Zespół Portowca Gdańsk przegrał 2:5 z rezerwami Jaguara. W bramce Portowca wystąpił szkoleniowiec Michał Tomasikiewicz.
Ogromne problemy personalne dopadły drużynę Portowca Gdańsk przed spotkaniem z drugim zespołem Jaguara. Podopieczni Michała Tomasikiewicza udali się na ten mecz bez bramkarza. Miejsce między słupkami zajął sam szkoleniowiec. Niestety, popełnił kilka błędów, w wyniku których jego zespół stracił aż trzy bramki.
– Do meczu musieliśmy przystąpić w bardzo okrojonym składzie. Bez bramkarza i kilku podstawowych zawodników przyszło nam się zmierzyć z rezerwami Jaguara. Zespół rywali był wzmocniony zawodnikami z IV ligi. Pierwsza połowa to obrona z naszej strony, ja stojąc na bramce popełniłem dwa błędy, po których Jaguar prowadził do przerwy 2:0 – mówi Galaktycznemu szkoleniowiec Portowca.
– Po zmianie stron nasza gra była zdecydowanie lepsza. Zaczęliśmy grać kombinacyjnie z szybką zmianą posiadacza piłki, co przełożyło się na strzelone dwie bramki. Niestety Jaguar wykorzystał nasze dziury w obronie i strzelił kolejne trzy gole. Ten mecz byłby zdecydowanie inny, gdybyśmy mieli między słupkami bramkarza. Chłopcy zostawili dużo zdrowia na boisku, za co im dziękuję. Niestety po raz kolejny nie przyniosło to korzystnego wyniku. Z przebiegu spotkania gra naszego zespołu nie wyglądała źle. Nawiązaliśmy równą walkę z Jaguarem, szczególnie w drugiej odsłonie spotkania, ale zabrakło sił aby podkręcić jeszcze bardziej tempo i odrobić straty – podreśla MichałTomasikiewicz.
– Będziemy pracować nad skorygowaniem błędów cały czas, aby już nie „rozdawać” tylu bramek. Zostały nam trzy mecze, w których chcemy udowodnić sobie, że potrafimy wygrywać mecze, w których gramy z przeciwnikami jak równy z równym – podsumowuje opiekun Portowca Gdańsk.
Zespół Michała Tomasikiewicza po rozegraniu jedenastu spotkań plasuje się na 10. miejscu w tabeli A-klasy Gdańsk II z dorobkiem dziesięciu punktów. W kolejnym meczu rywalem Portowca będzie Osiczanka Osice.
Aktualna tabela dostępna TUTAJ.
Jaguar II Gdańsk – Portowiec Gdańsk 5:2(2:0)
Bramki: Lewandowski 18′, Rychłowski 25′, 55′, 90+2′, Banasik 80′ – Lejman 63′, Terepora 72′.
Przeczytaj także:
- Polacy grają o awans do wielkiego finału! Wszystkie rewanżowe mecze półfinałowe Ligi Europy i Ligi Konferencji tylko w Viaplay
- Euro 2024. Ranking selekcjonerów. Michał Probierz na trzecim miejscu….od końca
- Mistrz kontra wicemistrz i walka o powołanie. Wysoka stawka w PZU Amp Futbol Ekstraklasie
- Legia Warszawa zdecydowała ws. przyszłości Josue
- Retoryczne pytanie eksperta. Czy nasza liga jest wyrównana, czy może po prostu słaba?
