Jerzy Brzęczek to aktualnie facet prowadzący swoich kompanów pijanych winem „Komandos” ze stadionu na stadion

Dziś po dłuższej przerwie gości na portalu Galaktyczny Futbol, dziennikarz serwisu meczyki.pl Mateusz Połuszańczyk. Odpowiedział na moje, nie do końca cenzuralne pytania. Zapraszam.

Milczenie Lewego. Słowotok Jerzego Brzęczka na konferencji prasowej. Facet sprawia wrażenie odewanego od rzeczywistości. Jak skomentował jeden z wiernych fanów Galaktycznego Futbolu: Brzęczek na konfie wyglądał jakby mu tlenu brakowało.

O skomentowanie aktualnej sytuacji związanej z reprezentacją Polski poprosiłem Mateusza Połuszańczyka z portalu meczyki.pl.

Mateusz jakie masz refleksje na temat tego cyrku, który mamy okazję „podziwiać” ostatnio w kontekście gry reprezentacji Polski? Ustosunkujesz się do tych wydarzeń? Czy może stosunek to za piękne słowo wobec tego gówna jakie ostatnio wylewa się wokół reprezentacji Polski?

Powiedzmy sobie szczerze: selekcjoner Jerzy Brzęczek to aktualnie facet sprawiający wrażenie gościa, który nie prowadzi narodowej reprezentacji Polski w piłce nożnej, ale ziomka prowadzącego swoich kompanów pijanych winem „Komandos” spod sklepu monopolowego ze stadionu na stadion. To człowiek, który – jak na temat Jurgena Kloppa rzekła Małgorzata Domagalik – typ faktycznie jadący na picu.

Osiem sekund milczenia Roberta Lewandowskiego to nie tyle komentarz do – nazwijmy kwestię umownie – taktyki Brzęczka na cokolwiek. Jeszcze te konferencje prasowe: „Tak, wszystko gra. Strategia zadziałała, ale byłem gotowy na Italię, a nie na Włochy”. Zdaje się mówić człowiek, na którego postawił prezes Zbigniew Boniek. I nie mam pretensji do legendy polskiej piłki, że zatrudnił pana Jerzego.

Oby tylko zdążył tego mistrza bezpłodnego stylu zwolnić. Bo wkrótce, na Euroczempionacie, znowu będziemy cierpieć na dolegliwość, zwaną syndromem futbolowego rozczarowania narodowego. Gorzej, jeżeli będziemy musieli wszyscy stanąć nad dębowymi jesionkami polskiego futbolu i rozpaczać nad umieszczonym na jego marnością epitafium: „Umarł, bo nie żył”.

Nic dodać, nic ująć. Dziękuję Mati za czas poświęcony Galaktycznemu Futbolowi.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.