Kolejny hit na niższych szczebli rozgrywkowych. Były obrońca Legii i Bordeaux będzie występował w 5 lidze

KTS Weszło nie dokonuje transferów na poziomie Wieczystej Kraków, ale najnowsze wzmocnienie klubu Krzysztofa Stanowskiego robi wielkie wrażenie. W V-ligowcu, który jest liderem pierwszej grupy mazowieckiej zagra Igor Lewczuk.

– Nie wiem, skąd wziął się pomysł na ten transfer, to pytanie powinno być skierowane do zarządzających klubem. Siłą rzeczy przecinaliśmy się z Krzyśkiem w Kanale Sportowym, wiedział, że jestem po kontuzji i chciałbym wrócić do grania w piłkę, zagraliśmy w otwarte karty i sprawa została przyklepana bez zbędnych negocjacji – powiedział Igor Lewczuk.

37-letni Lewczuk był ostatnio piłkarzem Znicza Pruszków. W tym sezonie nie pojawił się na boisku, bowiem leczył kontuzję i nie mógł zagrać w eWinner II lidze. Wcześniej Lewczuk występował w Jagiellonii Białystok, Zawiszy Bydgoszcz, Legii Warszawa czy Girondins Bordeaux.

Ma na koncie 216 meczów w PKO BP Ekstraklasie, 38 w Ligue 1 i 45 w Fortuna 1 Lidze, grał też w europejskich pucharach i dwukrotnie wyszedł na boisko jako reprezentant Polski. Wywalczył z Legią 4 tytuły mistrza Polski i 2 Puchary Polski, a to drugie trofeum zdobywał też z Zawiszą i Jagiellonią.

– Oczekuję przede wszystkim od siebie, że wrócę do poziomu prezentowanego przed urazem. Skupiam się na tym, żeby wejść jak najlepiej do drużyny, uwielbiam rywalizację, uwielbiam się męczyć. Na razie nie wyobrażam sobie życia bez piłki, robię i zrobię wszystko, aby jak najszybciej wrócić na ten wysoki poziom, jaki prezentowałem przed kontuzją. Przed kontuzją nie wyobrażałem sobie, że przestanę grać w piłkę w bliższej perspektywie. Uwielbiam rywalizacje i szatnie. Nieważne czy jest to Ekstraklasa, czy klasa B. Wracając do pytania, to tak, oczywiście widzę się w drużynie w przyszłych sezonach. Nie potrafię przewidzieć przyszłości, ale mam nadzieję, że zdrowie dopisze, a ja zrobię wszystko by o to zadbać, ponieważ nawet na nieco niższym poziomie trzeba codziennie nad tym zdrowiem pracować – mówił Lewczuk w rozmowie z oficjalną stroną KTS Weszło.

– Co do Igora Lewczuka to ma on ogromny inwentarz, jeżeli chodzi o karierę czy to zagraniczną, czy na krajowym podwórku. Jest to były reprezentant kraju, niesie ze sobą jakość sportową oraz dawkę profesjonalizmu i świetny mental. Chcemy, by zawodnicy dołączający do nas dawali też wartość dodatnią nie tylko, jeżeli chodzi o aspekty sportowe, ale również charakterologiczne. Wydaję mi się, że Igor świetnie wpisuje się w ten kierunek, w którym chcemy zmierzać – powiedział trener KTS Piotr Kobierecki.

Nowy zespół Lewczuka jest liderem grupy pierwszej mazowieckiej V ligi i zmierza po awans. Ma 13 punktów przewagi nad Sokołem Serock. 

W KTS Weszło grają już m.in. Marcin Burkhardt, Jakub Kosecki, Maciej Świdzikowski czy Marcin Bochenek.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.