór na „zieloną gwiazdkę” ruszy w drugim kwartale 2022 roku.

Źródło: Łączy nas piłka

Pobicie piłkarzy przez kiboli przynosi pozytywne skutki? To jedna z większych bzdur

Legia Warszawa wygrała w środę 4:0 z Zagłębiem Lubin. Po zakończeniu spotkania, a także w jego trakcie, media społecznościowe zalała fala komentarzy, w których można przeczytać, jaki to wspaniały skutek odniosło pobicie piłkarzy stołecznego zespołu przez chuliganów w kominiarkach, mieniących się kibicami.

Po raz kolejny wyrażę swoją opinię, że takie postrzeganie patologii, jaką jest „motywowanie liściem” jest totalną bzdurą. Z drugiej strony nie powinna dziwić pochwała siłowych rozwiązań, gdy obserwuje się w naszym kraju wszechobecną nienawiść do wszystkiego i wszystkich.

Tym wszystkim, którzy twierdzą, że pobicie piłkarzy warszawskiej Legii jest chwalebnym czynem, zadam jedno pytanie. Jak byście się czuli, gdyby w Waszych zakładach pracy szefostwo wynajęło bojówki, które obiją Wam twarze, gdy nie wykonacie normy? Odpowiecie: Ale przecież „piłkarz” to zawód z innej półki. Trzeba oddawać serce za klub, którego koszulkę się zakłada itd., itd.

Otóż nie. Czasy romantycznego futbolu już minęły i dziś jest to po prostu normalna profesja, a wielu zawodników piłką nożną nawet się nie interesuje. Problem tkwi w tym jak zawodnicy są opłacani. Szczególnie w tak pszenno – buraczanej lidze, jaką jest nasza rodzima, że tak się wyrażę, EXTRAklasa. Kosmiczne zarobki za wątpliwej jakości wykonywane usługi – tym należy się zająć. I tutaj można zrozumieć frustrację kibiców. „Tyle zarabiacie, a żadnej ambicji nie macie„.

Ktoś jednak decyduje się, aby płacić tym najemnikom, ogromne jak na polskie warunki, apanaże. Dopóki to się nie zmieni, jak misie do miodu ściągać będą do Polski, różnego rodzaju, pożal się Boże, kopacze gały.

Kiedyś słyszałem wypowiedź jednego ze znanych dziennikarzy, który zaproponował, aby ustalić w polskiej lidze limity płacowe. 5-7 tysięcy złotych miesięcznie i zobaczymy wówczas, ilu graczy zostanie na zielonej murawie w 28 lidze Europy. Marzenia ściętej głowy…

***

O tym jak piłkarze traktują te „kibicowskie pogadanki” świadczy wypowiedzi zawodników, którzy doświadczyli tych niesamowitych doznań. Oto wypowiedź jednego z nich, którą zamieścił niedawno na Twitterze Szymon Jadczak.

Zdjęcie

W podobnym tonie wypowiadał się również ostatnio Radosław Kałużny, były reprezentant Polski. Był on „dyscyplinowany” przez kibiców podczas swojej kariery. Ile sobie z tego robił?

Odbyłem parę rozmów w życiu, tłumacząc się pod sektorem kibiców. Mówisz, to co chcą usłyszeć, posłuchasz jobów, pragnąc jak najszybciej mieć z głowy spotkanie. A potem i tak wszystko zostaje po staremu. Nigdy mi się nie dostało od kibiców, choć czasem mieli ochotę. Z Wisłą przyjechałem na mecz z Zagłębiem Lubin. Pół stadionu darło się: 'Kałużny! Co?! Ty k…!’. Środkowy paluszek od razu poszedł w górę – powiedział Kałużny.

Piłkarz rezerw Lecha Poznań usłyszał diagnozę – nieoperacyjny guz mózgu. #EkstraPomoc dla Wojtka

Po sukcesie ubiegłorocznej akcji, wraz z początkiem sezonu rozpoczęła się druga edycja projektu #EkstraPomoc. W jego ramach co miesiąc jeden z klubów, występujących w PKO Bank Polski Ekstraklasie wybiera cel charytatywny, który wspierają pozostałe zespoły. Kolejną odsłonę koordynuje Lech Poznań, który organizuje zbiórkę pieniędzy na leczenie i rehabilitację Wojciecha Onsorge, piłkarza drugoligowych rezerw Kolejorza. 27-latek usłyszał niedawno diagnozę – nieoperacyjny guz mózgu.

Wojciech Onsorge jeszcze w połowie kwietnia rozegrał mecz w drugim zespole Lecha. Przyszedł do klubu zimą i swoim doświadczeniem piłkarskim miał pomóc na boisku zdolnej młodzieży z klubowej akademii w wejściu do dorosłego futbolu. Niestety, życie okazało się brutalne – teraz sam potrzebuje pomocy, bo walczy z nowotworem złośliwym płata ciemieniowego. Ta informacja spadła na niego niedawno niczym grom z jasnego nieba. I rozpoczął się wyścig z czasem. Sam piłkarz nie wiedział, że to będzie początek wielkiego dramatu.

– Lekkie ledwie zauważalne zdrętwienie dwóch palców ręki zakończyło moje dotychczasowe życie. Niedowład rozpoczął się po pobraniu krwi, które nieszczęśliwie spowodowało ogromny krwiak na lewym przedramieniu. Powiązałem ze sobą te dwie rzeczy. Jednak krwiak zaczął schodzić, a niedowład postępował. Miesiąc później po wizycie w szpitalu trzymałem już w rękach wynik rezonansu magnetycznego głowy. W moim mózgu była zmiana – trzycentymetrowy guz! Lekarze nie potrafili ocenić tego, jaka jest charakterystyka zmiany. Straciłem kolejne trzy miesiące na to, żeby przeprowadzić kolejne badania. Wstępna diagnoza brzmiała: proces demielinizacyjny lub stwardnienie rozsiane! Prawda była o wiele gorsza, czyli nieoperacyjny guz mózgu – opowiada swoją historię piłkarz.

Z tygodnia na tydzień było coraz mniej opcji podjęcia skutecznej terapii. Polscy lekarze sugerowali radioterapię, ponieważ według nich nie było możliwości usunięcia guza operacyjnie. Wojtek ma niedowład ręki (przedramię, nadgarstek, dłoń, palce), trochę słabszą nogę i lekko opadający kącik ust, więc zabieg wiąże się z ryzykiem uszkodzenia układu nerwowego.

– Zacząłem traktować te moje problemy jak kolejną kontuzję – przyznaje zawodnik, który jest gotowy na walkę o swoje zdrowie. Potrzeba na to jednak sporo pieniędzy. 

– Najlepszym dla mnie rozwiązaniem w pierwszej kolejności jest protonoterapia w Czechach, chemioterapia, a za jakiś czas immunoterapia w Stanach Zjednoczonych. Do tego dochodzi odpowiednia dieta, suplementy, rehabilitacja i tlenoterapia w komorze hiperbarycznej. Niestety możliwości leczenia są bardzo ograniczone, a koszty miesięczne bardzo duże – mówi Onsorge, który może jednak liczyć na solidarność środowiska piłkarskiego. 

Zdjęcie

Z pomocą ruszyli już np. wychowankowie Lecha Poznań – Jan Bednarek (obecnie Southampton FC), Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów), Tymoteusz Puchacz (Union Berlin), Mateusz Lis (Altay SK), Bartosz Bereszyński (Sampdoria Genua) przeznaczyli swoje koszulki na licytacje. 

– Jestem bardzo poruszony i wzruszony odzewem, jaki w ostatnich dniach pojawił się wokół mnie. Chciałbym wszystkim bardzo serdecznie podziękować za ogromne wsparcie, jakiego doświadczam na każdym kroku. Jednocześnie prosiłbym o wspomaganie, na ile to możliwe, mojej walki z chorobą – mówi Wojtek. 

Zachęcam do wpłat bezpośrednich (https://www.siepomaga.pl/wojciech) oraz do licytacji koszulek meczowych klubów (bit.ly/GramydlaWojtka), które ruszą już wkrótce. Cały dochód z tej odsłony akcji wspomoże leczenie i rehabilitację Wojciech Onsorge.

Źródło: Biuro prasowe KKS Lech Poznań

Pięć zmian zamiast trzech podczas meczów, może wejść na stałe do futbolu

Przepis o dopuszczeniu pięciu zamiast trzech zmian podczas meczów piłki nożnej może zostać wprowadzony na stałe. 

Modyfikacji przepisu o zmianach dokonano w maju 2020 roku, aby bardziej chronić zdrowie zawodników podczas pandemii COVID-19. Zespoły z konieczności rozgrywały dużą liczbę meczów w niewielkich odstępach czasowych.

Ponieważ sytuacja związana z pandemią nadal jest trudna, regułę kilkakrotnie przedłużano, a obecnie obowiązuje ona dla wszystkich rozgrywek, które zakończą się 31 grudnia 2022 roku (a więc także przyszłorocznego mundialu w Katarze).

Jak poinformował w komunikacie IFAB (Międzynarodowa Rada Futbolu), propozycję wprowadzenia tego przepisu na stałe złożyło wiele krajowych federacji czy lig piłkarskich z całego świata.

„Członkowie Rady Dyrektorów IFAB zgodzili się, że kierownictwo rozgrywek powinno mieć możliwość zwiększenia liczby zmian, zależnie od potrzeb w ich piłkarskich środowiskach, przy jednoczesnym utrzymaniu liczby dopuszczalnych wstrzymań gry do trzech plus w przerwie między pierwszą i drugą połową. Ostateczna decyzja zostanie podjęta 4-5 marca 2022 roku w Zurychu” – napisano.

Wszystkie zmiany wprowadzone podczas tych obrad wejdą w życie od 1 lipca 2022 roku.

Polski klub walczy o przetrwanie. „Mamy ogromną nadzieję, że choćby spod ziemi wytrzaśniemy brakujące 800 tys. złotych”

Drugoligowa Pogoń Siedlce boryka się z problemami już od kilku miesięcy, gdy w lutym biznesmen Sławomir Kiełbus wstrzymał finansowanie klubu. TVP Sport poinformował, że przedsiębiorca podpisał z klubem dokument, w którym zadeklarował wsparcie kwotą 1,1 mln zł. I tyle wpłacił, ale w tym roku miał dołożyć kolejny milion.

– Zostałem oszukany przez prezydenta Andrzeja Sitnika, który powiedział, że klub jest czysty, że nie ma zadłużenia. Okazało się, że klub miał około milion złotych zadłużenia. ZUS, nieopłacone kontrakty trenera i jednego z piłkarzy – powiedział Kiełbus w wywiadzie dla SportSiedlce.pl.

Aktualnie Pogoń potrzebuje 800 tysięcy złotych, aby mogła utrzymać się na powierzchni. Na pomoc ruszyli kibice, którzy uruchomili zrzutkę. W akcję włączył się również Artur Boruc, wychowanek siedleckiego klubu.

– Wiele udało się w ciągu kilku minionych tygodni. 37 lokalnych przedsiębiorców zadeklarowało udzielenia klubowi wsparcia finansowego w wysokości 540 tys. zł rocznie. Tyle że swoją inicjatywę są gotowi uruchomić w momencie pojawienia się drugiego partnera biznesowego – w postaci zewnętrznego inwestora. Spontaniczna akcja rodziców – piknik przez nich zorganizowany, w którym udział wzięli nasi piłkarze, przyniósł przeszło 13 tys. zł. Klub uruchomił zrzutkę na jednym z portali, pod hasłem #RatujęPogoń. Co ciekawe jako pierwszy o jej powstaniu poinformował Artur Boruc, wychowanek Pogoni Siedlce. Świetny człowiek i sportowiec – powiedział Marcin Burkhardt, prezes klubu.

 – Akcja zaczęła naprawdę dynamicznie się rozwijać. Upublicznił ją również Kacper Skibicki. Obecny legionista grał przed laty w Pogoni. W zrzutkę zaangażował się Maciej Rosołek, wychowanek siedleckiej drużyny, dziś piłkarz Arki Gdynia. Przed laty w Pogoni trenował, stawiając pierwsze, piłkarskie kroki aktor Marcin Mroczek. Urodził się w Siedlcach i także przyłączył się do misji ratowania klubu z rodzinnego miasta. Na Instagramie Marcin zachęca do wsparcia, a własne zaangażowanie motywuje wyciągnięciem ręki do najmłodszych, którzy w Siedlcach rozwijają swoje piłkarskie pasje. Mamy ogromną nadzieję, że do końca roku, choćby spod ziemi wytrzaśniemy brakujące 800 tys. zł – dodał.

– Być może zachęci kogoś nasze zaangażowanie w plan naprawczy i jego realizację. Jesteśmy dobrym miejscem dla chętnego mającego chęć zaangażowania w piłkę na poziomie centralnym. Pogoń to klub z dużym potencjałem, pięknymi miejskimi obiektami i akademią. Byłoby fatalnie, gdyby miała zniknąć z mapy – zakończył Burkhardt.

Źródło: Onet

Kibice wyzywali prezes Motoru Lublin, ta odpowiedziała… środkowym palcem

Motor Lublin w ostatniej kolejce eWinner 2. ligi pokonał 4:1 Wisłę Puławy. Mimo wygranej, kibice gospodarzy wyzywali prezes klubu Martę Daniewską, która nie pozostała dłużna i pokazała im środkowy palec. Dzień po meczu przeprosiła za swoje zachowanie.

Po ostatnim gwizdku sędziego zawodnicy Motoru Lublin podziękować kibicom za doping. W zamian usłyszeli wiele wyzwisk. Oberwało się również prezes Daniewskiej, która odpowiedziała obraźliwym gestem.

„Chciałabym wyjaśnić incydenty, do których doszło po zakończeniu spotkania rozgrywanego na Arenie Lublin w dniu 13.11.2021 roku. Po końcowym gwizdku grupa osób skierowała w moją stronę niezwykle agresywne oraz wulgarne okrzyki. Zostałam obrażona jako kobieta, a w emocjach pojawił się gest, który nie powinien mieć miejsca. To była niepotrzebna reakcja skierowana wyłącznie w kierunku prowokatorów atakujących werbalnie zarówno mnie, jak i sztab szkoleniowy oraz zawodników. Pragnę przeprosić wszystkie osoby, które mogły poczuć się urażone tym zdarzeniem. Zwłaszcza Kibiców, którzy wspierali drużynę z trybun” – napisała prezes w oświadczeniu, które pojawiło się na klubowej stronie Motoru.

„Mecze piłkarskie i rywalizacje boiskowe generują dużo emocji, lecz nie mogą one być wytłumaczeniem dla agresywnych zachowań. Z mojej strony nie może być zgody na to, by bezkarnie szkalować ludzi pracujących dla Motoru Lublin” – zapewniła. Wkrótce ma zostać również zorganizowane spotkanie władz klubu i drużyny z kibicami, mające na celu wyjaśnienie konfliktu.

„W nadchodzącym tygodniu, wraz z przedstawicielami sztabu szkoleniowego oraz drużyny spotkam się z Kibicami, by omówić sobotnie wydarzenia. Mam tu na myśli również zachowanie zespołu po końcowym gwizdku. Zdajemy sobie sprawę, że w ostatnim czasie z powodu niekorzystnych wyników pierwszego zespołu atmosfera wokół Klubu była bardzo napięta. Mamy nadzieję, że derbowa wygrana nad Wisłą Puławy pozwoli na dobre wyjść drużynie z kryzysu i rozpocząć marsz w górę tabeli. Wierzymy, że na koniec obecnego sezonu wspólnie będziemy mogli cieszyć się z sukcesu sportowego” – zakończyła Daniewska.

Robert Lewandowski i Paulo Sousa krytykują poziom szkolenia w Polsce. „Nie możemy mówić, że jest dobrze. Nie jest”

Paulo Sousa i Robert Lewandowski skrytykowali poziom szkolenia młodych piłkarzy w Polsce. Kapitan reprezentacji bez ogródek wskazuje zaniedbania: „40-milionowy naród, a nie mamy wyboru piłkarzy na każdą pozycję”.

Jeśli jest tak dobrze, jak to jeszcze niedawno przedstawiał Zbigniew Boniek, dlaczego jest tak źle? Były prezes PZPN „nawciskał” naiwnym farmazonów o Narodowym Modelu Gry. A przecież żadna z reprezentacji nawet nie zbliża się swoim stylem do proponowanego w tym projekcie systemu. Boniek na Twitterze wrzucał tanie, populistyczne wpisy o tym, jak to niby, europejskie topowe federacje zazdroszczą nam nowych koncepcji szkoleniowych, które są realizowane w Polsce.

Niestety, ogromne rzesze kibiców wierzyły i dalej wierzą w dyrdymały jakimi karmił nas były „Wszechwładny Polskiej Piłki”. Większość proponowanych przez poprzednie władze PZPN reform bardziej niż jakość szkolenia poprawiała wizerunek samej federacji. Nie postawiono na odpowiednie wykształcenie trenerów i kompletnie zaniedbano dolne szczeble szkoleniowej drabinki.

Król jest nagi, o czym możemy przekonać się obserwując poczynania młodych zawodników, którzy po wyjeździe do zagranicznych klubów często mają problemy nawet ze zrozumieniem taktyki, patrz Tymoteusz Puchacz.

Na ten problem zwrócili uwagę Paulo Sousa i Robert Lewandowski. Obaj najważniejsi ludzie polskiej reprezentacji w ostrych słowach skrytykowali poziom szkolenia młodych zawodników w naszym kraju. Dyskusję sprowokowała sytuacja wahadłowych reprezentacji Polski w swoich klubach. Nasi piłkarze często przesiadują na ławce rezerwowych lub nawet na trybunach.

– Polscy piłkarze zazwyczaj po wyjeździe do mocniejszych lig mają problemy z grą. Potrzebują sporo czasu, żeby się przyzwyczaić do wymagań i zaadaptować. Rzadko od razu wskakują do pierwszego składu. Muszą nadrabiać to, czego nie nauczyli się w Polsce – stwierdził selekcjoner.

– Patrząc na to, co już widziałem, muszę stwierdzić, że polski futbol potrzebuje reformy szkolenia. Wielkiej reformy, reformy strukturalnej. Dopiero później będzie można grać na najwyższym poziomie i myśleć o zdobywaniu tytułów. O tym, żeby polskie kluby wygrywały w międzynarodowych rozgrywkach. W Polsce powinniśmy zmienić mentalność. Nie myśleć o wynikach, ale zastanowić się, jak je osiągnąć. Powinniśmy myśleć o całym procesie szkoleniowym. Wymyślić jego projekt i go stworzyć. Nie chcę mówić o szczegółach i wchodzić w to głębiej, bo muszę skupić się na codziennej pracy z reprezentacją. Ale podkreślam: to może doprowadzić nas do sukcesu i lepszej gry – mówił Portugalczyk.

W podobnym tonie wypowiadał się najlepszy polski piłkarz Robert Lewandowski. Kapitan drużyny narodowej nie przebierał w słowach.

 – W 40-milionowym narodzie nie na każdej pozycji mamy po kilku piłkarzy do wyboru – narzekał na konferencji prasowej.

– Nie możemy mówić, że w szkoleniu jest dobrze i przyszłościowo. Nie jest. Gdyby wszystko funkcjonowało dobrze, bylibyśmy w innym miejscu. Jest bardzo dużo do poprawy. Nie wystarczy wymiana dwóch-trzech elementów. Jeśli szkolenie nie idzie od lat w konkretnym systemie, z jakąś myślą, to nie widać dużych efektów. Nie widać u nas piłkarskiej jakości. Nie wprowadzamy co roku chociażby dwóch nowych piłkarzy do pierwszej kadry lub do reprezentacji młodzieżowych. Od paru lat wypowiadam się na temat szkolenia i moje zdanie się nie zmienia, bo nie widzę, by zmieniało się szkolenie. Na pewno nie na tyle, żebym pomyślał: „O! Widzę światełko w tunelu” – podkreślił Lewandowski.

Nowy prezes PZPN Cezary Kulesza stoi przed wielkim wyzwaniem jakim jest poprawa szkolenia w naszym kraju. Pierwsze decyzje na tym polu już zapadły, dokonane zostały zmiany na stanowiskach czy to dyrektora sportowego federacji czy też szefa szkoły trenerów. To jednak dopiero początek długiej drogi reform. Poprzedni prezes również ruszył z kopyta podczas pierwszej kadencji, ale niestety później zajął się polemiką z kibicami i dziennikarzami na Twitterze. W przypadku Cezarego Kuleszy to nam nie grozi, gdyż nowy szef polskiego futbolu nie przepada za mediami społecznościowymi.

Czekamy więc z nadzieją na jakiekolwiek światełko w tunelu. Oby pojawiło się ono jak najszybciej, gdyż Europa odjeżdża nam coraz dalej.

Pierwsza porażka Wieczystej Kraków od lipca 2020 roku. „Różnica klas była widoczna. Pierwsza połowa nas zabiła”

Wieczysta Kraków przegrała 0:5 z Garbarnią w meczu 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski. Dla lidera zachodniej grupy małopolskiej 4 Ligi, była to pierwsza porażka od lipca 2020 roku.

W poprzedniej rundzie Pucharu Polski Wieczysta wyeliminowała drużynę pierwszoligowego Chrobrego Głogów. W swojej grupie IV ligi ekipa Wieczystej w 16 meczach zremisowała tylko raz, wszystkie pozostałe spotkania wygrała. Bilans bramkowy ekipy prowadzonej przez Smudę w lidze to 77-8. Na własnym stadionie Wieczysta straciła tylko jednego gola.

W meczu z Garbarnią, krakowski „dream team” został zweryfikowany, co podkreślał po zakończeniu spotkania Radosław Majewski. Były reprezentant Polski, obecnie zawodnik Wieczystej zaznaczył, że zespół popełniał zbyt wiele prostych błędów.

– Garbarnia gra mecze na takim poziomie co tydzień, a my rywalizujemy w czwartej lidze. Długo czekaliśmy na to starcie w pucharze, ale jak widać nie potrafiliśmy się do niego przygotować. Pierwsza połowa zabiła nas. Za dużo indywidualnych błędów w obronie i Garbarnia to wykorzystała. Różnica klas była widoczna. Trochę otrząsnęliśmy się w drugiej połowie, ale nadal nie wyglądało to dobrze i byliśmy nieskuteczni. Bezskutecznie próbowaliśmy jeszcze wrócić do gry, ale 0:4 do przerwy to było za dużo – powiedział Majewski.

– W meczu z Chrobrym graliśmy lepiej blokami, nie było takich odległości między liniami. Osiągnęliśmy na ten moment nasz maks w pucharze, ale mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie lepiej – dodał zawodnik Wieczystej.

W podobnym tonie wypowiadał się Franciszek Smuda, szkoleniowiec krakowskiego zespołu. Były selekcjoner reprezentacji Polski stwierdził, że Garbarnia podeszła do spotkania z mocnym nastawieniem na sukces. „Franz” dodał również, że jego drużynie brakuje ogrania z zespołami występującymi na wyższych szczeblach niż 4 Liga.

– W zespole Garbarni może było więcej wiary niż u nas. Widać było u nich pewność siebie. Podeszli do tego w ten sposób, że nie można odpaść z czwartoligowcem. Cóż, musimy koncentrować się na dalszej budowie zespołu. Teraz czas na poprawki i walkę o awans do trzeciej ligi – powiedział Smuda.

– Nie można walić pięścią w stół, tylko trzeba spojrzeć na mecz realistycznie. Rywale byli lepsi, wykorzystali nasze wszystkie błędy i teraz trzeba się zastanowić co dalej. U jednego zawodnika da się pewne rzeczy poprawić, a u drugiego już nie. W takim momencie trzeba zachęcić do dalszej gry i koncentracji, by nie skończyło się blamażem. Nie gramy na takim poziomie jak nasi rywale i nie mamy ogrania z takimi przeciwnikami. Naszym ligowym rywalom szybko strzelamy bramki i na tym się kończy. Gdyby nasz zespół był w drugiej lidze, to spotkanie wyglądałoby inaczej – podkreślił szkoleniowiec Wieczystej w rozmowie z „Interią”.

Wieczysta doznała pierwszej porażki od lipca 2020 roku – wówczas, również w Pucharze Polski, ekipa ta przegrała z Podhalem Nowy Targ w rzutach karnych w finale wojewódzkiego Pucharu Polski. W lidze krakowski zespół ostatni raz przegrał w czerwcu 2019 roku.

Wieczysta Kraków – Garbarnia Kraków 0:5 (0:4)

Bramki: 0:1 Klec 12, 0:2 Morys 19 karny, 0:3 Feliks 39, 0:4 Purcha 41, 0:5 Korbecki 64.

Wieczysta: Plewka – Frańczak (72 Linca), Michalski, Jampich – Burliga (46 Kołodziej), Gamrot, Pietras (77 Szewczyk), Kumah – Misak (72 Misak), Majewski, Peszko (32 Bąk).

Garbarnia: Kozioł – Purcha, Bartków, Nakrosius, Morys – K. Duda (56 Malik), M. Duda (77 Laskoś) – Feliks, Szywacz (77 Kuczera), Słomka (56 Korbecki) – Klec.

Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec). 

Żółte kartki: Gamrot, Jampich, Majewski, Peszko, Pietras, Plewka. 

Widzów: 1400.

Fot. Garbarnia Kraków

14. kolejka eWinner II ligi – obsada sędziowska

Polski Związek Piłki Nożnej wyznaczył sędziów do prowadzenia meczów 14. kolejki eWinner II ligi.

23 października (sobota):

Wigry Suwałki – GKS Bełchatów, godz. 14:00, sędzia: Marek Śliwa (Kielce).
Znicz Pruszków – Ruch Chorzów, godz. 14:00, sędzia: Robert Marciniak (Kraków).
KKS 1925 Kalisz – Lech II Poznań, godz. 14:55, sędzia: Paweł Dziopak (Tychy).
Olimpia Elbląg – Pogoń Grodzisk Mazowiecki, godz. 15:00, sędzia: Szymon Lizak (Poznań).
Chojniczanka Chojnice – Garbarnia Kraków, godz. 15:00, sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn).
Sokół Ostróda – Motor Lublin, godz. 15:00, sędzia: Artur Aluszyk (Szczecin).
Wisła Puławy – Śląsk II Wrocław, godz. 15:00, sędzia: Rafał Rokosz (Katowice).
Stal Rzeszów – Pogoń Siedlce, godz. 18:00, sędzia: Mateusz Bielawski (Katowice).

24 października (niedziela):

Radunia Stężyca – Hutnik Kraków, godz. 14:00, sędzia: Szymon Łężny (Kluczbork).

Źródło: PZPN

Głos doświadczonych arbitrów ws. planowanego Protestu Sędziów Piłki Nożnej. „Mam nadzieję, że nie dojdzie do tej absurdalnej sytuacji”

Na ostatni weekend października sędziowie piłkarscy zaplanowali protest. W przypadku, gdy dojdzie on do skutku, prawdopodobnie na krajowych boiskach nie odbędzie się wiele meczów od 4 Ligi w dół.  Głos w tej sprawie zabrali doświadczenie arbitrzy, którzy nawołują do przemyślanej i rozsądnej decyzji ze strony środowiska sędziów piłkarskich.

Czytaj dalej „Głos doświadczonych arbitrów ws. planowanego Protestu Sędziów Piłki Nożnej. „Mam nadzieję, że nie dojdzie do tej absurdalnej sytuacji””

Poznaliśmy wszystkich uczestników 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski. W piątek losowanie

W środę zakończyła się 1/32 finału Fortuna Pucharu Polski. Z rozgrywkami pożegnało się już osiem zespołów z PKO BP Ekstraklasy. Wciąż w grze jest czwartoligowa Wieczysta Kraków. Losowanie par 1/16 finału zaplanowano na piątek, 1 października.

Czytaj dalej „Poznaliśmy wszystkich uczestników 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski. W piątek losowanie”

Wisła Puławy pozyskała zawodnika z Motoru Lublin

29-letni Ariel Wawszczyk dołącza do Wisły. Defensor przenosi się z Motoru Lublin, gdzie występował od początku ubiegłego sezonu notując 35 ligowych występów i zdobywając dwa gole.

Pochodzący ze Stargardu zawodnik ma na swoim koncie 170 meczów w rozgrywkach I i II ligi. Jest dobrze znany trenerowi Pawlakowi, z którym współpracował w Olimpii Grudziądz w sezonie 2018/2019 wywalczając awans do I ligi. Występował wówczas głównie na lewej stronie bloku defensywnego.

Wawszczyk związał się z klubem umową do końca bieżącego sezonu z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.

Źródło i foto: Biuro prasowe Wisły Puławy

Maciej Mateńko, nowy wiceprezes PZPN ds. szkolenia: Dziś w Polsce jest tysiąc treningów, a na każdym co innego. Mamy jakiś system?

Maciej Mateńko, nowy wiceprezes PZPN ds. szkolenia, w rozmowie z Przemysławem Iwańczykiem, dziennikarzem Polsat Sport zastanawiał się czy w Polsce mamy w ogóle jakiś system szkolenia.

Czytaj dalej „Maciej Mateńko, nowy wiceprezes PZPN ds. szkolenia: Dziś w Polsce jest tysiąc treningów, a na każdym co innego. Mamy jakiś system?”

Zbigniew Boniek: Dzięki pracy zarządu PZPN oraz mojemu zaangażowaniu, wychodzę dumny i szczęśliwy, że zostawiam związek w bardzo dobrej sytuacji

Nowym prezesem PZPN został Cezary Kulesza, a Zbigniew Boniek, ustępujący sternik polskiego futbolu w swoim stylu podsumował dwie kadencje w przemówieniu podczas Walnego Zgromadzenia.

Czytaj dalej „Zbigniew Boniek: Dzięki pracy zarządu PZPN oraz mojemu zaangażowaniu, wychodzę dumny i szczęśliwy, że zostawiam związek w bardzo dobrej sytuacji”

Dwie prawdy o prawyborach na stanowisko wiceprezesa PZPN do spraw piłkarstwa amatorskiego

Podczas prawyborów na wiceprezesa PZPN do spraw piłkarstwa amatorskiego obrady opuścili i nie wzięli udziału w głosowaniu – Radosław Michalski (prezes Pomorskiego ZPN) oraz Andrzej Padewski (prezes Dolnośląskiego ZPN). Obaj panowie należą do tzw. „obozu Koźmińskiego”.

Czytaj dalej „Dwie prawdy o prawyborach na stanowisko wiceprezesa PZPN do spraw piłkarstwa amatorskiego”

List kandydata na prezesa PZPN. „Polska piłka nie potrzebuje teraz medialnego show, publicznych kłótni i sporów”

Kandydat na stanowisko prezesa PZPN Cezary Kulesza wysłał w piątek specjalny list do delegatów, którzy będą brali w zaplanowanych na 18 sierpnia wyborach w związku – informuje portal „Sport.pl”.

Czytaj dalej „List kandydata na prezesa PZPN. „Polska piłka nie potrzebuje teraz medialnego show, publicznych kłótni i sporów””

Oświadczenie Stali Rzeszów w związku z wydarzeniami po meczu z Sokołem Ostróda. „Zawodnik i trener dostali po mordzie”

Po meczu eWinner 2 Ligi w Rzeszowie, w którym Stal pokonała Sokół Ostróda 3:1, do szatni gospodarzy wtargnęli miejscowi kibole. Doszło do przepychanek, w ruch poszły pięści. Władze rzeszowskiego klubu wydały oficjalny komunikat w związku z tymi wydarzeniami.

Czytaj dalej „Oświadczenie Stali Rzeszów w związku z wydarzeniami po meczu z Sokołem Ostróda. „Zawodnik i trener dostali po mordzie””

Łukasz Sosin, kandydat na prezes Małopolskiego ZPN: „Polska piłka zmienia się na lepsze, niestety w Małopolsce czas się zatrzymał”

Łukasz Sosin, który kandyduje na stanowisko prezesa Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, wystosował list do Zbigniewa Bońka, prezesa PZPN. Sosin wyraża w nim m.in. zaniepokojenie sposobem w jakim organizowane są wybory w MZPN.

Czytaj dalej „Łukasz Sosin, kandydat na prezes Małopolskiego ZPN: „Polska piłka zmienia się na lepsze, niestety w Małopolsce czas się zatrzymał””

Górnik Polkowice z kompletem punktów. Lider 2 Ligi powiększa przewagę (WIDEO)

Piłkarze Górnika Polkowice w zaległym meczu eWinner 2 Ligi pokonali u siebie Olimpię Grudziądz 3:0. Po wygranej zielono-czarni umocnili na pozycji lidera, wyprzedzając drugi w tabeli GKS Katowice o 5 punktów. Poniżej relacja przygotowana i przesłana przez Jana Wierzbickiego, rzecznika prasowego Górnika Polkowice.

Czytaj dalej „Górnik Polkowice z kompletem punktów. Lider 2 Ligi powiększa przewagę (WIDEO)”

Jest nowe rozporządzenie Rady Ministrów. Sport dla zawodowców, stypendystów, kadrowiczów oraz dzieci i młodzieży

Oczekiwane od 17 marca rozporządzenie Rady Ministrów dotyczące nowych obostrzeń, które wejdą w życie od jutra (20 marca), zostało opublikowane. Poniżej zamieszczam część dotyczącą działalności sportowej, a co za tym idzie tak bliskich nam Niższych Lig.

Czytaj dalej „Jest nowe rozporządzenie Rady Ministrów. Sport dla zawodowców, stypendystów, kadrowiczów oraz dzieci i młodzieży”

Sergey Krivets i Wojciech Onsorge po testach medycznych w Lechu Poznań. Obaj zagrają w rezerwach Kolejorza

Sergey Krivets i Wojciech Onsorge przeszli testy medyczne w Lechu Poznań w klinice Rehasport. Jeśli ich wszystkie wyniki będą pozytywne i zostaną dopełnione wszelkie formalności, obaj gracze zasilą ekipę rezerw Kolejorza – informuje Biuro Prasowe klubu.

Czytaj dalej „Sergey Krivets i Wojciech Onsorge po testach medycznych w Lechu Poznań. Obaj zagrają w rezerwach Kolejorza”

2 Liga. Jakub Szymański broni rzut karny. Górnik Polkowice wygrywa kolejny mecz

Piłkarze Górnika Polkowice pokonali przed własną publicznością KKS Kalisz 2:1 i umocnili się na pozycji lidera. Jednym z bohaterów spotkania był bramkarz gospodarzy – Jakub Szymański, który w 71. min. obronił rzut karny – informuje Jan Wierzbicki, rzecznik prasowy Górnika.

Czytaj dalej „2 Liga. Jakub Szymański broni rzut karny. Górnik Polkowice wygrywa kolejny mecz”

Janusz Niedźwiedź, szkoleniowiec Górnika Polkowice: Zawsze wiedziałem, że po zakończeniu kariery piłkarskiej będę trenerem. Przygotowywałem się do tego zawodu niemal przez całe życie

Zamieszczam wywiad z Januszem Niedźwiedziem, szkoleniowcem drugoligowego Górnika Polkowice. Zapis rozmowy udostępnił rzecznik prasowy klubu z Polkowic Jan Wierzbicki.

Czytaj dalej „Janusz Niedźwiedź, szkoleniowiec Górnika Polkowice: Zawsze wiedziałem, że po zakończeniu kariery piłkarskiej będę trenerem. Przygotowywałem się do tego zawodu niemal przez całe życie”

Zakłady na niższe ligi u legalnych bukmacherów – analiza oferty i typy

Zakończyły się udane zmagania kadry narodowej, więc czas wrócić do ligowej rzeczywistości. Postanowiliśmy przyjrzeć się ofercie bukmacherów na niższe ligi piłkarskie w Polsce. Który bukmacher daje w tym zakresie największe możliwości zwiększenia emocji związanych z kibicowaniem lokalnym drużynom?

Czytaj dalej „Zakłady na niższe ligi u legalnych bukmacherów – analiza oferty i typy”

Kamil Jackiewicz, wiceprezes LZS Krynki: Myślę, że powoli będziemy odbudowywać ten podlaski marazm

Co jakiś czas media społecznościowe obiega dyskusja na temat podlaskiej piłki nożnej. W szczególności poruszana jest kwestia małej liczby klubów w tym regionie. Jakie są tego przyczyny? Na to pytanie odpowiedział Galaktycznemu Futbolowi wiceprezes LZS Krynki Kamil Jackiewicz.

Czytaj dalej „Kamil Jackiewicz, wiceprezes LZS Krynki: Myślę, że powoli będziemy odbudowywać ten podlaski marazm”

Ranking muraw 2 Ligi w sezonie 2019/2020: Najlepsze jakościowo boisko posiada GKS Katowice

Już po raz czwarty drugoligowcy ocenili jakość boisk, na których rozgrywali swoje mecze ligowe. Najlepszą murawa może pochwalić się GKS Katowice, który zdetronizował Widzew Łódź. Podium zamknęła murawa Lecha II Poznań we Wronkach. Fatalne oceny dostały z kolei boiska w Częstochowie, Wejherowie i Stargardzie – informuje Polski Związek Piłkarzy za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej.

Czytaj dalej „Ranking muraw 2 Ligi w sezonie 2019/2020: Najlepsze jakościowo boisko posiada GKS Katowice”

Szef działu sportowego Polsatu o Mateuszu Borku: „Przekroczył granice przyzwoitości. Wydawało mu się, że to on rządzi.” Jest reakcja komentatora

Marian Kmita, szef działu sportowego Polsatu, zabrał głos na łamach 'Rzeczpospolitej” na temat odejścia Mateusza Borka ze stacji.

Czytaj dalej „Szef działu sportowego Polsatu o Mateuszu Borku: „Przekroczył granice przyzwoitości. Wydawało mu się, że to on rządzi.” Jest reakcja komentatora”

Zarząd PZPN zatwierdził „Pakiet pomocowy dla polskiej piłki”. 50 milionów dla klubów Ekstraklasy, Fortuna 1 Ligi oraz II i III ligi

W piątek, 24 lipca 2020 roku, w siedzibie PZPN odbyło się posiedzenie Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Zarząd PZPN zatwierdził kolejny element „Pakietu pomocowego dla polskiej piłki”. 

Czytaj dalej „Zarząd PZPN zatwierdził „Pakiet pomocowy dla polskiej piłki”. 50 milionów dla klubów Ekstraklasy, Fortuna 1 Ligi oraz II i III ligi”

Widzew Łódź konsekwentnie… traci punkty

Kolejnej porażki doznał dziś łódzki Widzew. Tym razem musiał uznać wyższość Resovii.

Spotkanie zakończyło się zwycięstwem zwycięstwem gospodarzy 1:0. Bramkę zdobył Maksymilian Hebel w 64 minucie spotkania. Łodzianie mecz kończyli w dziesiątkę. Czerwoną kartkę otrzymał w 76 minucie gry bramkarz Widzewa Wojciech Pawłowski.

Po meczu głos zabrali obaj szkoleniowcy.

Marcin Kaczmarek (Widzew):

Przegraliśmy bardzo ważny mecz w kontekście walki o bezpośredni awans do I ligi i w tej chwili musimy liczyć na to, że rywale również pogubią punkty. To dla nas bardzo rozczarowujące, bo dzisiejsze spotkanie miało zupełnie inaczej wyglądać. Biorę za to pełną odpowiedzialność, ale przegraliśmy dziś na własne życzenie w bardzo prosty sposób. Poza błędem Wojciecha Pawłowskiego popełniliśmy jeden błąd w drugiej połowie, który Resovia zamieniła na bramkę. Byliśmy nieskuteczni w polu karnym przeciwnika i stąd ten wynik. To dla mnie bardzo duży zawód i ogromna porażka.

Szymon Grabowski (Resovia):

Nie wiem, co powiedzieć, by zostało to odebrane obiektywnie. Dziękuję kibicom, którzy są z nami od początku sezonu oraz drużynie. Wygraliśmy dziś w meczu o dużym ciężarze gatunkowym, więc drużynie należy się radość ze zwycięstwa. Zawodnicy pracowali na to, by pokonać Widzew, czyli drużynę, która była skazywana na zwycięstwo z nami. Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, chociaż mogliśmy wykorzystać więcej sytuacji. Widzew też miał swoje okazje, ale uważam, że byliśmy zespołem lepszym.

Resovia – Widzew Łódź 1:0 (0:0)

Bramka: 1:0 – Maksymilian Hebel (64′)

Resovia: Marcel Zapytowski – Mateusz Geniec, Jakub Persak, Sebastian Zalepa, Radosław Adamski, Serhij Krykun (90′ Szymon Feret), Konrad Domoń, Maksymilian Hebel (89′ Kamil Radulj), Grzegorz Płatek (90′ Mateusz Kantor), Hubert Antkowiak (70′ Karol Twardowski), Daniel Świderski.

Widzew: Wojciech Pawłowski – Łukasz Kosakiewicz, Daniel Tanżyna (46′ Hubert Wołąkiewicz), Sebastian Rudol, Kornel Kordas, Konrad Gutowski, Bartłomiej Poczobut (66′ Rafał Wolsztyński), Adam Radwański, Mateusz Możdżeń, Henrik Ojamaa (72′ Christopher Mandiangu), Marcin Robak.

Sędzia: Grzegorz Kawałko (Augustów)

Żółte kartki: Radulj, Zapytowski – Kosakiewicz, Poczobut, Wolański, Mandiangu

Czerwona kartka: Pawłowski (77’)

Widzew wciąż pozostaje liderem tabeli II ligi z dorobkiem 59. punktów, ale dziś swoje mecze rozegrają jeszcze najgroźniejsi rywale, czyli Górnik Łęczna (58 pkt.) oraz GKS Katowice (58 pkt.). Resovia po zwycięstwie nad łódzkim zespołem, awansowała na 4. miejsce w tabeli.

Źródło: Widzew Łódź, własne

2 Liga. Podział punktów w meczu Górnika Polkowice z rezerwami Lecha Poznań

W 25. kolejce 2. ligi piłkarskiej Górnik Polkowice zremisował na własnym stadionie z rezerwami Lecha Poznań 1:1. Bramkę na wagę remisu dla zielono-czarnych zdobył Filip Baranowski – informuje rzecznik prasowy Górnika Jan Wierzbicki.

Do Polkowic przyjechał zespół, który od dziesięciu spotkań nie doznał porażki. Trener Enkeleid Dobi wystawił przeciwko rezerwom „Kolejorza” trzech napastników, co przyniosło oczekiwany efekt.

Już w 5 min. akcję prawą stroną boiska przeprowadził Eryk Sobków. Posłał piłkę w pole karne, a Filip Baranowski strzelił tuż obok słupka, dając prowadzenie zielono-czarnym. Niestety po zdobyciu gola zabrakło koncentracji, bo już w 13. minucie goście za sprawą Filipa Marchwińskiego doprowadzili do remisu.

Przez całe spotkanie obie drużyny walczyły o zwycięstwo. Chociaż optyczną przewagę mieli piłkarze Górnika, mecz zakończył się remisem 1:1.


Górnik Polkowice – Lech II Poznań 1:1
Bramki: Filip Baranowski 5 – Filip Marchwiński 13


Górnik Polkowice: 1. Marcin Furtak – 25. Karol Fryzowicz, 6. Maciej Kowalski-Haberek, 84. Marek Opałacz, 3. Mateusz Magdziak (90, 13. Kajetan Szmyt) – 23. Eryk Sobków (81, 77. Piotr Azikiewicz), 30. Kamil Wacławczyk, 8. Patryk Mucha, 17. Mariusz Szuszkiewicz (75, 27. Mateusz Baszak), 29. Filip Baranowski (68, 5. Kacper Osiadły) – 18. Michał Bednarski.

Lech II Poznań: 1. Miłosz Mleczko – 7. Arkadiusz Kaczmarek, 2. Grzegorz Wojtkowiak, 13. Tomasz Dejewski, 3. Jakub Niewiadomski (78, 15. Karol Smajdor) – 9. Paweł Tupaj, 5. Mateusz Skrzypczak, 10. Bartosz Bartkowiak (86, 8. Jakub Białczyk), 14. Filip Marchwiński, 23. Ołeksandr Jacenko (72, 11. Tomasz Kaczmarek) – 17. Paweł Tomczyk (88, 4. Igor Ławrynowicz).
żółte kartki: Mucha, Opałacz – Niewiadomski, Dejewski.
sędziował: Łukasz Ostrowski (Szczecin).

Tabela pod linkiem http://www.polskapilka.net/2-liga/

Foto i relacja: Jan Wierzbicki / Górnik Polkowice

Zdjęcie główne: lechpoznan.pl/fot. Przemysław Szyszka

Saga z awansem do 2. ligi trwa. Oświadczenie Zarządu Sokoła Ostróda

Sokół Ostróda został zwycięzcą pierwszej grupy III ligi i w przyszłym sezonie będzie występował na drugoligowych boiskach. Z decyzją WMZPN nie zgadza się Legia Warszawa, której rezerwy zajęły trzecie miejsce, mając zaległy mecz właśnie z Sokołem. Stołeczny klub złożył protest, w odpowiedzi Zarząd Sokoła wydał oświadczenie. Czytaj dalej „Saga z awansem do 2. ligi trwa. Oświadczenie Zarządu Sokoła Ostróda”

Krzysztof Stanowski: Mój klub jest lepszy niż Twój. Okręgowe związki to relikt przeszłości i powinny zniknąć

Krzysztof Stanowski w swoim najnowszym felietonie wideo na Kanale Sportowym, skomentował decyzję awansu Motoru Lublin i Hutnika Kraków do II ligi. Zajął się też tematem okręgowych związków piłki nożnej w Polsce. Czytaj dalej „Krzysztof Stanowski: Mój klub jest lepszy niż Twój. Okręgowe związki to relikt przeszłości i powinny zniknąć”

Sensacyjny zwrot akcji w sprawie Motoru Lublin i Hutnika Kraków?

Kilka dni temu Lubelski ZPN podjął decyzję o przyznaniu awansu z III do II ligi Motorowi Lublin, mimo że po ostatniej rozegranej kolejce liderem rozgrywek był Hutnik Kraków. Sprawa wywołała wiele kontrowersji, a działacze krakowskiego klubu zapowiedzieli, że skierują pozew do sądu. Teraz portal Interia podaje optymistyczne informacje dla drużyny z Małopolski – liga na kolejny sezon może zostać poszerzona. Czytaj dalej „Sensacyjny zwrot akcji w sprawie Motoru Lublin i Hutnika Kraków?”

Mateusz Połuszańczyk: Wygląda na to, że prezesem PZPN może być obecnie koleś z łapanki

Upłynął już tydzień od wypowiedzi decydentów naszego futbolu, panów Bońka i Koźmińskiego, a głosy oburzenia i dezaprobaty nie milkną. Dziś kolejny gość, który skomentował obecną sytuację na froncie Niższych lig i nie tylko. Mój serdeczny przyjaciel, redaktor jednego z największych portali piłkarskich w Polsce, znany z ciętego pióra Mateusz Połuszańczyk. Zapraszam. Czytaj dalej „Mateusz Połuszańczyk: Wygląda na to, że prezesem PZPN może być obecnie koleś z łapanki”