Dawid Janczyk w wypowiedzi dla „Magazynu Ekspresu Reporterów”, stwierdził, że jest gotowy na grę w ekstraklasie. Chciałby zakończyć swoją przygodę z futbolem na tym poziomie rozgrywek.
Historię Dawida Janczyka znamy wszyscy i nie ma sensu jej przypominać. Obecnie zawodnik jest graczem wystęującego w klasie okręgowej LZS-u Piotrówka. Prowadzi zajęcia z młodzieżą w klubie. Jest zatrudbiony również w firmie właściciela LZS-u. Janczyk od dłuższego czasu wziął również rozbrat z alkoholem i marzy o powrocie na ekstraklasowe boiska.
– Jestem gotowy i stać mnie na to, żeby wrócić. Jestem tego w pełni świadomy i znam swoje możliwości. Trenerzy też wiedzą, co mogę osiągnąć. Moim marzeniem pozostaje zakończenie kariery w ekstraklasie – powiedział dla „Magazynu Ekspresu Reporterów”.
– Legia zawsze będzie w moim sercu. Chciałbym jeszcze tam zagrać, bo przecież spędziłem tam początek mojej kariery. A to były fajne lata mojego życia. Zawsze tam będę wracał. Jestem silnie skoncentrowany na powrocie do piłki i nic nie będzie w stanie mnie nic złamać. Byłem na szczycie, ale spadłem z tego konia. Gdy upadałem, to jednak potrafiłem się podnosić i to przynosi mi motywację – dodał.
– Picie zabrało mi w zasadzie wszystko. Mało brakowało, a bym się zapił. Z pełną świadomością jestem w stanie przyznać, że woda sodowa uderzyła mi do głowy. Pojawiła się presja zarabiania pieniędzy, z którą nie potrafiłem sobie poradzić. Co miesiąc byłem w stanie kupić sobie mieszkanie w Warszawie. Interesowało mnie jednak coś innego. Zabawa, koledzy, imprezy w Londynie – podkreślił Janczyk.
Źródło: Magazyn Ekspresu Reporterów