Promienia Krzywiń wreszcie zdecydowanie wygrał mecz

Drużyna Promienia Krzywiń wreszcie zdecydowanie wygrała mecz. W spotkaniu 6. kolejki RED BOX wielkopolskiej Klasy Okręgowej zespół trenera Łukasza Koniecznego pokonał 4:1 Spartę Miejska Górka.

Pierwsza połowa w wykonaniu gospodarzy była bardzo niemrawa. Dopiero w 34. minucie pojedynku po podaniu Adriana Gościniaka, w polu karnym znalazł się Mikołaj Wosiak. Niespełna 16-letni skrzydłowy zdecydowanym strzałem pokonał Kacpra Tomkiewicza. Była to jego pierwsza bramka w seniorskiej piłce. Jeszcze przed przerwą Sparta doprowadziła do wyrównania za sprawą Kamila Zawieji. Uderzył on z linii pola karnego i piłka wpadła do bramki Michała Sosnowskiego. Gospodarze sygnalizowali pozycję spaloną jednego z zawodników Sparty, który stał przed bramką. Sędzia jednak stwierdził, że nie brał on udziału w akcji i uznał gola.

Po przerwie obraz gry uległ zmianie. Gospodarze byli stroną zdecydowanie przeważającą. W 64 minucie Andrzej Nowak podał do wchodzącego w pole karne Mikołaja Losego a ten pewnym strzałem dał Promieniowi prowadzenie. Trzy minuty później Kacper Mroziński wpuścił w pole karne Adriana Gościniaka, który po ograniu dwóch przeciwników podwyższył prowadzenie. Na 11 minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego po odbiorze piłki i indywidualnej akcji Adrian Gościniak ustalił wynik meczu.

W ubiegłym tygodniu Promień Krzywiń awansował także do 1/8 finału Pucharu Polski strefy leszczyńskiej Wielkopolskiego ZPN. Gospodarze pokonali 7:0 ligowego rywala Helios Bucz. W następnej rundzie 27 września zagrają mecz derbowy z PKS Racot.

Relacja i foto specjalnie dla Galaktycznego: Wojciech Mroziński

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.