Radosław Majewski o występach w okręgówce w barwach Wieczystej Kraków: Usłyszałem sapanie dużego gościa, odpuściłem, żeby mnie nie zrównał z ziemią

Radosław Majewski w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” opowiedział m.in. o grze w lidze okręgowej.

Radosław Majewski w sierpniu podpisał kontrakt z Wieczystą Kraków (liga okręgowa) i dołączył do zespołu, w którym występuje Sławomir Peszko.

Majewski jest 9-krotnym reprezentantem Polski, a podczas swojej kariery reprezentował barwy takich klubów jak Polonia Warszawa, Znicz Pruszków, Nottingham Forrest, Huddersfield, Veria, Lech Poznań, Pogoń Szczecin oraz Western Sydney.

Pomocnik ma na swoim koncie 173 występy w rodzimej ekstraklasie czy 152 mecze w angielskiej Championship. Po powrocie z Australii Majewski oczekiwał na propozycję z klubów PKO BP Ekstraklasy, ale ostatecznie trafił do mającej mocarstwowe plany Wieczystej Kraków.

Piłkarz w rozmowie z Jarosławem Kolińskim z „Przeglądu Sportowego” opowiedział jak gra się w okręgówce.

– Już się przekonałem, że czasami nie warto robić zwodów. Pamiętam jedną sytuację: biegnę z piłką, mam przed sobą rywala. „Zawinę go na prawo”, pomyślałem. Schodzę do środka, a ten nic! Stanął. W ogóle nie zareagował. Aż mnie wryło. Pytam go potem: „Ty, a ty nie powinieneś w lewo pobiec?”. Nic nie odpowiedział, spojrzał tylko na mnie jak na dziwaka. Tak więc jest wesoło – powiedział Majewski.

– Dramatycznych doświadczeń – odpukać – na razie nie miałem. Ale również dlatego, że staram się unikać poważniejszych zwarć. Do „stykówek” nie startuję. Niedawno graliśmy w Grębałowie. Leciała do mnie górna piłka i chciałem o nią powalczyć. Ale jak usłyszałem za sobą sapanie takiego dużego gościa, odpuściłem, żeby mnie nie zrównał z ziemią – dodał były reprezentant Polski.

Majewski zapytany o wysokość kontraktu w Wieczystej zdradził, że jest on najmniejszy od lat.

– Najmniejszy od wielu, wielu lat, ale to zrozumiałe. Ale powiem tak: na dobrym poziomie, a co najważniejsze – dwuletni. Wieczysta to nie jest typowy klub okręgowy, do którego przychodzisz na trening i nie ma wody ani do picia, ani do umycia. Albo że sprzętu brakuje. Tutaj piłkarz czuje się naprawdę jak piłkarz – podkreślił Radosław Majewski


Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj także

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.