KS Gwoździany. Ta ostatnia… sobota

Przed KS-em Gwoździany ostatni mecz w sezonie 2020/2021. O nastrojach przed prze tym spotkaniem opowiedział Galaktycznemu Krzysztof Bigas, kierownik zespołu z Gwoździan. Zapraszam.

Właśnie w sobotę zakończymy nasz pierwszy pełny sezon w historii KS Gwoździany. Na podsumowania, statystyki itp. przyjdzie jeszcze czas.

Wróćmy jeszcze do środowego meczu rozgrywanego na boisku w Psarach. Niespodzianki nie było. Lider – Orzeł Psary/Babienica pewnie zmierzał do klasy okręgowej i po meczu z KS Gwoździany ten awans sobie wywalczył.

Tak jak zapowiadałem trener Jacek Łuczyński miał do dyspozycji dwunastu zawodników. Do gry od pierwszej minuty desygnowana została ta sama linia obrony, która rozegrała drugie 45 minut w meczu z Płomieniem Przystajń.

Mimo widocznej od samego początku przewagi stricte piłkarskiej drużyny gospodarzy, KS Gwoździany też stwarzał zagrożenie pod bramką Michała Koja. Niestety w 16. minucie po wydawało się już zażegnanym niebezpieczeństwie po stałym fragmencie gry Patryk Hampel odebrał piłkę Kacprowi Michalskiemu i precyzyjnym strzałem z ponad dwudziestu metrów umieścił ją w lewym górnym roku bramki Pawła Mrugali. Stosunkowo szybko stracona bramka z liderem nie podłamała zawodników występujących w szaro-czarnych strojach i dalej staraliśmy się doprowadzić do korzystnego rezultatu. Tuż przed przerwą bramkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzelił Łukasz Kocur i gospodarze objęli dwubramkowe prowadzenie, a sędzia Witold Fiszer zaprosił zawodników do szatni.

W drugiej połowie, gdy trener Adam Młynek wprowadzał na boisko nowych zawodników było widać przewagę świeżości drużyny Orła.  W 70. minucie tracimy bramkę na 3:0, a dwie minuty później także Bartłomiej Przystalski ustala wynik spotkania. Orzeł – Gwoździany 4:0.

Sezon kończymy w iście zacnym gronie. Po delegacji do lidera z Psar, czeka nas kolejny wyjazd. W sobotę o godzinie 17:00 rozpocznie się nasze starcie z LKS-em Sieraków Śląski, pewnym trzeciego miejsca w KEEZA A-klasie Lubliniec.

KS Gwoździany w przypadku zwycięstwa w Sierakowie może wskoczyć na siódme miejsce, ale wyprzedzający nas Huragan Jezioro i Płomień Przystajń mają do rozegrania jeszcze po trzy spotkania.

Zarówno KS, jak i LKS borykają się z problemami kadrowymi. Trener Łuczyński na pewno nie będzie mógł wystawić takiej samej jedenastki jak w środę.

Gospodarze sobotniego spotkania w 24 meczach zdobyli 51 punktów, wygrywając 16 razy, trzykrotnie dzieląc się punktami z rywalami i pięciokrotnie schodząc z boiska pokonanymi, choć w dwóch ostatnim rozegranych meczach zdobyli tylko jeden punkt remisując w Lisowie 1:1 i ponosząc porażkę 1:3 w Kochanowicach. W rozgrywanym 15 sierpnia meczu lepsi okazali się goście z Sierakowa, więcej o tym meczu TUTAJ.

Krzysztof Bigas

***

KS Gwoździany współpracuje z Galaktycznym Futbolem i jest objęty przez portal patronatem medialnym.

***

Czytaj też:

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.