Nie ma futbolu bez… lokalnych sponsorów. Taka parafraza popularnego wśród kibiców hasła jest jak najbardziej słuszna. Kiedy patrzymy na górę piramidy, być może nie jest to tak widoczne. Ale w niższych ligach dobry sponsor jest na wagę złota. Kto wspiera lokalne kluby? Najczęściej są to największe firmy w regionie. Często to także firmy bezpośrednio kojarzone z daną drużyną. Czasami sponsoring wynika ze specyfiki danego regionu, stąd np. kopalnie utrzymujące kluby w drugiej czy trzeciej lidze. Przejrzeliśmy regionalne rozgrywki w poszukiwaniu ciekawych powiązań sponsorskich.
BUKMACHERZY
Zakłady bukmacherskie chętnie promują się nie tylko w Ekstraklasie, ale i na niższych szczeblach rozgrywek. Nawet w pierwszej lidze – i to na szczycie tabeli – znajdziemy tego przykłady. Bukmacher TotalBet promuje się na koszulkach Warty Poznań. Dla poznańskiego klubu to duży bonus, bo zespół długo szukał głównego partnera. Zresztą – pierwsza liga przecież ma sponsora tytularnego z tego świata, a konkretnie firmę Fortuna. Kolejne przykłady znajdziemy szczebel niżej. Drugoligowy Widzew Łódź to jeden z flagowych klubów dla bukmachera LV Bet. Branża bukmacherska Łódź upodobała sobie szczególnie, bo ŁKS-owi w drodze do Ekstraklasy towarzyszył sponsor z tego samego ogródka, czyli forBET.
ForBET to zresztą firma, która wspiera także typowo lokalne zmagania – w obecnym sezonie była sponsorem tytularnym grupy warmińsko-mazurskiej IV ligi. Ten bukmacher mocno angażuje się również w sponsoring czwartoligowego Hutnika Warszawa. Szczebel wyżej, choć teraz nawet dwa, bo Motor Lublin właśnie wywalczył awans, promuje się natomiast jedna z nowych marek na rynku – BETFAN.
GÓRNICTWO
Kto jeszcze wspiera lokalny futbol? Choć czasy PRL-u już dawno minęły, wciąż możemy natknąć się na kluby “branżowe”. Zwłaszcza w niższych ligach, gdzie nie trzeba przecież łożyć milionów, żeby klub spokojnie funkcjonował i grał na całkiem niezłym poziomie. Tak jest choćby w przypadku lubelskiej kopalni “Bogdanka”. Gigant przemysłu górniczego w tym regionie Polski finansuje nie tylko drugoligowego Górnika Łęczna, z którym jest najmocniej kojarzony. Wspiera także grającą szczebel niżej Chełmiankę Chełm.
Ale górnictwo to przede wszystkim Śląsk – zarówno dolny, jak i górny. Ciężko w tym regionie znaleźć kluby, które nie mają powiązań z tą odnogą przemysłu. Weźmy choćby Górnik Polkowice, który jest wspierany przez miedziowego potentata – KGHM. W pierwszej lidze znajdziemy natomiast GKS Jastrzębie, czyli zespół finansowany m.in. przez Jastrzębski Węgiel SA. Klubem bezpośrednio kojarzonym z kopalnią – nawet mającą ją w herbie – jest też Rozwój Katowice, który wkrótce ma wrócić na piłkarską mapę Polski.
O kim jeszcze warto wspomnieć? Sporo szumu, choć niestety negatywnego, zrobiło się ostatnio wokół sprawy PGE i GKS-u Bełchatów. Bełchatowska spółka jakiś czas temu zrezygnowała ze sponsoringu klubu, który znalazł się przez to w sporych kłopotach.
Niemniej jednak przez wiele lat GKS był kojarzony właśnie z PGE czy też z BOT, które widniały w jego nazwie podczas złotej ery futbolu w tym mieście. A skoro już o energetyce, to warto dodać, że inna firma z tej branży – Energa – inwestuje w trzecioligowy Bałtyk Gdynia. Natomiast firma Enea, która jest właścicielem m.in. ogromnej elektrowni w Kozienicach, finansuje nie tylko pierwszoligowego Radomiaka, ale także grającą w okręgówce KS Enea Energię Kozienice.
LOKALNI GIGANCI
Wśród sponsorów często znajdziemy też lokalnych gigantów. Najzwyczajniej w świecie chodzi o firmy z różnych sektorów, które mają fabryki czy siedziby akurat w tym mieście, w którym gra niewielki klub z niższej ligi. Wszyscy zapewne pamiętamy, jak w górę piął się Mirosław Stasiak, który nie tyle nawet firmą, co swoim nazwiskiem reprezentował choćby Ceramikę Opoczno. Stasiak wspierał także LKS Gomunice. Blisko nich na mapie znajdziemy Kleszczów, gdzie znajdziemy lokalny aquapark Solpark, nowoczesny i popularny park wodny, który widnieje na liście sponsorów tamtejszej Omegi.
Jeszcze lepszym przykładem jest firma Wojas z Nowego Targu. Przemysł obuwniczy i futbol? Teoretycznie bliskie sobie branże, jednak rzadko możemy spotkać takie połączenia. Tymczasem Wojas to główny sponsor Podhala Nowy Targ, które całkiem niedawno otarło się o grę w drugiej lidze. Podobnie jest w przypadku słynnej Wieczystej Kraków, którą wspiera lokalny potentat aptekarski – Wojciech Kwiecień. Krakowianin stoi na czele sieci aptek “Słoneczna”, a oprócz Wieczystej chętnie wspierał choćby krakowską Wisłę.
Gigantem w swojej branży jest także firma Yacht Ostróda, o której mogliśmy usłyszeć całkiem niedawno, przy okazji awansu Sokoła do drugiej ligi. To właśnie ta firma stoi za klubem, który właśnie dostał się na szczebel centralny. Natomiast w okolicach Radomia, a konkretniej w Pionkach, swoje fabryki ma ogromna firma z branży spożywczej – QFG. Wspiera ona lokalny, czwartoligowy klub Proch. Przed laty pionkowski klub był jednym z tych, który był mocno kojarzony z państwowym biznesem zbrojeniowy. Nic dziwnego, bo nazwa klubu nie wzięła się znikąd.
BROŃ, PORCELANA I… KOTŁY
O biznesie zbrojeniowym w kontekście Prochu wspominamy nie przez przypadek. Ten region Polski znany jest z powiązań z sektorem wojskowym, o czym świadczy spora liczba klubów o specyficznych nazwach. Broń Radom? Granat Skarżysko-Kamienna? To wszystko chleb z tej samej mąki. Broń zresztą nadal jest wspierana przez radomski przemysł zbrojeniowy. Konkretniej przez Fabrykę Broni, która dostarcza pistolety czy karabiny polskiej armii. Broń to jeden z niewielu klubów, który od naprawdę jest bezpośrednio kojarzony ze swoim sponsorem. Drugim, podobnym do tego, przykładem, który z miejsca przychodzi do głowy, jest Izolator Boguchwała.
Tamtejsza firma ZAPEL chwali się, że sponsorem zespołu jest już od 1944 roku i pewnie jest to jeden z dłuższych – o ile nie najdłuższy – sponsoring w polskiej piłce. Lokalną drużyną kojarzoną ze swoim sponsorem tytularnym jest też Star Starachowice, jednak samej firmy Star już nie ma. Zespół wspierany jest teraz jedynie przez prywatnych sprzedawców ciężarówek, czy też przez zakłady produkujące kotły grzewcze – Zębiec, czyli innego lokalnego potentata.
Szymon Janczyk
