Patryk Chłopek, którego poznałem podczas tzw. surfowania po sieci, tworzy gadżety klubowe w druku 3D. Pasjonat futbolu chciałby nawiązać współpracę z klubami Niższych Lig, gdyż sam „prezesował i grywał” w takim zespole.
Patryk przygodę z drukiem 3D rozpoczął wtedy, gdy jak sam mówi: W Polsce ta dziedzina raczkowała. Wszystkiego uczył się od podstaw, był na stażu w małej firmie. Tworzenie w 3D całkowicie wkręciło mego rozmówcę, ale niestety życie okazało się brutalne. Popyt był mały i firma nie przetrwała. Patryk przerwał drukowanie aż na 7 lat.
Twoja zajawka drukiem 3D ma futbolową genezę?
Tak, od dziecka interesowałem się piłką nożną, a boisko znajdujące się tuż pod moim blokiem tętniło życiem od rana do wieczora. Mimo, że niejednokrotnie mogłem tylko patrzeć jak starsi koledzy rozgrywają mecze, z roku na rok wkręcałem się w to coraz mocniej.
Tylko podwórko czy też trenowałeś w klubie?
W wieku 13 lat rozpocząłem przygodę z poważniejszą piłką w juniorach Olchovii Olchowa ( woj. podkarpackie). To były udane lata. Później chwila zwątpienia, przerwa od piłki, by wrocić i w wieku 17-18 lat złapać „formę życia”. Fajna runda wiosenna ze statystykami 9 goli i kilka asyst sprawiła, że czułem się doskonale.
Wyczuwam w głosie, że zaraz powiesz o czymś negatywnym w Twojej przygodzie z futbolem.
Tak, to były miłe złego początki, bo niedługo później rozpoczęły się moje problemy z kolanem. Ciągnęły się długo, aż w końcu doprowadziły do zerwania ACL, operacji i długiej rehabilitacji.
Wróciłeś na boisko czy kontuzja okazała się zaporą nie do przejścia?
W międzyczasie reaktywowany został klub w mojej rodzinnej miejscowości, Gród Będziemyśl, gdzie przeniosłem się po zakończeniu wieku juniora. Ciężko było wrócić do piłki, ale udało się. Mimo, że głowa nigdy nie była już taka jak przed kontuzją, cieszyłem się że mogłem w tą piłkę dalej grać. Wtedy też klub odniósł historyczny sukces jak awans do A-klasy, a ja miałem przyjemność grać i stać za jego sterami jako prezes.
Co zatem poszło nie tak, że już nie biegasz po zielonej murawie?
Rok temu podczas inauguracyjnego spotkania sezonu zerwałem ACL w drugim kolanie i było dla mnie jasne, że muszę się dalej wyleczyć, ale do piłki już nie wrócę. Wtedy też trzeba było znaleźć na siebie inny sposób.
Z tego co zdążyłem zaobserwować w Twoich social mediach, to ten sposób znalazłeś.
Tutaj rozpoczyna się historia tego, czym aktualnie się hobbystycznie zajmuję. Głód piłki był duży, a ja postanowiłem kupić drukarkę 3D i realizować pomysły, które siedziały w mojej głowie od dłuższego czasu.
Musiałeś z pewnością wiele sobie przypominać. Przerwa w drukowaniu była długa.
Tak, mozolnie przypominałem sobie wszystko co umiałem. Zacząłem też raczkować w social mediach, by móc pokazywać to co tworzę. Zawsze mówię, że druk 3D to taka branża, gdzie ogranicza nas tylko wyobraźnia.
Jakie „produkty” tworzysz?
Rozpoczynałem od herbów piłkarskich w 3D znanych klubów. Później próbowałem tworzyć gadżety dla lokalnych zespołów, a teraz mam kontakty z kilkoma klubami dla których miałem przyjemność tworzyć i nadal tworzę herby, magnesy, breloczki, statuetki itp. Staram się ciągle rozwijać i wymyślać nowe projekty.
Wiem, że chciałbyś dotrzeć do większej liczby klubów ze społeczności Niższych Lig. Powiedz coś więcej o tym co oferujesz i jak to wygląda jeśli chodzi o cenę. Kwestia z reguły najważniejsza w rozmowach z klubowymi działaczami.
Aby wykonać gadżety w druku 3D muszę zaprojektować herb zainteresowanego klubu w takiej wersji. Cena projektu zależy od tego jaki to herb, czy jest skomplikowany i ile spędzę nad tym czasu. Z reguły staram się to robić za 20-40 zł, chyba że jest to jakiś prosty znak, wtedy za darmo.
Często dogaduję się z klubami, że jeśli będą mnie polecać i zamówią więcej gadżetów, ceny projektu w ogóle nie liczę. Cena za duży herb, maks 20×20 cm w granicach 50-60zl. Magnesy na lodówkę 10-15 zł za sztukę. Breloki 5-7 zł. Statuetki to już sprawa indywidualna, razem z klientem ustalamy szczegóły. Wszystko jednak jest ruchome, staram się zawsze dogadywać i robić tak, aby każdy był zadowolony.
Dziękuję za rozmowę.
******
Patryka Chłopka możecie znaleźć na Facebooku i Twitterze. Linki poniżej.
https://www.facebook.com/ws3dno/
Patryk zorganizował konkurs na Twitterze, do udziału w którym serdecznie zapraszam.
Konkurs przeznaczony jest dla klubów piłkarskich oraz kibiców, którzy chcą sprawić niespodziankę swoim lokalnym drużynom.
Nagrodą będzie zestaw personalizowanych statuetek na zakończenie rundy jesiennej ligowych zmagań!
