Artur Boruc: O tym, do których rozgrywek pasujemy, będziemy mieli okazję dowiedzieć się w najbliższych dwóch tygodniach

Artur Boruc, bramkarz warszawskiej Legii, odpowiadał na pytania przed wtorkowym meczem III rundy eliminacji Ligi Mistrzów z Dinamo Zagrzeb.

Artur Boruc:

– O tym, do których rozgrywek pasujemy, będziemy mieli okazję dowiedzieć się w najbliższych dwóch tygodniach. Słowa, które padły na Instagramie, były wyrazem mojego rozgoryczenia. Zaangażowanie w meczu z Florą nie było na poziomie, jakiego oczekujemy. W Zagrzebiu było już zupełnie inaczej i był to bardzo dobry krok dla całego zespołu

– Czy moje doświadczenie pomoże, zobaczymy jutro. Tremę odczuwam przed każdym spotkaniem, choć nie daję tego po sobie poznać. Dopóki taka trema się pojawia, to wiem, że to co robię ma cały czas sens.

– Przyznam szczerze, że nie wiem ja wpłynie na nas to, że nie graliśmy w weekend. Odpoczynek na pewno nam się przydał. Mieliśmy czas na pewne ruchy taktyczne, o których więcej może powiedzieć trener.

– Oba zespoły grały na tej samej murawie w Zagrzebiu i zagrają na takiej samej murawie w Warszawie. Większy wpływ może to mieć na głowę niż na zagrania. W warunkach meczowych o tym się nie myśli.

– Ja nigdy nie trenuję rzutów karnych, może dlatego, że jestem bramkarzem (śmiech). Rzuty karne to ostateczność, będziemy chcieli rozstrzygnąć losy spotkania w regulaminowym czasie gry.

Początek wtorkowego pojedynku o godzinie 21 na stadionie Legii Warszawa przy Łazienkowskiej. Pierwszy mecz zakończył się rezultatem 1:1.

Źródło: Biuro Prasowe Legii Warszawa

***

Czytaj też:

Fot. Mateusz Kostrzewa/legia.com

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Miejsce na twoją reklamę

Chcesz zareklamować się na portalu z ogromną ilością wyświetleń? Bardzo dobrze trafiłeś!!! To jest miejsce gdzie w dobry sposób pokażesz swoją firmę.