Prezes III-ligowej Jutrzenki Giebułtów ostro o Motorze Lublin: To są zwykłe ci… Dlaczego nie awansowali rok, dwa czy trzy lata temu, mając duże budżety?

Prezes Jutrzenki Giebułów Tadeusz Gątkiewicz w rozmowie z portalem Weszło nie przebiera w słowach mówiąc o Motorze Lublin i sytuacji w tabeli 4 grupy III ligi.

Po rundzie jesiennej i jednej wiosennej kolejce Motor Lublin ma taki sam dorobek punktowy co Hutnik Kraków. Wciąż nie jest jasne kto awansuje do II ligi. PZPN wyraźnie unika zinterpretowania przepisów odnośnie zaistniałej sytuacji w tabeli. Pojawiają się różne wersje, być może nawet dojdzie do barażu pomiędzy wspomnianymi zespołami.

Pozostałe kluby z czwartej grupy III ligi również są podzielone. Zdecydowana większość jest za dokończeniem sezonu. Wśród grona oponentów znajduje się Jutrzenka Giebułtów.

W rozmowie z portalem Weszło, prezes beniaminka Tadeusz Gątkiewicz w ostrych słowach wypowiada się o obecnym stanie rzeczy.

– Należy ten sezon zamknąć. Oczywiście, jeśli ktoś ma ambicje awansu, to okej, super, ale zapytałbym, dlaczego nie awansowali rok temu, dwa lata temu czy trzy lata temu, mając duże budżety. To są zwykłe ci.. – grzmi Tadeusz Gątkiewicz.

– Jeśli teraz ktoś chce po trupach awansować, to stworzyłbym dla nich dodatkową II ligę, żeby ci wszyscy sobie tam poszli wyżej, jeśli uważają, że dadzą tam radę. Tylko mówię, że według mnie oni tam będę zamiatać ogony, bo się do niej nie nadają. Jeśli taka Jutrzenka może wygrać z Motorem, to z Motorem może wygrać każdy – podkreśla prezes Jutrzenki.

W podobnym tonie na łamach „Gazety Krakowskiej” wypowiedział się szkoleniowiec giebułtowskiego zespołu Piotr Powroźnik.

– Trzecia liga nie ma prawa grać. Nie wyobrażam sobie rozegrania pozostałych 15 kolejek w ciągu pięciu tygodni, tego 18-osobowa kadra nie wytrzyma – mówi trener.

– A granie ligi w okrojonej formie? My mamy taki terminarz, że w ostatnich sześciu kolejkach gramy z najsłabszymi drużynami. Wcześniej z samymi potentatami: Siarką, Hutnikiem, Motorem, Wisłą Puławy, Koroną II Kielce. I my mielibyśmy zagrać tylko takie trudne mecze?! Ja się nie dziwię, że kluby z dużymi budżetami są za tym, żeby grać. Ale niech nie robią z III ligi własnego folwarku. Muszą teraz uszanować tych biedniejszych. Chcą być zawodowcami, grać w wyższych ligach – świetnie. Nikt im nie bronił wcześniej utrzymać się na wyższym poziomie czy awansować – dodaje Piotr Powroźnik.

Źródło: Weszło, Gazeta Krakowska

Fot. regionalnapilka.pl

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.