Jeden z byłych rosyjskich piłkarzy, Dmitrij Tarasow na swoim Instagramie tłumaczył, dlaczego nie potępia wojny na Ukrainie. W ostrych słowach odpowiedział mu reprezentant Polski, Tomasz Kędziora.
Polski zawodnik dopiero w niedzielę zdołał uciec z Ukrainy, która jest ogarnięta wojną. Nie dziwi zatem jego reakcja na słowa byłego reprezentanta Rosji, który poparł działania Władimira Putina.
Reprezentant Polski na co dzień występował w Dynamie Kijów, a stolica Ukrainy od samego początku wojny znajduje się pod rosyjskim ostrzałem. Tomasz Kędziora przy pomocy PZPN i przedstawicieli rządu po kilkudziesięciogodzinnej akcji ewakuacyjnej w niedzielę zdołał przekroczyć granicę naszego kraju.
Sportowcy rosyjscy, choć nie wszyscy, popierają działania Władimira Putina, a niektórzy powtarzają propagandowe przekazy Kremla, o tym, że na Ukrainie trwa „operacja pokojowa” czy też „misja ratowania przed faszystami”. Jedną z takich osób jest były piłkarz reprezentacji Rosji Dmitrij Tarasow. Na Instagramie zamieścił on filmik, na którym tłumaczy, dlaczego nie potępia agresji Rosji na Ukrainę. Możemy usłyszeć, że „boli go serce, gdy tak wiele negatywnych emocji wylewa się na Rosjan”.
Materiał wideo opublikowany przez byłego gracza Lokomotiwu Moskwa spotkała się z bardzo ostrą reakcją Tomasza Kędziory. Polski obrońca nie przebierał w słowach zwracając się do Tarasowa oraz innych osób popierających działania Putina.
– Jesteś człowiekiem dnem. Nie masz pojęcia, co się dzieje na Ukrainie. Pier**l się! Mam nadzieję, że to przeczytasz. Wszyscy, którzy wspierają rosyjskich okupantów w tej wojnie, idźcie się pier****ć – napisał Kędziora.
Tomasz Kędziora reprezentuje barwy Dynama Kijów od 2017 roku i jest bardzo mocno związany z Ukrainą. Tam poznał swoją żonę Wiktorię Stecyk. W barwach Dynama Kędziora rozegrał 180 spotkań, a na swoim koncie ma mistrzostwo Ukrainy i dwa puchary tego kraju.
***
- Jacek Magiera przed meczem z ŁKS-em. „To jest już finisz i wszystko zależy od nas”
- Jesus Imaz przed meczem ze Stalą Mielec. „Matematyka jest prosta, trzy wygrane dadzą nam tytuł”
- Adrian Siemieniec przed meczem ze Stalą Mielec. „Wykluczyłbym podejście, że spotkamy się z drużyną, która o nic nie gra”
- Fusbalowo Majōwka na Bukowyj. Wyjątkowa zapowiedź weekendowych meczów GKS-u Katowice
- Cudowne zachowanie fana Pogoni Szczecin. Zdjęcie chwyta za serce