– W finale musimy zagrać lepiej niż ze Stalą Rzeszów powiedział Radoslav Latal, trener Bruk-Betu Termaliki Nieciecza przed niedzielnym finałowym meczem barażowym o awans do Ekstraklasy z Puszczą Niepołomice.
Bruk-Bet Termalica zajął 3. miejsce w sezonie zasadniczym Fortuna 1 Ligi, a w półfinale baraży pokonał na swoim stadionie Stal Rzeszów 2:0. Trener Latal nie był do końca zadowolony z postawy swojej drużyny.
– W finale musimy zagrać lepiej. Mieliśmy dużo problemów z otwarciem naszych ataków – podkreślił Latal.
Finałowym rywalem Bruk-Betu Termaliki jest Puszcza Niepołomice, prawdziwa rewelacja kończącego się sezonu pierwszej ligi. W półfinale baraży zespół Tomasza Tułacza pokonał na wyjeździe Wisłę Kraków aż 4:1.
– Mam duży szacunek do pracy trenera Tułacza i działaczy Puszczy. Długo pracowali na to, aby grać o awans. Wiemy, jak ważne spotkanie przed nami. Zdajemy sobie doskonale sprawę z jego rangi. Puszcza jest niezwykle groźna, o czym w tym sezonie przekonała się niejedna drużyna, a ostatnio Wisła Kraków. Jesteśmy dobrze przygotowani do niedzielnej konfrontacji. Chcemy w niej zaprezentować się z jak najlepszej strony i oczywiście awansować – zadeklarował Latal.
– Jeśli awansujemy, mój kontrakt zostanie automatycznie przedłużony, a jeśli nie, to jest to koniec mojej pracy w tym klubie – podsumował czeski szkoleniowiec.