Kiedyś Michał Probierz powiedział, że europejskie puchary to pocałunek śmierci dla polskich zespołów. Trudno się z tym nie zgodzić. Swego czasu polska liga w rankingu UEFA potrafiła znaleźć się prawie na dwie. Zeszły sezon wraz z obecnym zdają się jednak światełkiem w tunelu. Czy zatem nasza liga ma szansę na spory awans w rankingu?
Chude lata
Polska piłka znalazła się kiedyś na samym dnie. Wiele krajów w Europie i to nie tych z topowymi ligami, przyzwyczaiło się do tego, że w każdym sezonie ma co najmniej jeden lub dwa zespoły w fazie grupowej europejskich pucharów. Tymczasem przez lata wielkim sukcesem było to, że choć jedna nasza drużyna pomyślnie przeszła przez eliminację. Powiedzenie, że nie ma w Europie już słabych drużyn, świetnie obrazuje niektóre występy naszych pucharowiczów. Przez lata powstała bowiem lista wstydu. Znajdują się na niej:
- Pogoń Szczecin w 2001 roku odpadła z półamatorskim Fylkirem Reykjavik.
- GKS Katowice w 2003 roku odpadł z Cementarnicą Skopje.
- Wisła Kraków w 2004 roku przegrała z Dinamo Tbilisi.
- Lech Poznań w 2006 roku odpadł z FC Tiraspol.
- Wisła Kraków w 2009 roku odpadła z Levadią Tallin.
- Jagiellonia Białystok w 2011 roku przegrała z Irtyszem Pawłodar.
Do tego należy dodać porażki Lecha z Żalgirisem Wilno w 2013 roku i Stjarnan w 2014 roku, a Cracovia w 2016 roku z Shkendiją Tetovo. To tylko pokazuje, że często zespoły nastawione na fazę grupową odpadały już w I lub II rundzie ze znacznie niżej notowanymi rywalami. Jeszcze w sezonie 2003/2004 polska liga znajdowała się na 16. miejscu w rankingu UEFA. Tymczasem w sezonie 2020/2021 potrafiliśmy spaść aż na 30. miejsce, gdzie przed nami znalazła się Białoruś, Kazachstan czy Bułgaria. Wszystko na to jednak wskazuje, że chude lata powoli kończą się dla polskiej piłki.
Trudne obstawianie i alternatywa
Warto tu spojrzeć choćby na kwestię szczęścia, którego często ewidentnie brakowało polskim zespołom. Nie bez powodu wiele osób, które obstawia zakłady bukmacherskie, woli nie decydować się na kupony z polskimi zespołami – łatwo bowiem stracić pieniądze. Być może zamiast tego warto postawić na alternatywę w postaci kasyn internetowych. Dostępne są bowiem na rynku najlepsze kasyna online, które mogą nie tylko zapewnić większe wygrane, lecz i same szanse na wygrane. Te drugie zwłaszcza są podkręcane przez bonusy. Dzięki promocjom można liczyć na dodatkowe środki czy darmowe spiny do wykorzystania na różnych zakładach. Ponadto w klasycznych grach pokroju ruletki czy blackjacka można stosować matematyczne strategie, które zwiększają szanse na wygrane. Być może okaże się to bardziej bezpieczne, niż obstawianie meczów polskich drużyn w europejskich pucharach czy też Ekstraklasy.
Jest nadzieja?
Jednak co kilka lat polski wybrany polski zespół z całkiem dobrej strony jest w stanie pokazać się w europejskich pucharach. Lata temu była to choćby Wisła Kraków, która w pucharze UEFA potrafiła eliminować włoską Parmę czy niemieckie Schalke. Później ze świetnej strony pokazał się Lech Poznań, który wyszedł z grupy z Manchesterem City czy Juventusem. Kilka lat temu wreszcie w fazie grupowej Ligi Mistrzów zagrała Legia Warszawa. Ostatnie zmiany w europejskich pucharach, zwłaszcza wprowadzenie Ligi Konferencji Europy, są zdecydowanie na korzyść polskim zespołom.
O wiele łatwiej jest teraz zakwalifikować się do fazy grupowej LKE. Gdy w zeszłym sezonie już w I rundzie w złym stylu z eliminacji Ligi Mistrzów odpadł Lech Poznań, mało kto przypuszczał, że będziemy świadkami tak pięknej przygody tego zespołu w europejskich pucharach. Lech właśnie jako pierwszy zespół awansował do rundy grupowej LKE, a potem udało mu się przejść do fazy pucharowej. Jako pierwszy od 32 lat polski zespół, Kolejorz wygrał dwumecz na wiosnę i pierwszy raz od 27 lat wprowadził Polskę do ćwierćfinału europejskich pucharów. Wstydu nie było, gdyż w dwumeczu przegrał z Fiorentiną 4:6. Tylko dzięki temu świetnemu sezonowi udało się poznańskiej drużynie awansować aż na 82. miejsce w rankingu. Dzięki Lechowi i innym zespołom udało się w poprzednim sezonie zdobyć 7,750 punktów, co finalnie dało nam 24. miejsce w rankingu UEFA.
Z chwilą pisania przez nas artykułu, wszystkie polskie zespoły awansowały do III rundy europejskich pucharów. Udało im się już zdobyć 2,250 do zestawienia, co jest wynikiem lepszym niż przez cały sezon 2019/2020. A to tylko początek dobrych wiadomości. Raków Częstochowa wreszcie przełamał klątwę Qarabağu i udało mu się wyeliminować azerską drużynę. Tym samym zespół z Częstochowy nie tylko awansował do 3. rundy eliminacji Ligi Mistrzów, lecz już zapewnił sobie co najmniej fazę grupową LKE. Nawet w sytuacji, gdy odpadnie w następnej rundzie, to finalnie zagra o Ligę Europy, a gdy i tam mu się noga powinie, to ma zagwarantowaną LKE.
Jest zatem spora szansa na to, że Raków może dobrze się pokazać w Europie, nabić sobie punktów do klubowego i jednocześnie ligowego rankingu. Nie można też zapomnieć o sporym wzmocnieniu finansowym. Czy jednak mistrz kraju będzie jedynym przedstawicielem w fazie grupowej? Legia Warszawa zmierzy się z Austrią Wiedeń, Lech Poznań ze Spartakiem Trnavą, a Pogoń Szczecin z KAA Gent. Wydaje się, że największe szanse na kolejną rundę mają Legia i Lech. Potem zaś wszystko zależne będzie od szczęścia w losowaniu i umiejętności na boisku.
Wydaje się, że dobrym planem na ten sezon będzie znalezienie się w top 20 w rankingu UEFA. Warto jednak pamiętać, że do ogólnego zestawienia wlicza się ostatnich 5 sezonów. Tylko z 3 ostatnich sezonów jesteśmy na 15. miejscu, które gwarantuje 2 zespoły w eliminacjach LM, jak i więcej korzyści. Jest zatem szansa na spory sukces!
Czy zatem mamy szansę na awans w ligowym rankingu? Jak najbardziej. Należy jednak pamiętać, że decydować o tym będzie nie tylko forma naszych zespołów, lecz i przeciwników z innych krajów z okolic top 20.
- Probierz o Matty’m Cashu. „To nie jest tak, że go nie lubię”
- Ze wsparciem samej Ewy Pajor. Polki otworzą pierwsze w historii MŚ w ampfutbolu!
- Kamil Grabara na celowniku wielkiego klubu. Ale byłby numer
- Kolejny wymysł Probierza. Na radarach piłkarz z Young Boys Berno. On ma być zbawcą reprezentacji?
- „Galaktyczny Typer Ekstraklasy 4SPORTS”. Zestaw meczów 15. kolejki