Krzysztof Bigas, kierownik klubu KS Gwoździany, podsumował dwa mecze, które jego zespół rozegrał w minionym tygodniu. Zapraszam na relację.
Za nami dwa kolejne mecze. W czwartek – 3 czerwca rozegraliśmy mecz z Unią Lisowice.
W 20. minucie objęliśmy prowadzenie po strzale głową Łukasza Błaszczyka, dośrodkowywał Michał Ziaja. Chwilę przed przerwą straciliśmy bramkę. Unia na mecz przyjechała w 11, a po kontuzji Bartosza Strzody, kończyła mecz w 10, to nie przeszkodziło im w 72. minucie wyjść na prowadzenie, które utrzymali do samego końca. W naszym zespole dalej szwankuje skuteczność. Mimo oddania blisko dziesięciu strzałów celnych tylko jeden nie był prosto w bramkarza – ten z 20. minuty. Mecz kontuzją kostki okupił jeden z trzech, obok Dominika Niemca i Łukasza Błaszczyka, najlepszych strzelców w rundzie wiosennej – Martin Mrugala.
***
W niedzielę do Gwoździan przyjechała, piąta w ligowej tabeli, Liswarta Lisów. Nie najlepsza forma, porażka w pierwszym meczu 0:4 i wąska, 13-osobowa kadra nie napawała optymizmem. Pełna mobilizacja całej trzynastki, której przykład dał nasz kapitan Kamil Biernacki, który przy większej liczbie alternatyw w obronie Trenera Łuczyńskiego na pewno nie wyszedłby na boisko w pierwszym składzie z powodu urazu.
Bardziej niż sytuacje bramkowe z niedzielnego popołudnia, chyba wszyscy zapamiętali kolejne kontuzje. Już w pierwszej połowie boisko opuścił Łukasz Błaszczyk, który strzelił dwie ostatnie bramki dla KS Gwoździany. Kontuzja kostki wyeliminowała go z tego oraz prawdopodobnie z kolejnego meczu. Przed przerwą mocne uderzenie kolanem w udo otrzymał Kacper Michalski, ale nasz waleczny 17-letni skrzydłowy dograł mecz do końca. W drugiej połowie obraz gry nie uległ znaczącym zmianom.
W 66. minucie piłkarz gości – Mateusz Jelonek otrzymuje żółtą kartkę za wejście nakładką w stopę Artura Mrugali. Po tym faulu Kamil Biernacki dośrodkował z bocznej strefy z linii środkowej, bardzo przytomnie zachował się Bartosz Wiecha i Jakub Wręczycki wbił bramkę do własnej bramki. Artur również dograł spotkanie do końca, ale jego występ w Tworogu stoi pod znakiem zapytania.
W 82. minucie, po wybiciu piłki głową, przytomność stracił nasz środkowy obrońca Sebastian Bator. Wynik meczu nie uległ już zmianie i mogliśmy się cieszyć z pierwszego zwycięstwa na własnym boisku od 24 października. Wygrana okupiona czterema kontuzjami i innymi mniejszymi urazami, zmusiła nas do odwołania poniedziałkowego treningu.
Liczę, że dobra, jak na obecną sytuację frekwencja na środowych i czwartkowych zajęciech oraz sobotnim meczu, ułatwi ustalenie składu trenerowi Łuczyńskiemu w starciu z Spartą Tworóg.
Krzysztof Bigas
***
KS Gwoździany zajmuje aktualnie 9. miejsce w tabeli rozgrywek A-klasy Lubliniec. W 22 spotkaniach podopieczni trenera Jacka Łuczyńskiego zdobyli 29 punktów.
KS Gwoździany ściśle współpracuje z portalem Galaktyczny Futbol i jest objęty patronatem medialnym.
***
Czytaj też:
- Polacy grają o awans do wielkiego finału! Wszystkie rewanżowe mecze półfinałowe Ligi Europy i Ligi Konferencji tylko w Viaplay
- Euro 2024. Ranking selekcjonerów. Michał Probierz na trzecim miejscu….od końca
- Mistrz kontra wicemistrz i walka o powołanie. Wysoka stawka w PZU Amp Futbol Ekstraklasie
- Legia Warszawa zdecydowała ws. przyszłości Josue
- Retoryczne pytanie eksperta. Czy nasza liga jest wyrównana, czy może po prostu słaba?