W rozmowie z „Canal+ Sport” po przepisie o młodzieżowcu i władzach PZPN przejechał się Marek Papszun, który nie przebierał w słowach.
W sezonie 2022/2023 każdy zespół PKO BP Ekstraklasy ma do wyrobienia limit 3000 minut dla młodzieżowców w ciągu całego sezonu. Jeśli się z niego nie wywiąże, będzie musiał zapłacić określoną karę finansową.
W Rakowie Częstochowa nie zamierzają się tym jednak zbytnio przejmować. W trwającym obecnie niedzielnym meczu ze Stalą Mielec od początku na murawie pojawił się młody Kacper Trelowski, ale trener Marek Papszun ma sprecyzowaną opinię na temat przepisu o młodzieżowcu.
– Europejskie puchary pokazały, jak stawiamy na młodzieżowców. Cztery drużyny wyszły na boisko bez żadnego młodzieżowca. To obrazuje, jak logiczny i sensowny jest ten przepis – powiedział Papszun w rozmowie z „Canal+ Sport”.
– Po prostu ci młodzieżowcy grają na siłę. Ale my nie będziemy tak do tego podchodzić, nie będziemy stawiać na zawodnika, który jest słabszy – zapewnił.
– Dzisiaj Vladan Kovacević ma problem zdrowotny, dlatego gra Kacper Trelowski. Być może też będziemy go oszczędzać i to będzie determinowało nasze ustawienie – zakończył.
- Polacy grają o awans do wielkiego finału! Wszystkie rewanżowe mecze półfinałowe Ligi Europy i Ligi Konferencji tylko w Viaplayprzez Grzegorz Sawicki
- Euro 2024. Ranking selekcjonerów. Michał Probierz na trzecim miejscu….od końcaprzez Grzegorz Sawicki
- Mistrz kontra wicemistrz i walka o powołanie. Wysoka stawka w PZU Amp Futbol Ekstraklasieprzez Gość Gość
- Legia Warszawa zdecydowała ws. przyszłości Josueprzez Grzegorz Sawicki
- Retoryczne pytanie eksperta. Czy nasza liga jest wyrównana, czy może po prostu słaba?przez Grzegorz Sawicki