Rafał Łach, napastnik B-klasowej Fortuny Wyry popisał się kapitalnym wyczynem. 63 gole strzelone w minionym sezonie można spuentować krótkim komentarzem: Wow!
Po publikacji o snajperskich popisach Marcina Szuberta ze Sparty Zabrze, który w rozgrywkach B-klasy (grupa Zabrze) zdobył 43 bramki, otrzymałem informację od jednego z czytelników, że jeszcze większy kozak dziurawi siatkę w tyskiej B-klasie. Dzięki uprzejmości wspomnianego sympatyka, mogę dziś podzielić się informacjami na temat Rafała Łacha, napastnika Fortuny Wyry, który strzelił o 20 goli więcej od „Szubiego”.
Rafał Łach jest wychowankiem AKS-u Mikołów. Swoją przygodę z piłką nożną rozpoczął w wieku 10 lat, za sprawą ojca – pana Kazimierza. Już od najmłodszych lat występował na pozycji napastnika, co pozostało do dziś. 38-letni obecnie zawodnik podczas swojej futbolowej wędrówki po odejściu z AKS-u zakładał koszulki takich klubów jak Polonia Łaziska, Orzeł Mokre, LKS Gardawice, Astra Spytkowice i Fortuna Wyry.
Bardzo dobrą formę strzelecką Rafał Łach utrzymuje od sezonu 2017/2018. Wówczas rozpoczął występy w Astrze Spytkowice. Popularny „Titek” przez trzy lata gry w Astrze wystąpił w 55 spotkaniach ligowych, w których strzelił 77 bramek.
W ostatnim sezonie ligowym nasz bohater był zawodnikiem występującej w tyskiej B-klasie Fortuny Wyry, grającej w Tyskiej B klasie. Napastnik strzelił aż 63 gole i to tylko w 21 ligowych spotkaniach, co oznacza, że średnio zdobywał trzy bramki na mecz. Warto dodać, że „supersnajper” nie mógł zagrać z powodów zdrowotnych w siedmiu ligowych spotkaniach. Czyli, gdyby, hipotetycznie rzecz biorąc, Rafał mógł wyjść w tych meczach na murawę i utrzymał swoją średnią, jego dorobek wyniósłby 84 gole…
– Gdy wychodzę na boisko, zawsze daję z siebie 100 procent, obojętnie jaki to jest przeciwnik czy jest to lider tabeli, czy drużyna z wyższej lub niższej ligi – podkreśla Rafał Łach.
Największą motywacją dla zawodnika są, jak sam mówi, żona i dzieci, obecni na większości meczów. Na boisku nigdy nie odpuszcza, nieważne czy drużyna prowadzi 5:0, czy przegrywa, on i tak zawsze gra z wielką motywacją, by dobrze wykonać swoją robotę na boisku. Najlepszy napastnik Fortuny Wyry jest bardzo zadowolony z udanego sezonu ligowego w wykonaniu swoim oraz drużyny i na każdym kroku wspomina, że: „Napastnik jest od zdobywania bramek”.
Jako ciekawostkę dodam, że snajper Fortuny Wyry w kończącym sezon spotkaniu z Niepokornymi Orzesze zdobył… 6 bramek. Natomiast w ostatnich 161 meczach strzelił 189 goli.
Fortuna Wyry w minionym już sezonie 2020/2021 uplasowała się, z dorobkiem 68 punktów i bilansem bramkowym 119-34, na drugim miejscu w tabeli rozgrywek B-klasy Tychy.
***
Foto: FOTOKLIK
Dziękuję FOTOKLIK za przekazane informacje.
***
Czytaj też:
- Kolejny były gracz Wisły Kraków dołączy do Wieczystej
- Kowalczyk „ma bekę” ze Szczęsnego i jego „kościoła”
- Losowanie Euro 2025 kobiet. Podział na koszyki
- Szalona radość Ewy Pajor po historycznym awansie (WIDEO)
- Tak Michał Probierz podsumował rok w wykonaniu reprezentacji Polski. Te same frazesy co zawsze