Szturm Junikowo znalazł się na ustach całej piłkarskiej Polski, po tym jak klub z ligi okręgowej zakontraktował wracającego do Polski napastnika Łukasza Gikiewicza.
Po dziesięciu latach gry poza Polską Łukasz Gikiewicz wrócił do ojczyzny. Ekspert TVP Sport podpisał kontrakt z grającym w klasie okręgowej Szturmem Junikowo Poznań.
– Miałem co prawda oferty z Iraku oraz Rumunii, ale wolę robić papiery trenerskie i za parę lat być trenerem – mówi Gikiewicz. Zdradził też, że od dawna ma na stole ofertę z Wieczystej Kraków.
– Zaangażowałem się w projekt Szturmu Junikowo nie tylko piłkarsko. Chcę pomóc zespołowi, jak tylko mogę. Przy okazji będę szedł też w swoim kierunku. Chcę rozwijać się jako trener. Od 2011 roku mam licencję UEFA B, którą muszę odnowić, a moim kolejnym krokiem będzie uzyskanie licencji UEFA A. Realizuję się też w dziennikarstwie sportowym, jako ekspert, komentator. Łączę przyjemne z pożytecznym – podkreślił Giki.
– Przekonały mnie konkrety, jakie usłyszałem od właściciela Roberta Rochowiaka. Nie mówię tu o żadnych finansach, bo już słyszałem farmazony, że to druga Wieczysta, gdzie płaci się złotem. Tak nie jest. Został mi przedstawiony bardzo konkretny plan. W klubie są już Luis Henriquez, Miłosz Przybecki, jest też wielu innych zawodników ze sporymi umiejętnościami. Drużynę prowadzi trener Mariusz Bekas z licencją UEFA Pro. Klasa rozgrywek mogłaby wskazywać, że to poziom amatorski, ale uwierz mi – tak to nie wygląda – kontynuował Gikiewicz cytowany przez Interię.
Szturm Junikowo zajmuje drugie miejsce w wielkopolskiej klasie okręgowej (grupa II) z dorobkiem 36 punktów.
- Obsada sędziowska 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy
- Składy na mecz Jagiellonia – Real Betis
- Tomasz Hajto o walce z uzależnieniem. „Dałem mojej żonie przyrzeczenie, że się z tego wyleczę”
- W Lechii Gdańsk piłkarze i pracownicy klubu znów nie otrzymują wynagrodzenia
- Jan Urban zdradza kulisy zwolnienia z Górnika Zabrze. „To było słabe i przykre. Panowie chcieli pokazać swoją siłę”