Andrzej Trubeha został sprowadzony przez Jagiellonię Białystok w 2021 roku, by podbijać swoimi golami Ekstraklasę. Przeskok z III ligi okazał się zbyt wielki, a transfer należy zaliczyć do kategorii niewypałów. Teraz 25-latek opuści Dumę Podlasia, mając na koncie tylko jedną zdobytą bramkę.
Trubeha trafił do Białegostoku po udanym sezonie 2020-2021, w którym strzelił 19 goli w 32 meczach grupy I trzeciej ligi w barwach Legionovii. W Jagiellonii liczono, że skuteczny na czwartym poziomie rozgrywek piłkarz będzie solidnym wzmocnieniem zespołu. Jak wyglądała rzeczywistość, wie każdy kibic nawet średnio interesujący się rodzimą Ekstraklasą.
Andrzej Trubeha wcześniej grał też w Stali Stalowa Wola, rezerwach Górnika Zabrze, KKS-ie 1925 Kalisz, Stali Rzeszów czy JKS Jarosław. W pierwszej drużynie Jagielloni wystąpił łącznie w 32 meczach. Na murawie spędził zaledwie 903 minuty, strzelił gola i zanotował asystę.
W obecnym sezonie 25-latek zanotował siedem występów w PKO BP Ekstraklasie oraz cztery w III-ligowych rezerwach Jagi.
Teraz Trubeha opuszcza Jagiellonię na kilka miesięcy przed wygaśnięciem kontraktu. Według Jakuba Seweryna z serwisu Sport.pl, zawodnik zwiąże się z I-ligowym Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.
Napastnik jest wyceniany przez portal Transfermarkt na 100 tysięcy euro.
Źródło: Sport.pl, własne
- Legia Warszawa zdecydowała ws. przyszłości Josue
- Retoryczne pytanie eksperta. Czy nasza liga jest wyrównana, czy może po prostu słaba?
- Ekstraklasa ma drugiego najsłabszego lidera w Europie. Brak słów
- Szymon Marciniak poprowadzi hit w Lidze Mistrzów
- Dominik Marczuk na celowniku jednego z najlepszych tureckich klubów