Jarosław Królewski poruszył temat finansów Wisły Kraków. Ujawnił, że w klubowej klasie brakuje kilku milionów złotych.
Wisła Kraków zanotowała serię trzech zwycięstw z rzędu w rozgrywkach Fortuna 1 Ligi. Zdaniem Jarosława Królewskiego również powoli wychodzą na prostą, chociaż dziuta w budżecie wciąż wynosi kilka milionów złotych.
– Brak blisko dziewięciu milionów złotych z transferów Aschrafa El Mahdiouiego i Mateusza Lisa, a zakładaliśmy, że w przynajmniej jakiejś części do nas przyjdą te pieniądze. Poradzenie sobie bez nich to dla mnie największe wyzwanie. Powiem wręcz, że gdyby te należne nam pieniądze były, to byłbym absolutnie spokojny o wszystkie aspekty klubu. Mamy je coraz lepiej poukładane – powiedział Królewski w „Polsacie Sport”.
– Te brakujące miliony generują problemy, bo gwarantowałyby kilka miesięcy funkcjonowania klubu. Bardzo mi się nie podoba, jak wygląda egzekucja takich rzeczy w przypadku FIFA – dodał prezes Wisły.
Jeszcze w grudniu 2022 roku krakowianie wygrali z Al Taawon sprawę dotyczącą transferu El Mahdiouiego. Saudyjczycy nadal jednak nie zapłacili.
W wypadku przenosin Lisa sama kwota transferu do Altay była znacznie niższa. W 2021 roku Turcy mieli zapłacić około 700 tysięcy euro.
Źródło: Polsat Sport
- Jacek Magiera przed meczem z ŁKS-em. „To jest już finisz i wszystko zależy od nas”
- Jesus Imaz przed meczem ze Stalą Mielec. „Matematyka jest prosta, trzy wygrane dadzą nam tytuł”
- Adrian Siemieniec przed meczem ze Stalą Mielec. „Wykluczyłbym podejście, że spotkamy się z drużyną, która o nic nie gra”
- Fusbalowo Majōwka na Bukowyj. Wyjątkowa zapowiedź weekendowych meczów GKS-u Katowice
- Cudowne zachowanie fana Pogoni Szczecin. Zdjęcie chwyta za serce