Tomasz Kaczmarek, szkoleniowiec Lechii Gdańsk, odpowiadał na pytania dziennikarzy przed piątkowym meczem PKO BP Ekstraklasy z Górnikiem Łęczna.
O sytuacji kadrowej:
– Wszyscy zawodnicy, którzy z nami pojechali są do dyspozycji podczas meczu w Łęcznej. Wyjątkiem jest Marco Terrazzino, który trenuje z nami, ale jeszcze potrzebuje kilku jednostek treningowych, aby w pełni być gotowym do gry. Czekamy na zielone światło, tak abyśmy mogli go wpuścić już w pełny trening.
O rotacji w składzie względem poprzedniego spotkania:
– Bardzo intensywnie myślimy o wyjściowej jedenastce na mecz w Łęcznej. Chcemy pozostawić na boisku dużą część drużyny, która w ostatnich meczach coraz lepiej spisywała się na boisku i się ze sobą zgrywa. Wiele automatyzmów rozwija się w dobrym kierunku. Jesteśmy jednak świadomi, że mamy naprawdę dobrych zawodników, który dawali w ostatnich spotkaniach dobre zmiany. To są gracze, którzy mogą wejść do podstawowego składu i od razu nam pomóc. Musimy dobrze zagospodarować siłami i przeanalizować dane. Trzy intensywne mecze w ciągu sześciu dni, z czego dwa na wyjeździe, to naprawdę dużo. Graliśmy na wysokiej intensywności, dlatego na pewno będą rotacje. Nie podjęliśmy jednak jeszcze decyzji, ile ich będzie.
O tym, czego spodziewa się po meczu z Górnikiem:
– Spodziewam się w Łęcznej naprawdę trudnego meczu. Ich punktowa sytuacja w tabeli nie oddaje w zbliżeniu ich chwilowej formy. Trzeba powiedzieć, że przed przerwą na reprezentację mieli spore problemy. Aczkolwiek od meczu z Wisłą Płock znacznie się to zmieniło. Od 60. minuty tego meczu Górnik znalazł jednak swój sposób grania. Od tamtej chwili wiedza, że grając z taką determinacją i w taki sposób, są w stanie odnosić sukcesy w Ekstraklasie. W bardzo imponującym stylu odwrócili ten mecz. W starciu wyjazdowym z Legią też pokazali się z dobrej strony i byli w stanie rzucić jej wyzwanie. To świadczy o tym, że Łęczna się odnalazła w tym sezonie i mają dobry moment. My też mamy dobry moment i mamy dużo przekonania na temat naszej pracy oraz rosnącej formy. Chcemy od pierwszej minuty tę naszą energię wykorzystać i pokazać, że chcemy takie mecze dominować a także wygrywać. Nasza siła w ostatnich meczach polega na tym, że jako zespół pracujemy bardzo dobrze w defensywie. Nasze reakcje po stracie piłki są dobre i to jest dla nas jedyna droga, żeby wygrać w Łęcznej. Na pewno będziemy posiadać piłkę i próbować kontrolować ten mecz, jednak decydujące będą momenty, kiedy stracimy piłkę. Łęczna gra dobrze z kontrataku i musimy umieć to skontrolować. Nasza mentalność oraz determinacja zadecydują o przebiegu tego meczu.
Źródło: Biuro Prasowe Lechii Gdańsk
- Polacy grają o awans do wielkiego finału! Wszystkie rewanżowe mecze półfinałowe Ligi Europy i Ligi Konferencji tylko w Viaplay
- Euro 2024. Ranking selekcjonerów. Michał Probierz na trzecim miejscu….od końca
- Mistrz kontra wicemistrz i walka o powołanie. Wysoka stawka w PZU Amp Futbol Ekstraklasie
- Legia Warszawa zdecydowała ws. przyszłości Josue
- Retoryczne pytanie eksperta. Czy nasza liga jest wyrównana, czy może po prostu słaba?