Jakub Błaszczykowski wrócił do gry po 637 dniach przerwy. „Pewnych rzeczy nie jestem w stanie oszukać” (WIDEO)

Wisła Kraków pokonała Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:0. W końcówce spotkania na murawie zameldował się Jakub Błaszczykowski, który wrócił do gry po bardzo długiej przerwie spowodowanej kontuzją.

W sobotę dubletem popisał się Angel Rodado, a jedną bramkę zdobył Dawid Szot. W 83. minucie miało miejsce niezwykle istotne wydarzenie – na murawie pojawił się Jakub Błaszczykowski, który wrócił do gry po 637 dniach przerwy spowodowanej poważną kontuzją kolana.

W pomeczowej rozmowie, przeprowadzonej przez Marcina Feddka ze stacji Polsat Sport, Błaszczykowski wypowiedział się nie tylko na temat spotkania, ale także zbliżającego się końca kariery.

– Nie chciałbym przekładać swoich celów ponad drużynę. Najważniejsze jest to, że zdobyliśmy trzy punkty. To cieszy w pierwszej kolejności. Na drugim miejscu jest moja satysfakcja, że po raz kolejny sobie udowodniłem, że można – powiedział były piłkarz BVB.

– Dziękuje kibicom. Od kiedy wróciłem do Polski, na każdym stadionie czułem, że kibice czują do mnie sympatię. To coś pięknego, to pokazuje, że sport łączy. Ludzie potrafią docenić pewne wartości, i to, że ktoś przez tyle lat reprezentuje kraj. Mogę im tylko za to podziękować – podkreślił.

– Radość z piłki zostanie do końca życia. Jednak pewnych rzeczy nie jestem w stanie oszukać. Te dwa lata mi pokazały, że mój charakter nigdy nie pozwoli mi się poddać, ale powoli zbliża się ten moment, żeby powiedzieć pas – zakończył Kuba Błaszczykowski.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.