W spotkaniu wschodniej grupy IV ligi dolnośląskiej, Bielawanka Bielawa pokonała Orła Prusice… 13:1. Niesamowity popis strzelecki dał w drugiej połowie Patryk Drożyński.
Mecz odbył się w ramach 5. kolejki rozgrywek. Bielawianka przed tym spotkaniem miała na koncie 10. punktów i była zdecydowanym faworytem w starciu z Orłem Prusice, który zdobył 3 „oczka”.
Przewaga gospodarzy nad młodym zespołem z Prusic była ogromna. Już do przerwy wynik brzmiał 5:0. To co się wydarzyło w drugiej połowie zostanie na długo w pamięci kibiców Bielawianki i nie tylko. Na boisku pojawił się Patryk Droźyński, który pierwszą część gry spędził na ławce rezerwowych. Zawodnik już w 51. minucie wpisał się na listę strzelców, a następnie „dziurawił” siatkę bramki przeciwników jeszcze sześciokrotnie.
Patryk Drożyński na strzelenie 7 goli potrzebował 39. minut. To osiągnięcie przejdzie do historii. Czapki z głów.
Fot. Bielawianka Bielawa
