Rewolucja wstrzymana. Trzy federacje chciały wprowadzić nowy system gry już w przyszłym sezonie

Władze FIFA już od 2017 roku rozważają wprowadzenie rewolucyjnego pomysłu, którym ma być podzielenie meczów piłkarskich na dwie połowy po 30 minut z zatrzymywaniem czasu. Już w sezonie 2023/24 m.in. angielska Premier League miała przystąpić do testowania nowego systemu gry. Międzynarodowa Rada Piłkarska (IFAB) postanowiła jednak zablokować planowane zmiany.

Włodarze FIFA chcą zwiększyć atrakcyjność piłki nożnej. Jednym z najważniejszych pomysłów jest skrócenie meczów piłkarskich z 90 do 60 minut i wprowadzenie zatrzymywania czasu gry, w przypadku m.in. wyjścia piłki za boisko, celebracji bramek, kontuzji zawodników oraz zmian. W przyszłym sezonie do testowania nowego podejścia miałby przystąpić Premier League, Ligue 1 i MLS. Nadchodzące zmiany zablokowała jednak Międzynarodowa Rada Piłkarska, która obradowała kilka dni temu.

Tematem dyskusji było wyeliminowanie malejącego „efektywnego czasu gry”, o którym tyle mówiono w trakcie ostatniego mundialu. Władze IFAB przyjęły trzy koncepcję rozwiązania problemu. Dziennik „The Times” poinformował, że były to: wprowadzenie zatrzymywania czasu i skrócenie połów do 30 minut, zwiększenie doliczonego czasu gry oraz zachowanie obecnych przepisów. 

 – Na spotkaniu było wiele zdecydowanych i bardzo różnych opinii. Nie osiągnęliśmy porozumienia – przekonywał dyrektor generalny Angielskiej Federacji Piłkarskiej Mark Bullingham. Członek zarządu FA był jednym z optujących za wprowadzeniem zatrzymywanego zegara. 

– Uzgodniliśmy, że dalej będziemy przyglądali się temu pomysłowi – dodał Bullingham, cytowany przez „Daily Mail”. Oznacza to, że zmian w piłce nożnej, przynajmniej na razie, nie będzie. Skuteczne wdrożenie nowego systemu gry może zająć nawet kilka lat. Władze IFAB nie mają zamiaru przyśpieszać tego procesu. 

Były szef angielskiej FA David Dein przed kilkoma miesiącami opublikował dokument „Czysty Czas”, w którym przekonywał o korzyściach wprowadzenia zatrzymującego się zegara w meczach piłkarskich.

– Nadszedł na to odpowiedni czas. Ludzie powinni widzieć na stadionie, ile pozostało do skończenia gry oraz ile faktycznie grały oba zespoły. To nie powinno być żadną tajemnicą – stwierdził. 

Zajmująca się analizami sportowymi firma OPTA opublikowała natomiast statystyki dotyczące „efektywnego czasu gry” w LaLiga. Wynikało z nich, że podczas spotkań niektórych drużyn wynosił on niecałe 50 minut. 

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.